Bardzo dobrze jej powiedziałaś! Kochana miałaś fajną pracę kiedyś i doświadczenie chyba też spore. Jesteś pewna ,że teraz chesz być przedstawicielem handlowym? W tym zawodzie podoba mi się tylko to,że nie siedzi się za biurkiem i nie czuje na sobie wzroku szefa. Ale ja nie umiem wpychać ludziom niczego. Źle się z tym czuję po prostu. Nie umiałabym tak pracować nawet za duże pieniądze. A już na pewno nie wtedy, kiedy moja wypłata zależałaby od sprzedaży. Mam nadzieję,że nikogo nie obrażę, ale dla mnie to taka akwizycja jest, tyle że na lepszych warunkach.
w tej chwili pracuje jako trener szkoleniowy ale to tez nie to co bym chciala robic, szukam sobie drogi zawodowej, nie to ze sie specjalnie upieram na przedstawicielstwo
a co do pracy w doradztwie - bylo super, i to bylo na 3 roku studiow - mialam zaproponowana prace na normalny etat, pod warunkiem ze bede miala indywidualna organizacje studiow, niestety moja pani dziekan nie wyrazila mi na to zgody, mimo telefonów szefa do niej i oficjalnych pism..usylszylam ze student dzienny ma studiowac a nie pracowac..
Tak wspominaliśmy miło z M dawne czasy.
W związku z tym mam do was kobietki takie pytanko, nie obraźcie się ale po prostu jestem ciekawa i fajny to temat. Ciekawe która którą przebije.
A więc, najciekawsze, najdziwniejsze miejsce w którym się kochaliście oraz takie jakie byście chciały.........
kurcze tak nie moge sobie teraz jakos nic szczegolnego przypomniec..