starania się - watpliwości..

[Ktosiowa]

Siema

Karola, to chyba jestesmy w podobnej sytuacji. Ja plamilam w piatek i w poniedzialek, testy mialam pozytywne. Mialam, bo teraz nie robilam od poniedzialku wiec nie wiem, czy wszystko jest ok. Moja siostra mi powiedziala, ze jezeli poronilam, to @ dostane w ciagu 2 tygodni od ostatniego terminu @. Zobaczymy, co mi powie lekarz w srode. Poki co zamowilam wiecej testow i czekam na dostawe. Na nic sie nie nastawiam, piersi mnie nie bola, jest mi tylko niedobrze, pobolewa podbrzusze i puchna mi kostki. A propos ektopowej, to jak ja bylam w ciazy pozamacicznej, to myslalam ze okres mi sie troszke wydluzyl, bo plamilam bardzo dlugo. Nic mnie nie bolalo na poczatku, dlatego teraz tez sie boje, ze moze znowu to samo.
Pozdro

Ty wiesz, że mocno trzymam kciuki

Passingby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wlasnie doczytalam!!!!! Ty skubancu!!!! Blizniaki - MEGA GRATULACJE!!! Az mi sie plakac chce, ja zawsze blizniaki chcialam. Ale jaja! Wykrakalysmy ciaze mnaga na BB i jest! Pierwsze blizniaki - ciotka, zdrowka zycze!

Passingby wymyślone już imiona? Bliźniaki mojego brata mają na imię Jaś i Kacper

 

[Kaprycha]

Czesc kobiety, jestem po.
Generalnie nie wiem czy sie cieszyć czy smucić...
Po pierwsze - JEDEN pęcherzyk czyli jedno dziecko
Po drugie pęcherzyk jest i ma wielkość 8mm (spory)
Po trzecie nie ma jeszcze echa zarodka ani akcji serca - niby na tym etapie jeszcze moze nie być.
Po czwarte - nie widać pęcherzyka żółtkowego - to zła wiadomość
Po piąte - przy taki przyrości ebety mam być spokojna
Po szóstw - następna wizyta 8 kwietnia

Po pierwsze - masz sie nie smucic. Kazdy stres zagraza ciazy. Po drugie, z jednego pecherza tez moga byc blizniaki. Po trzecie, to na bicie serca jeszcze za wczesnie ( ok.7tc. zazwyczaj juz widac/slychac) Po czwarte, pecherzyka zoltkowego moze nie byc widac tak wczesnie, przy ciazy blizniaczej/ jednojajowej. Jezeli lekarz nie powiedzial, ze jajo jest na 100% puste, to sie nie martw. Czekaj spokojnie na kolejna wizyte. My wszystkie trzymamy kciuki!!!!

 

[Ktosiowa]

No dokładnie - Hanka miała się z nami podzielić (zresztą u niej jeszcze nic straconego) Może passingby bedzie chciała się z nami podzielić:-)
Ja też bym chciała bliźniaki.....W sumie takie "ryzyko" jest. Rodzeństwo mojego M. to bliźniaki:-)

U nas też bo J. ma w rodzinie sporo bliźniąt Ale wolałabym jedno najpierw Może dlatego, że brat ma bliźniaki i wiem co i jak z taką dwójką

Witam cieplutko.Widze wczoraj ladna imprezke mialyscie!Ja mam dzis 17 dc, tempka ladna. Dzis 37.10.Jeszcze 11 dni czekania...Mam do Was pytanko. Co sadzicie o farbowaniu wlosow jeszcze przed terminem spodziewanej @? Czy Waszym zdaniem moze to miec wplyw na ewent. fasoline?Kaprycha- a czy Ty mierzysz tempke rano?

Moim zdaniem nie ma wpływu. Kumpela jest w 7 miesiącu ciąży i do 4 miesiąca farbowała, pytała ginka i nie było przeciwwskazań. To zależy od ciąży pewnie, ale Ty nie masz potwierdzenia, że w niej jesteś, spokojnie.

Witajcie Laseczki :-)

U mnie piekna pogoda, normalnie wiosna

Kaprycha- powiedz mi kochana czy twoje jajowody sa calkowicie zapchane, nie ma tam ani ciut ciut miejsca ?
Wogole nie chcieli Ci ich przepchac albo usunac laparoskopowo te wzrosty ???

U mnie też super pogoda:-)

 

[Ktosiowa]

Czesc kobiety, jestem po.
Generalnie nie wiem czy sie cieszyć czy smucić...
Po pierwsze - JEDEN pęcherzyk czyli jedno dziecko
Po drugie pęcherzyk jest i ma wielkość 8mm (spory)
Po trzecie nie ma jeszcze echa zarodka ani akcji serca - niby na tym etapie jeszcze moze nie być.
Po czwarte - nie widać pęcherzyka żółtkowego - to zła wiadomość
Po piąte - przy taki przyrości ebety mam być spokojna
Po szóstw - następna wizyta 8 kwietnia

No tak, za wcześnie na bicie serduszka, spokojnie. A 8 kwietnia to już niebawem i będą same super wieści! Trzeba myśleć poz.

 

[niunians]

Czesc kobiety, jestem po.
Generalnie nie wiem czy sie cieszyć czy smucić...
Po pierwsze - JEDEN pęcherzyk czyli jedno dziecko
Po drugie pęcherzyk jest i ma wielkość 8mm (spory)
Po trzecie nie ma jeszcze echa zarodka ani akcji serca - niby na tym etapie jeszcze moze nie być.
Po czwarte - nie widać pęcherzyka żółtkowego - to zła wiadomość
Po piąte - przy taki przyrości ebety mam być spokojna
Po szóstw - następna wizyta 8 kwietnia

Uzbrój się w cierpliwość... póki co na tym etapie niewiele widać więc uszy do góry i spokojnie czekaj do wizyty.. my trzymamy kciukasy )

 

[Kaprycha]

Wiem ze wyniki Hsg moga sie mylic, poniewaz pod wplywem stresu moga sie skurczyc jajowody itp.
No ale faktycznie bardzo dlugo sie staracie wiec podjeliscie dobra decyzje z tym in vitro

A ja stwierdzilam ze jak troszke stane lepiej na nogach pod wz. finansowym to moze sprobuje zabieg inseminacje z nasieniem dawcy niestety ale moj Gnojek nie zasluguje na to zeby byc ojcem moich dzieci i pewnie dlatego do tej pory ten na gorze nie dal nam dziecka.....

Hahaha, no to pieknie go podsumowalas :-) Ja nie jestem fanka inseminacji ( nawet nie dlatego, ze w moim przypadku to by nie mialo sensu) bo z tego co wiem, to procentowo szanse na fasolke za pierwszym zabiegiem sa duzo mniejsze niz w IVF. Moze sie myle ale z tego co czytalam, to mowa byla srednio o nawet 6 zabiegach ( finansowo drozej niz IVF) . Oczywiscie nie bede krakac. Jestes mloda kobieta, ktora na 100% nie bedzie miala problemow z zafasolkowaniem.

P.S. Dzieki za zaproszenie cukiereczku

 

[OLICA]

Czesc kobiety, jestem po.
Generalnie nie wiem czy sie cieszyć czy smucić...
Po pierwsze - JEDEN pęcherzyk czyli jedno dziecko
Po drugie pęcherzyk jest i ma wielkość 8mm (spory)
Po trzecie nie ma jeszcze echa zarodka ani akcji serca - niby na tym etapie jeszcze moze nie być.
Po czwarte - nie widać pęcherzyka żółtkowego - to zła wiadomość
Po piąte - przy taki przyrości ebety mam być spokojna
Po szóstw - następna wizyta 8 kwietnia

Hmmmm trzeba mieć nadzieję.
Moim zdaniem u Ciebie jest zawcześnie.

Ja zaraz wychodzę z roboty i jadę na USG.
Ciekawe czy u mnie będzie ta sama sytuacja.....

Od okresu leci dziś 7 tydzien 3 dni czyli skonczonych 6 tygodni i 3 dni
A licząc od zapłodnienia leci 4 tydzien i 3 dni czyli skonczonych 3 tygodnie i 3 dni

Następną wizytę mam w kolejną środę....

 

[Ktosiowa]

U mnie Dziewczynki
1. Piękna pogoda
2. Dobry humorek
3. Na razie @ brak
4. Jeszcze mam trochę czekania bo patrząc na poprzedni cykl to jeszcze jutro mogę nie mieć @ i mogę dostać w piątek z samego rana (oby w ogóle go nie było!!)
5. Najgorsze jest to, że jak dostanę w piątek @ to głupia będzie ta nocka z Moim z soboty na niedzielę, będę się męczyć

3majcie kciuki!!

 

[niunians]

No tak, za wcześnie na bicie serduszka, spokojnie. A 8 kwietnia to już niebawem i będą same super wieści! Trzeba myśleć poz.

Ktosiowa widzę że suwaczek dodałaś )) przynajmniej teraz wiadomo kiedy będziesz testowała )) ja za Twoją fasolinkę też trzymam kciukasy )) ;-)

 

[passingby]

Hmmmm trzeba mieć nadzieję.
Moim zdaniem u Ciebie jest zawcześnie.

Ja zaraz wychodzę z roboty i jadę na USG.
Ciekawe czy u mnie będzie ta sama sytuacja.....

Od okresu leci dziś 7 tydzien 3 dni czyli skonczonych 6 tygodni i 3 dni
A licząc od zapłodnienia leci 4 tydzien i 3 dni czyli skonczonych 3 tygodnie i 3 dni

Następną wizytę mam w kolejną środę....

Napisz szybko co u ciebie