reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

reklama
Witam sie sobotnio z Wami!
Jestem po 2 badaniach usg-czyli monitoring, po wizycie u chirurga i ogolne wiesci mam mieszane.
Na usg w srode mialam pracujacy prawy (operowany kiedys) jajnik i 18mm pecherzyk, wczoraj mial juz 20,4 mm...wiec dobre wiesci-lekarka powiedziala ze jest owulacja, choc jeszcze pecherzyk nie pekł. Jak to mozliwe? to co oznacza owulacja jak nie pekniecie pecherzyka i uwolnienie komorki jajowej???? no nie wiem juz sama:-)
Endometrium podobno ladne -wynosilo5-i warstwowo narastajace jak trzeba...cokolwiek by to znaczyło:-)
Moja prolaktyna-choc wyczytalam ze wskazuje na łagodną prolaktynemie-to zdaniem mojej lekarki nie powód do zmartwien bo nie blokuje owulacji i pęcherzyk rośnie... Fsh-które u mnie mówi o obnizonej rezerwie jajnikowej-lekarka-oceniła jako w normie i zeby tym sie nie matwic...nie wiem na ile jej mogę wierzyc???
Progesteron mam malutki ale badałam w 3dc a powinnam badac tydzien po owulacji ...wiec musze go ponownie sprawdzic w pozniejszej fazie.

Ostatecznie podsumowala wszystko tak, ze pewnie bede musiala brac luteine, bo skoro zaszlam 2 razy w ciaze to jestem plodna i mam owulacje...natomiast mam niewydolnosc 2 fazy cyklu, czyli za maly progesteron. Z tego tez moge miec takie bóle przy @ (czy wg was to sie zgadza z tym co wy wiecie?). Ale na 100% oceni to przy kolejnym badaniu po sprawdzeniu hormonu w f.lutealnej.

Teoretycznie powinnam sie cieszyc, bo skoro owulka jest, a progesteron latwo mozna podniesc ...to powinno byc z gorki...ALE!!!
Mam kamienie na nerce-wykryte w czwartek i zarowno chirurg robiaca usg jak i ginekolog stanowczo ZAKAZAŁY MI STARAĆ SIE O DZIECKO dopóki nie pozbedę sie kamykow. Bo nioslo by to za soba duze komplikacje, powiklania i ryzyko dla zdrowia mojego i dziecka:-(((((((((((((((((((((
Wiec musze chcąc - niechcąc zawiesic starania na jakis czas...sama nie wiem na ile-pewnie ze 2-3 miesaice jak dobrze pojdzie:-(((((

Mam na razie lykac te wszystkie specyfiki, pic ziola i litry plynow i moze sie tak uda je przegonic ..te kamyki, a jak nie to trzeba bedzie rozbijac albo operowac...

Dla pewnosci chce jeszcze w poniedzialek podejsc do innej lekarki-tez ginekologa i z nia pogadac...ale pewnie powie mi to samo.


Gdybym wiedziala ze takie jaja beda to bym o tej ciazy juz z 5 lat temu pomyslala, a tak lata mi leca, 2 ciaze chemiczne mam za soba w ciagu paru miesiecy staran -w sumie 2 razy trafilismy w owulacje i 2 razy byly wczesne poronienie...a teraz jeszcze te nerki...jak dalej tak pojdzie to pewnie zanim mi sie uda zostac mamą to bede juz przed 40stką.:-(

Tikanis-a Ty kochanie jak sie czujesz? mam nadzije, ze juz lepiej...te "oscilo..." to homeopatyczny lek, tez kiedys to bralam i mi pomoglo. Dbaj o siebie kochanie!

Mezatko-dziekuje kochana za pamiec! Mam nadzieje, ze z Twoja mama bedzie wszystko ok. i szybko wroci do pelni sil!!!
Moja mama jest juz w domu po zabiegu, czuje sie dobrze, ale wiecej bedzie wiadomo po kontroli za 10 dni. Jak na razie nic jej nie wymieniali z czesci kolana, tylko oczyscisli z plynow i mazi ...moze to wystarczy? Oby... Na razie musimy jej robic zastrzyki- wczoraj ja wymieklam i ostatecznie zastrzyk zrobił jej tata, dzis sie chyba jednak odwazę...takie przeciwzakrzepowe w brzuch:-(

Shingle-kochanie a badania robilas jakie trzeba? 3 latka staran to juz sporo, choc ja staralam sie niedlugo i tez mam 2 biochemiczne ciaze na koncie...Jak wysoka masz ta proklaktynę? Moze u Ciebie nie jest az tak zle skoro masz juz 1 pociechę w domu...tylko np trzeba wlasciwe leki zastosowac by pomoc naturze raz jeszcze?

Romka-kochanie-nie jestes sama, wspieramy cie i mozesz do nas zawsze zagladac...jednak jak uznasz ze potrzebujesz przerwy od bb bo sie nakrecasz itd...to jak najbardziej kazda z nas to uszanuje! A maz twoj pewnie dlatego tak reaguje bo wydaje mi sie, ze wiedzac ze wina jest po jego stronie-jest mu poprostu bardzo ciezko, a czasem najlepsza reakcja na to jest złosc i atak...bo dla faceta słabe nasiebie to cos jak porazka...tylko trudno im to przyznać. Wspieraj go i razem na pewno dacie rade przebrnac przez wszystkie przeciwnosci losu! Sciskam Cię mocno!!!

Kinguś-dzięki za wiadomosc i wyslalam ci odp na priva. Pozdrawiam cieplutko! i zaciskam kciukiz atwoje pecherzyki!!!

Qcz-gratuluję po cichutku!!! Zrob betke z krwi i przynies nam dobre wiesci kochanie!!!! Ale byloby fajnie jakbysmy juz mialy noworoczna fasolkę na forum!

Elfa-masz racje kochana, na górze ktos cos tam własciwie dla NAS ZAPLANOWAŁ I najlepiej wiedza co i kiedy ma byc. Ja tak się smucilam po 2 biochemicznych ciazach a teraz okazało sie ze mam kamienie na nerce i to straszne co napisze, ale moze lepiej, ze te ciaze były biochemiczne, lepiej dla mnie i dla tych dzieci? moze to nie byl przypadek i tak mialo byc....bo kto wie jak by sie potoczylo to z ciaza i kamieniami...podobno to duze ryzyko i dla matki i dla dziecka.

Laura ona- po przytulanku koniecznie nogi do góry!!! wiele przypadków potwierdza ze sie to sprawdza...a w kazdym razie nie zaszkodzi...i w sypialni jest weselej przy takich nietoperkach:-):-D

Olesia33-witaj i trzymaj sie dzielnie kochanie!!! Powodzenia!

Lolitka200-ja niestety nie wiem jak z ta tempka ma byc...u mnie nie jest ksiazkowo, a w tym cyklu dalam spokoj i nie mierze-wstaje o roznych godzinach i nie mam za bardzo jak...choc wlasnie teraz mierzyc powinnam bo mam monitoring cyklu...ale trudno:-(

Bobo najlepiej wykonywac testy owulacyjne i monitoring cyklu jednoczesnie...testy czasem klamia, ale co lekarz widzi na monitorze to jest pewne na 100%. Jednak jak Ty teraz zaczynasz dopiero z testami to mam nadzieje, ze Ci sie uda za pierwszym zastosowaniem i juz monitoring nie bedzie potrzebny!!!!

Kinga85-po zaplodnieniu 10 dni juz betka powinna pokazac, ale moze lepiej poczekac do 12 stycznia, a jak sie czujesz??? trzymam kciuki by to bylo To!

Sylwka 22-masz dobre podejscie, luzik tylko pomoze fasolce...ale moze mierz tez temperaturke dla pewnosci owulki? Albo rob testy owulacyjne by lepiej ja okreslic? Powodzenia!

Bablyss-jak sie czujesz kochanie? mam nadzieje, ze juz lepiej...biedactwo, przytulam mocno!

Katarzyna79-jak na moj gust to mialas Kasiu owulacje po tescie z 11, 12 dnia....., testy owu nie zawsze musza miec II mocne super ciemne kreski by byly pozytywne -..tak jak bylo u Pixelki-nie mialy takich samych kresek-testowa byla slabsza o wiele od tej drugiej, a jest fasolka i to juz duuuża taka:-) wiec nie trac nadziei, szanse masz duze!

Eve-dzieki za wiesci, z Ciebie to madra bestyjka jest, wiesz???...I masz racje, mam powtorzyc progesteron w II fazie. A jak humorek u Ciebie?

Lilu-gratuluje nowej pracy...tylko sie nie przemeczaj kochanie!!!! Buziaki z rodzinnych stron!

Pozdrawiam pozostale kolezanki i zycze milego weekendu wszystkim!
 
Ostatnia edycja:
w,kropeczka, nie martw się, może te wredne kamienie uda się lekami wygonić.
Ja tak miałam i teraz jak tylko boli przy siusianiu albo coś podobnego to już się boję, ze znowu kamienie.
Tylko nie przestrasz się jak siusianie będzie wybitnie bolało. Najczęściej przy lekach to oznaka, że działają.:-)
 
Kropeczko chce ci tylko powidzieć że kamienie mogą się zamienić w piasek i szybko się usuwają miala tak moja siostra... pomogły jej jakieś ziołowe tabletki ... więc glowa do góry będzie wszystko dobrze... trzymam kciuki i pozdrawiam!
 
dziewczyny, nic nie rozumiem Zrobilam drugi, wyszedl negatywny:/
HCg za niskie? w koncu na pierwszym tez taka blada ta krecha.

W. kropeczko- raczej pani doktor powinna powiedziec ze owulka sie zbliza jak byl jeszcze pecherzyk a nie ze jestes w trakcie owulacji, endometrium tez nie bylo najlepsze, powinno miec minimum 7 mm ( ale ciaze przy mniejszym endo tez sie zdarzaja :tak:):angry:
Co do prolaktyny to ona nie utrudnia wzrost pecherzykow tylko ich pekniecie :sorry2:
Moim zdanie troszke ta ginka dziwna :sorry2:

Qcz- co do testow to nie powinno sie ich odczytywac po uplywie 5 minut, ja tez kiedys mialam na 2 testach slabe drugie kreseczki ktore pokazaly sie po uplywie dozwolonego czasu i w ciazy nie bylam :dry:
 
Dziewczyny,
mojego chlopa nie ma w domu, wiec jestescie pierwsze:
wlasnie spojrzalam na test, ktory robilam wczoraj...
jest delikatna druga kreseczka, ktorej nie zauwazylam wczesniej!!!!!!!!

O matko...
... nie wierze...
kochanie bardzo często pod wpływem reakcji chemicznych pojawia sie ta kraska, dlatego pisze w instrukcj żeby po upływie 5 min.nie odczytywac wyniku...:-(ale zrób bete, tak jak mowią dziewczynki:tak:
w.kropeczko dzięki, juz myslalam ze lepiej i podkusiło mnie i poszłam na uczelnie...jeszcze nie wrócilam dobrze i poszedł krwotok z nosa:no: nie mam siły a mam niezły bałaganik w domu...muszę sprzątac...
 
kropeczko no to ciesze sie ze z wynikami ok,, a nerkami sie nie przejmuj, dobrze ze te kamyki teraz wykryto... napewno juz po tym zaciazysz,, odpowienie leki na podwyzszenie prolaktyny i powinno byc ok... najwazniejsze to wiedziec o co chodzi a ty juz wiesz..:):-D:rofl2:

a ja dalej chorusiana,, tzn dalej meczy mnie ten kaszel, na lekach od lekarki jestem 2 dzien.. :szok: oby mi szybko przeszlo..:dry:
 
w.kropeczka dzięki za podtrzymanie na duchu i życzę Ci żeby Twoje problemy ze zdrowie się pomyślnie dla Ciebie skończyły i końcowym efektem była upragniona fasoleczka:tak: Trzymamy kciuki
 
Dziewuszki wpadlam tylko na chwilke bo mam gosci.
Zrobilam znowu test owu i testowa kreska jest dwa razy ciemniejsza od kontrolnej !! Nigdy w zyciu nie wyszla mi tak ciemna ! Czy to mozliwe ze jutro bede miala owu ? W poniedzialek powinnam dostac @ !!
 
reklama
Kinga85-po zaplodnieniu 10 dni juz betka powinna pokazac, ale moze lepiej poczekac do 12 stycznia, a jak sie czujesz??? trzymam kciuki by to bylo To!
No ja betke robię własnie 12go:tak: wiec mam nadzieje że juz cos bede wiedziała teraz. @ nadal brak. Pobolewa mnie czasami podbrzusze i mam biały śluz. Nic pozatym raczej..
Dziekuje ci! :happy:

A ja trzymam kciuki mocno za ciebie aby te kamienie z ciebie wylazły precz, nie martw sie leki też mogą pomoc:* buźka dla Ciebie

Qcz nie powinno sie sugerowac wynikiem testu po tak długim czasie.
zrób bete to bedziesz wiedziała czy aby na pewno to dzidzia. trzymam kciuki! ;-)
 
Do góry