reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
no u mnie tez pizgawica, deszcze leje juz 3 dzien bez przerwy praktycznie, jest ciemno,pochmurno i paskudnie ale na szczescie jest prad bo bym w ciszy i ciemnosci oszalala, ani muzyki posluchac ani ksiazki poczytac z tymi moimi slepowatymi oczyma. Takze wspolczuje

Marzenixx ja tez tak na styczen kombinowalam , az sie cala zestresowalam bo juz sobie we lbie ulozylam caly plan. Przylecieliby moi rodziciele na swieta, posiedzieliby troche dluzej i za jednym zamachem by sie zalapali n porod i mama by pomogla troszke a skoro juz wyszla z mego planu dupa to sobie wezme na wstrzymanie no i pojade na swieta do Polski tak jak mialo byc. Tylko zebym mogla samolotem to i ten mieisac kompletnie na spokojnie a i przyszly tez. Tak sobie mowie ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. A co do planow to juz tak maja ze lubia sie p*****lic
 
u mnie dzis skok z 36,85 na 37,1:szok: wiec @ dzis nie przylezie , pewnie bedzie jutro lub pojutrze jak zazwyczaj czyli wychodzi na to ze owulka byla dobrze i my sie serduszkowalismy ale i tak wyszla lipa.....
przestaje miezryc tempke bo juz mam dosyc nakrecania sie .....co bedzie to bedzie.... nawet nie jestem smutna z tego powodu ze sie teraz nie udalo, bo w sumie lepiej bedzie jak sobie prace znajde.... tylko jedno mnie rusza ze chcialam teraz bo bylabym styczniówką taka jak sama sie urodzilam :zawstydzona/y:
No właśnie tez zastanawiam się czy w ogóle mierzyć te temperatury, jeszcze gorzej się z tym czuję..
Tak w ogóle Marzenko, co ty myślisz o Amazonce i jej komentarzach do naszych wykresów???
Siemacie Lachonarium

Ja w końcu mogę połączyć się ze światem. Przez ostatnie 2 dni tak pizgało u nas, że wiecznie prąd wyłączali. Moja ulica wyglądała jak po tornado. Musiałam szukać bezpiecznego miejsca na auto bo dachówki jak latawce kurna latały.

SIE WITAM
Siemasz Księżno,... Powinnaś się cieszyć że wyłączyli prąd i ...brać się za robotę. Gdzieś tam w Skandynawii jak wyłączyli prąd na dwa dni to za 9 m-cy mieli wyż demograficzny:-D:-D
A co do planow to juz tak maja ze lubia sie p*****lic
Świetnie powiedziane...:laugh2: Ja planowałam na sierpnia tego roku... Ale bedzie najpóźniej na sierpnia następnego:-D
 
Marzenixx ja tez tak na styczen kombinowalam , az sie cala zestresowalam bo juz sobie we lbie ulozylam caly plan. Przylecieliby moi rodziciele na swieta, posiedzieliby troche dluzej i za jednym zamachem by sie zalapali n porod i mama by pomogla troszke a skoro juz wyszla z mego planu dupa to sobie wezme na wstrzymanie no i pojade na swieta do Polski tak jak mialo byc. Tylko zebym mogla samolotem to i ten mieisac kompletnie na spokojnie a i przyszly tez. Tak sobie mowie ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. A co do planow to juz tak maja ze lubia sie p*****lic
masz racje tez sie kieruję tą zasadą ; ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo:tak:
teraz jak mi na styczen nie wyszlo to jzu mi wszystko jedno :tak:
 
hej dziewczyny w ten sliczny letni dzien!!:-D

zaniepokojona przykro mi bardzo .... ale jak to dziewczyny mówią, nie ma @ jest nadzieja...

mam pytanko; czy jesli dzis zmierzyłam tempke półtora godziny pózniej niz zawsze bo przysnelam:sorry: to czy mam ją zapisac jaka zakłóconą??? nie wstawałam w nocy a ni rano wogole tylko poprostu zmierzylam sie 1,5 h pozniej... jak mam ją zapisać??????

agniesiak trzymam kciuki za męża!:tak:

u mnie dzis skok z 36,85 na 37,1:szok: wiec @ dzis nie przylezie , pewnie bedzie jutro lub pojutrze jak zazwyczaj czyli wychodzi na to ze owulka byla dobrze i my sie serduszkowalismy ale i tak wyszla lipa.....
przestaje miezryc tempke bo juz mam dosyc nakrecania sie .....co bedzie to bedzie.... nawet nie jestem smutna z tego powodu ze sie teraz nie udalo, bo w sumie lepiej bedzie jak sobie prace znajde.... tylko jedno mnie rusza ze chcialam teraz bo bylabym styczniówką taka jak sama sie urodzilam :zawstydzona/y:
ale coz... nic , tzreba isc dalej.....
kochana no i widzisz teraz to jaka tempke zapisac zalezy w jakiej metodzie prowadzisz obserwacje!!! nie patrz na skok! ponieważ temperatura rosnie tym bardziej im pozniej ja zmierzymy!!! w zalerznosci od metody np w mojej dopuszczalne jest rozbierznosc do 1,5 godz! ale w innych prowadzic mozna KOREKTE - 0,05 st na każde pół godziny spoznienia! :sorry:wiec mialabyś 36,95 dzisiaj! to i tak wzrost od wczoraj :-):-):-) ale fajnie!!!!
 
No właśnie tez zastanawiam się czy w ogóle mierzyć te temperatury, jeszcze gorzej się z tym czuję..
Tak w ogóle Marzenko, co ty myślisz o Amazonce i jej komentarzach do naszych wykresów???
o matko ona mnie tak wqurwia , że szok! a kim wogole ona tam jest?? ekspertem???? taka jest nie miła i opryskliwa ze mam ochote jej przygadac pfff zamiast dac jakąs rade to pisze te komentarze huj wie na co jak sie jej nikt o zdanie nie pytał...:crazy:
 
kochana no i widzisz teraz to jaka tempke zapisac zalezy w jakiej metodzie prowadzisz obserwacje!!! nie patrz na skok! ponieważ temperatura rosnie tym bardziej im pozniej ja zmierzymy!!! w zalerznosci od metody np w mojej dopuszczalne jest rozbierznosc do 1,5 godz! ale w innych prowadzic mozna KOREKTE - 0,05 st na każde pół godziny spoznienia! :sorry:wiec mialabyś 36,95 dzisiaj! to i tak wzrost od wczoraj :-):-):-) ale fajnie!!!!
ooo dzieki kochane sloneczko, wkoncu jakies konkrety!!! :tak: :**** to jak mam sobie zapisac ją??? jako zakłóconą czy poprostu 36,95???
 
Widze ze macie takie same podejscie do Amazonki co ja!!!!! zawsze jest taka jakby wyniosla!!!! :confused2: i narzuca swoja wole!

temp zapisz 36,95 ale w notatce zapisz jaka byla faktyczna zmierzona i napisz ze temp po korekcie!
 
Witam sie rano ja dzisiej juz lepiej! :-)

:-( oj kochana przykro mi ale pamiętaj ze poki @ nie ma jest nadzieja! moze testy sikane na ciebie nie reaguja?! :eek: myslalas o becie? a samcem sie nie przejmuj! moj teraz bardziej sie martwi swoim bolem szyji i zamartwia ze na urlop jedzie taki owiany a nie mysli o tym moim sercu! :no: wiec spoko !!! oni tak juz maja! :confused2: a do ginka idź będzie zawsze cosik wyjaśnione!
witaj Eve czieszę sie bardzo ze lepiej sie czujesz.
nie myślałam narazie o betce bo już raz tak zrobiłam i du*a z tego wyszła i teraz poczekam na @ jak sie nie pojawi w ciagu 3 lub 4 dni to pomyśle ale pewnie sie pojawi, dziś już mnie podbrzusze nie boli tak ze pewnie to była poprostu ciaza urojona u mnie i stad te wszystkie objawy:tak:
zaniepokojona przykro mi bardzo .... ale jak to dziewczyny mówią, nie ma @ jest nadzieja...
Witaj Marzenko, ja niestety tej nadziei nie mam nie wierze ze testy nic nie wykazały nawet cienia kreski:-(
DZIEŃ DOBRY:-)
oj przykro mi:-(to może jednak wybierz sie na monitoring po @ co on ci powie kiedy masz dni płodne i jak blisko do owulki bo kurka ciężko wcelować w rozregulowany cykl;-)
Witaj Pati, tak właśnie myśle zrobić tylko sie zastanawiam czy u mnie to mi zrobia taki monitoring
Kochanie.... drugi negatywny test @ nie czyni;-) A ja nadal wierzę że będzie u Ciebie fasolka. u mnie niet, ale u Ciebie TAK!!!!!
Wiyaj Zajaczku, a ja mam inne przeczucie że moze jednak u Ciebie będzie fasolka a u mnie nie, bo jak już pisałam to nie wierze ze obydwa testy co robiłam sie myla :-(


Agniesiak jak egzamin męza???
 
reklama
kochana no i widzisz teraz to jaka tempke zapisac zalezy w jakiej metodzie prowadzisz obserwacje!!! nie patrz na skok! ponieważ temperatura rosnie tym bardziej im pozniej ja zmierzymy!!! w zalerznosci od metody np w mojej dopuszczalne jest rozbierznosc do 1,5 godz! ale w innych prowadzic mozna KOREKTE - 0,05 st na każde pół godziny spoznienia! :sorry:wiec mialabyś 36,95 dzisiaj! to i tak wzrost od wczoraj :-):-):-) ale fajnie!!!!
hmm.... to jak ja się obudziłam dzisiaj dzieś o 5,30, a temki zaczynam mierzyć zazwyczaj o 6,35 to mogę sobie dorzucić jakiś stopień do moich 36,7:-) Tak się przejęłam tym mierzeniem dzisiaj że obudziałm się zestresowana i na śpioch włożyłam termometr w p*. dopiero później się skapnęłam że jest jeszcze godzina do mierzenia:-D
o matko ona mnie tak wqurwia , że szok! a kim wogole ona tam jest?? ekspertem???? taka jest nie miła i opryskliwa ze mam ochote jej przygadac pfff zamiast dac jakąs rade to pisze te komentarze huj wie na co jak sie jej nikt o zdanie nie pytał...:crazy:

Widze ze macie takie same podejscie do Amazonki co ja!!!!! zawsze jest taka jakby wyniosla!!!! :confused2: i narzuca swoja wole!
Uffff...... Napisałam tak ostrożnie, bo nie wiedziałam czy to ja nie jestem po prostu dziwna:-) Ale widze że nie tylko ja mam takie odczucia... Kto ją K*wa prosiła żeby komentowała. I to jeszcze w tak niemiły sposób. Najbardziej mnie wkurzyłam się dopieprzaniem do mnie że nie chce mi się opłacać 28 dni... A co ją to k* obchodzi co ja chcę zrobić...
 
Ostatnia edycja:
Do góry