katarzynka1979
Mamusia Zuzanki
witam.....jestem tu nowa...chociaz obiecywalam sobie ze nie bede wchodzic na takie stroki bo nerwy siadaja....ale sie poplakalam...niewiem czy ze szczescia czy z zazdrosci....wlasnie dostalam telefon ze kuzynka urodzila coreczke
hej dzeni4 rozumiem co można czuć w takiej sytuacji...pytanie dlaczego wszystkie, a nie ja??
ale przecież się nie poddasz, prawda? na pewno się uda! trzeba mieć nadzieję, bo niby to co my jakieś gorsze, czy co?