reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

Tylko 1 zaliczenie???:cool: Wiem, ze studia to rowniez i stres ale czasami bylo naprawde superrrrr:-D:-D:-DW sumie dobrze, ze mam juz to za soba:tak:A kiedy masz tez zabieg w Polsce i co to jesli moge spytac?
hmm... ja mam studia wieczorowe a pracuje juz w zawodzie od 4 lat i latanie rano do pracy a na 16ta na uczelnie i wracanie do domu od 23 ej naprawde wykanczalo! dobrze ze juz nie mam zajec oddaje ten ostatni proj. w przyszlym tyg. i biore sie za prace inż. :-D
a co do zabiego to chiba mnie z kims pomylilas! ;-)
 
reklama
Dlaczego? Czy on uwaza, ze jest jeszczez czas? Czy rozmawialiscie szczerze na tema dziecka i powiekszenia rodzinki?:-)Na temac co czujesz, ze dla ciebie z roku na rok nie bedzie to juz takie proste?Sorki ze tak pytam:sorry:
Pozdrawiam:-)

Z mężczyznami trudno rozmawia się na te tematy a z moim to już wogóle - zamyka się w sobie.Może dlatego, że jest po ciężkich przejściach "stracił rodzinę - w tym dziecko".Trudno mu było komuś zaufać i uwierzyć,że taka sytuacja się nie powtórzy.Ale udało mi się go przekonać.Staramy się.A co do czekania przez rok to może źle się wyraziłam - chodziło mi o to, że czas szybko płynie ( raz człowiek zmęczony i nie ma siły"starać się" , raz wypadnie choroba, a może i cykle bezpłodne) i tak rok upłynie.Mężczyźni nie raz nie zdają sobie z tego sprawy.
Mój nie zdawał sobie sprawy więc mu to delikatnie uświadamiam.
Ważne że sam sobie uświadomił że tego chce i że nie straci już rodziny bo nią zawsze będziemy.
Zresztą ważne że jest teraz pewny że chce i poznał mnie na tyle aby chcieć
 
kropeczko- no hmm ciezko stwoerdzic bo niby zadziej kaszle ale ciagle jednak kaszle.. wiec jutro z pewnoscia pojde do lekarki i zobaczymy co mi powie... dodatkowo chyba jutro musze isc do dentystki bo cos mnie zab pobolewa tylko teraz nie wiem czy jakas mala dziurke mam czy moze wrazliwe te moje zeby.. hmmm a najdziwniejsze jest to ze tydzien temu bylam u dentyski i nie bylo zadnej dziurki ale moze jaka mala sie przyblakala oby nie.. :eek::dry:
 
hej dziewczyny!!!! jak mija czwartkowe popołudnie?! ja już pracy jaka ulga... tak się zastanawiam że styczeń narazie nie jest zbyt dla nas przyjazny... gdzie te fasolki???
no cóż może jeszcze komuś się uda?! pozdrawiam
 
masz racje, coś fasolek nie przybywa... ale czuje ze luty za to nas zasypie fasolkami:-D ja juz po przytulankach:-D mężuś śpi wyczerpany hihi:tak::-D
a ja podjadam ptasie mleczko i golądam mode na sukces :-D
 
Kropeczka de napisala

Lolitko,
No wlasnie ale powodem ze progesteron pikuje jest wczesniejszy wzrost LH i pekniecie pecherzyka ... Bo prgesteron wytwarzany jest przez cialko zolte...wiec jak nie ma owulki to nie ma cialka i nie ma piku progesteronu.... to wiem i rozumiem, ale mam watpliwosci w kwestii takiej:
jak jest owulacja a po niej pozostaje nadal wysokie LH i utrzymuje sie ciagle znikomy lub niski progesteron to jak to wyjasnic???...skoro owulacja sie odbyla to czemu LH nie idzie w dol a progesteron nie rosnie? czy to jakies niedomagania cialka zołtego czy co???
I jak z tymi testami owulacyjnymi Lolitko-powinno sie je robic potem następnego dnia jak juz pokaza mocne II czy nie powinno?

Kropeczko
Zeby nie pisac za duzo, troche ugolniajac ale odpowiadajac na pytania powyzej
1. Niekoniecznie jak nie ma owulki to nie ma cialka ktore wytwarza progesteron. Istnieje zaburzenie zwane zespol policystycznych jajnikow ktore w skrocie polega na tym, ze pecherzyk czasem nie peka i jajo nie zostaje uwolnione, ale mimo tego pechrzyk przeksztalca sie w cialko zolte, ktore jest odpowiedzialne za progesteron. Dlatego tez, przy tej chorobie masz zaburzenia w poziomie progesteronu i dochodzi czesto do hipertermie
2. To samo zaburzenie co powyzej wplywa na podwyzsozny poziom LH stad mozna miec nadnaturalnie wysoki poziom LH po owulacji

3. Niedomaganie cialka zoltego powoduje zaburzenia progesteronu i skrocenie fazy lutealnej. Przyjmuje sie ze fazy ponizej 10 dni powinno sie leczyc

4. Generalnie test powinno sie robic do momentu az II mocne sie pokaza. Niemniej jednak, w rzadkich przypadkach ale sie zdarza.....nawet na testach pisze ze owu przychodzi 9-48 godzin po wykrytym piku LH. Wiec teoretycznie mozna nigdy nie wychwycic momentu mocnych II kresek jesli zrobisz np w pon wieczorem sa II blade kreski, kolejny test robisz we wtorek wieczorem czyli 24 godziny po a owu moglabyc rano we wtorek (9-10 godzin po pierwszym pomiarze). Wiec gdy wieczorem wtorek testujesz - poziom LH moze juz spadac do poziomu ktory przez producenta nie jest uznany za wystarczajacy do identyfikacji piku.....mam nadzieje ze nie zagmatwalam:) wiec podsumuje przyczyny

- mocz został pobrany o niewłaściwej porze (np. rano)
- stezenie LH jest za niskie, żeby został wykryty pik LH
- testowanie odbyło się za szybko lub za późno w cyklu
- nie było piku LH w tym cyklu, lub trwał bardzo krótko i nie został uchwycony podczas testowania
 
reklama
Laura

Zgadzam sie z Twoim podejsciem do tematu w 100%. Ja tez mysle, ze jak facet chce to sie poswieci i nawet jak nie ma ochoty na seks to zrobi to dla naszego wspolnego pragnienia. Tak - nie jest to romantyczne, ale z uwagi ze to jest tylko 2 dni w miesiacu, na taki wysilke chyba nas stac.
Ja jestem w takiej sytuacji, ze moj facet to rozumie i nigyd miedzy nami nie ma dyskusji. TE dni przychodza i sa przytulanki. Koniec tematu

Ja mam 32 lata w tym roku, jescze nie mam dzieci, ale jak sie teraz zdecydowalam - to nie akceptuje zadnych tam wymigan od tematu. Miesiace leca zbyt szybko, a nasz organizm nie staje sie mlodszy....staje sie "mniej plodny" z dnia na dzien
 
Ostatnia edycja:
Do góry