reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
ja tez chce juz taki!!!! :eek:
Maga fluidki dla Ciebie ~~~~~~~~~~~~~~

Ciagle sie cos dzieje,.23.04 mam wizyte i gin podejmie decyje czy juz do konca ciazy ide do szpitala czy mam szanse na przelezenie w domu :-) OBY .... :-)
Będzie dobrze ja mocno w to wierzę:tak::tak:
Mamy tego samego dnia wizytę ;-);-)

Lilu brała castagnus, z tego co pamiętam to jej cykl wydłużył.
 
Jadę pozalatwaić troche spraw, potem musze się za porządki wziąc, wynika z tego, że odezwe sie do was po południu, buziaki i miłego dnia:-)
 
a moj przemus wyjeżdża dziś w nocy i wraca w sobote dopiero..:zawstydzona/y::-( sama jak palec będę....:zawstydzona/y:
Ja też sama siedzę i tak sobie będę siedzieć aż do piątku.I powiedz sama jak tu sie starać o fasolke jak ci nasi M wciąż wyjeżdżają???

Przechlapane macie.

Witam dziewuszki!!!! na samym poczatku uspokajam zyje i nic mi nie jest poza wirysowym zapaleniem gardla jak twierdzi moja lekarz ..... a moja mam nadal sie upiera ze te moje nacieki na migdalach i na gardle to nie jest tylko zapalenie! :eek: ale mi to wsio ryba! grunt ze ustepuje! dzisiej juz lepiej! :sorry:

No to szczęście w nieszczęściu. Kuruj się mała, a mama zawsze i tak coś innego wynajdzie.

Brzuszek w 13 tc

Ledwo zaczęłam dzień a tu na wstępnie zdjęcia rozbierane. Piękny akt:-)


Andzia i Plamka - macie baby siłe i zaparcie wszystkim odpisywać. Wielki podziw w waszym kierunku.
 
Ja w tym roku odpoczywam, M sprząta już umył okna:tak:
A mdłości mam od godziny 20 :baffled::baffled::baffled:
co ja bym dała zeby mój mężul umyl chociaż okna ale cóż on ciagle w pracy to nie mam co liczyć na taka pomoc:no::-(

acha to nie poranne mdłości tylko wieczorne można i tak w takim razie, dużo zdrówka zycze tobie i maleństwu:tak:
 
Kroptusiu jak ty sie czujesz to juz połowa ciąży, podziel sie ze mną odczuciami swoimi i powiedz jak wam sie udało bo nie dokope sie pewnie do tego wątku.

no gdzies tu zamieszczalam kiedys swoja historie obszerna :-) ale tez juz nie wiem gdzie a dzialania byly standardowe jak u wszystkich pierw na luzie potem licznie, kalendarzyk: badanie sluzu, szyjki, temki i kiedy owu (bol okoloowulacyjny) potem znow na luz pol roku, potem doszly testy owu i cuda wianki nogi do gory, lezenie po przytulanku, sexik co dwa dni, czasem codzien, przed owu, w owu po owu i wielkie nic i tak zlecialy 3 latka a 4 odkad pomyslalam o 2 dziecku, a pierwsze to byl zloty strzal :-) Mialam w miedzy czasie prace ktorej nienawidzilam ale nie chcialam jej rzucac bo jak zajde to praca wazna, macierzynski itp...ale w koncu nie wytrzymalam presji i zlozylam wypowiedzenie, zaczela sie jazda w pracy, ogromny stres, mobing itp zylam tylko tym by przezyc okres wypowiedzenia...W miedzyczasie M na wyjazdach bylam sama ... koszmar i nie mialam chyba wtedy glowy do dzidzi, to byl grudzien i juz zylam tylko swietami i jak wroci M z delegacji, wrocil, tak sie stesknilam ze wiadomo :-p i odreagowalam stres itp byly przytulanki ale tylko raz jedyny pamietam w nocy z 17/18 dc od tak i wtedy zaciazylam....nie wiem wydaje mi sie ze tak naprwde odposcilam i nie myslalam ale tak naprawde a nie ze niektore pisza ze nie mysla a jednak podswiadomie tak ja zylam praca tylko byl to ogromny stres:-(...malo tego po przytulanko poszlam od razu do kuchni po picie do lazienki sie umyc bo wczesniej sie nie kapalam i jak widac nie ma reguly :-) po 9 dniach cos sie nudzilam w domu i znalazlam 1 test ale owu i zrobilam a tu krecha testowa bordowa wiec zdziwko, zrobilam ciazowy ale tez od tak i jeszze nie minely 3 min poszlam go wywalic ale jak wywalalam zobaczylam cien II kreski i sie zaczela jazda :-) bo do @ bylo jeszcze 5/6 dni wiec nie wierzylam, 2 dni przed @ beta - 101 nadal nie wierzylam, 5 dni spoznila sie @ poszlam do gina i zobaczylam mini kropeczke ... uwierzylam dopiero w 9 tyg jak zobaczylam serduszko :-) Dodam ze od stycznia mialam zaczac monitoring badanie M itp bo M kiedys powiedziano ze dzieci miec nie bedzie a jednak......:-)
 
czesc laski;-)
ja dzisiaj jakas taka nie dozycia jestem... nic mi sie nie chce ale musze sie zmusic zeby cos zaczac robic bo juz zaczynam sie zle czuć sama ze sobą od tego nic nierobienia:-(

kingus sliczny brzusio:tak:
pytalas o rozmowe moją, otoz babka mi maila napisala ze niestety musiala wyjechac i nie miala mojego nr tel. i ze rozmowy trwaja i dzis bedzie cos wiadomo to zadzwoni do mnie..... juz to widze srelemorele pff:confused2:

buziaczki dla reszty :***
 
Witam.


Tak, ja bralam Castagnus i przez ten okres wogole nie mialam @ :eek: tyle ze nie wiem czy to wlasnie przez castagnus czy to poprostu wina mojej zanikajacej @ :eek:

Wczoraj normalnie myslalam ze udusze znajoma z pracy :wściekła/y: Zapytala sie co tam u mojego taty... no wiec jej mowie ze niezbyt dobrze bo guz jet jeszcze tu i tam.... a ona do mnie " u to nic juz z tego nie bedzie, szkoda tylko pieniadze tracic na leczenie :szok::no:
to jej mowie: to co mam tacie powiedziec zeby sie nie leczyl bo i tak predzej czy pozniej umrze a tylko szkoda wydawac kupe pieniedzy :eek: nienormalna :angry: Ciekawe jakby sie czula jakby takie slowa kiedys padly z ust jej corki skierowane do niej !!!
 
Witam.


Tak, ja bralam Castagnus i przez ten okres wogole nie mialam @ :eek: tyle ze nie wiem czy to wlasnie przez castagnus czy to poprostu wina mojej zanikajacej @ :eek:

Wczoraj normalnie myslalam ze udusze znajoma z pracy :wściekła/y: Zapytala sie co tam u mojego taty... no wiec jej mowie ze niezbyt dobrze bo guz jet jeszcze tu i tam.... a ona do mnie " u to nic juz z tego nie bedzie, szkoda tylko pieniadze tracic na leczenie :szok::no:
to jej mowie: to co mam tacie powiedziec zeby sie nie leczyl bo i tak predzej czy pozniej umrze a tylko szkoda wydawac kupe pieniedzy :eek: nienormalna :angry:
Co za baba niektórzy nie potrafią sie normalnie zachować.
No to z tego wynika że ci ten lek w niczym nie pomógł.
 
reklama
Do góry