reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania, początki

Dziewczyny gratulacje ❤
My zaczelismy 8 cykl starań i jakoś jestem pełna nadziei i pozytywnie nastawiona :) tak jak we wrześniu sobie odpuscilam, tak październik będzie mega intensywny 🤣 🤫 i 27 października się okaże czy będą tego rezultaty
 
reklama
Spróbuję się jakoś zapisać do lekarza. Może i warto sprawdzić przyrost bety. U mnie to wychodzi teraz jakieś 3,5 tygodnia dopiero więc jeszcze trochę sobie poczekam.


to daj znać jak będziesz mieć wynik


Za wcześnie, żeby wyszło coś. Mi wypadał @ we wtorek, nie mogłam się doczekać i zrobiłam test w sobotę (czyli 3 dni przed) no i była kompletna biel. Dziś zrobiłam test czyli dzień po spodziewanej @ i wyszła bardzo blada kreska dopiero. Testy były czułość 25
Dam znać:)
 
Ja ten cykl odpuscilam i też tak się już niecierpliwie czy dzięki temu że totalnie odpuscilam to się udało czy nie, ale coś niestety czuje że nie.
 
Ja ten cykl odpuscilam i też tak się już niecierpliwie czy dzięki temu że totalnie odpuscilam to się udało czy nie, ale coś niestety czuje że nie.
Póki nie ma @ jest zawsze nadzieja 😉 rozumiem, że co miesiąc przychodzi smutek, złość, rozczarowanie i zmęczenie bo ile można planować i kombinować z nadzieją, że teraz tym razem sie udało. Ale musimy być pozytywnie nastawione Ale oprócz robienia bobasa zająć się też czymś innym i nie stawiać na to, że odpuszczam sobie jakieś przyjemności, bo przecież się staram o dziecko. Róbmy swoje w wielu kwestiach, bądźmy pozytywnie nastawione A nim się obejrzymy to zobaczymy te II kreski 😍
 
Póki nie ma @ jest zawsze nadzieja 😉 rozumiem, że co miesiąc przychodzi smutek, złość, rozczarowanie i zmęczenie bo ile można planować i kombinować z nadzieją, że teraz tym razem sie udało. Ale musimy być pozytywnie nastawione Ale oprócz robienia bobasa zająć się też czymś innym i nie stawiać na to, że odpuszczam sobie jakieś przyjemności, bo przecież się staram o dziecko. Róbmy swoje w wielu kwestiach, bądźmy pozytywnie nastawione A nim się obejrzymy to zobaczymy te II kreski 😍
dokładnie wiem że nastawienie też dużo potrafi zmienić. My dopiero mamy 3 cykl starań a frustracja rośnie we mnie głównie z tego względu bo z pierwszym maluchem udało się 2 cyklu więc czemu teraz tak nie jest. No niestety życie. Widać na drugiego maluszka trzeba więcej czasu poświęcić.
Staramy się też żyć normalnie, mój mąż totalnie się tym nie przejmuje i nawet tak na prawdę wogole na ten temat nie gadamy, nie zastanawia się czy się udało czy nie. On wychodzi z założenia uda się to będzie i nie bierze sobie do głowy tego. Ja tak do końca nie potrafię. Wiem że ten cykl kiedy dni płodne wykazały mi w tygodniu pracy na nocki może być stracony i też z tego względu podchodziłam do niego na większym luzie niż wcześniej. Mam nadzieję że w kolejnym cyklu, bo zakładam że kolejny będzie, też mi się uda bardziej lajtowo podchodzić do tematu. Chociaż ciągle w głowie gdzieś pojawia się myślę żeby kupić testy owulacyjne i agnus castus zamówić bo u mnie w aptekach chyba tego nie mają. Póki co w 2 pytałam i nie ma.
Dzisiaj też głupie kupilam test ciazowy i korci mnie by jutro zrobić chociaż okres za 7-8dni.
My chyba w tym samym wieku jesteśmy? A masz już dzieci i który cykl się starasz ? Tyle tutaj czytam, że już mi się gubi kto, co, kiedy :p
nie dziwię się bo ja też nie jestem wstanie zakodowacs kto co pisze.
Ja w tym roku w listopadzie 30 obchodzę. Mamy już w domu synka z mają 2018 😊 od lutego 2019 z tabletek jednoskladnikowcyh przeszłam na normalne 2 skladnikowe tabletki anty i odstawiłam je w sierpbiu także to nasz 3 cykl starań.
 
dokładnie wiem że nastawienie też dużo potrafi zmienić. My dopiero mamy 3 cykl starań a frustracja rośnie we mnie głównie z tego względu bo z pierwszym maluchem udało się 2 cyklu więc czemu teraz tak nie jest. No niestety życie. Widać na drugiego maluszka trzeba więcej czasu poświęcić.
Staramy się też żyć normalnie, mój mąż totalnie się tym nie przejmuje i nawet tak na prawdę wogole na ten temat nie gadamy, nie zastanawia się czy się udało czy nie. On wychodzi z założenia uda się to będzie i nie bierze sobie do głowy tego. Ja tak do końca nie potrafię. Wiem że ten cykl kiedy dni płodne wykazały mi w tygodniu pracy na nocki może być stracony i też z tego względu podchodziłam do niego na większym luzie niż wcześniej. Mam nadzieję że w kolejnym cyklu, bo zakładam że kolejny będzie, też mi się uda bardziej lajtowo podchodzić do tematu. Chociaż ciągle w głowie gdzieś pojawia się myślę żeby kupić testy owulacyjne i agnus castus zamówić bo u mnie w aptekach chyba tego nie mają. Póki co w 2 pytałam i nie ma.
Dzisiaj też głupie kupilam test ciazowy i korci mnie by jutro zrobić chociaż okres za 7-8dni.
nie dziwię się bo ja też nie jestem wstanie zakodowacs kto co pisze.
Ja w tym roku w listopadzie 30 obchodzę. Mamy już w domu synka z mają 2018 😊 od lutego 2019 z tabletek jednoskladnikowcyh przeszłam na normalne 2 skladnikowe tabletki anty i odstawiłam je w sierpbiu także to nasz 3 cykl starań.
A widzisz już chciałam Cię odmlodzic po nicku :p No ja mam 27 i córkę z 2017. Ja w 2 cyklu miałam mega zalamke bo byłam pewna, że z drugą ciąża szybciej się uda o pierwsze dziecko staralismy się 6 miesięcy. Mój mąż też nie przeżywa tego jak ja mówię mu " coś jest nie tak to już 8 cykl starań " na co on mi odp " serio ? Nawet nie zwróciłem uwagi, że już tyle". Nie powiem bo jak robię test i wychodzi negatywny to jest złość i trochę łez, ale w końcu kiedyś się uda :p
 
Życzę Ci prezentu urodzinowego w postaci pięknych dwóch kresek [emoji3590] musi się udać. Ja we wrześniu skończyłam 25, bylismy 3 dniowym wyjeździe w karpaczu i właśnie ten cykl się udało [emoji16] A był to już 14..
dokładnie wiem że nastawienie też dużo potrafi zmienić. My dopiero mamy 3 cykl starań a frustracja rośnie we mnie głównie z tego względu bo z pierwszym maluchem udało się 2 cyklu więc czemu teraz tak nie jest. No niestety życie. Widać na drugiego maluszka trzeba więcej czasu poświęcić.
Staramy się też żyć normalnie, mój mąż totalnie się tym nie przejmuje i nawet tak na prawdę wogole na ten temat nie gadamy, nie zastanawia się czy się udało czy nie. On wychodzi z założenia uda się to będzie i nie bierze sobie do głowy tego. Ja tak do końca nie potrafię. Wiem że ten cykl kiedy dni płodne wykazały mi w tygodniu pracy na nocki może być stracony i też z tego względu podchodziłam do niego na większym luzie niż wcześniej. Mam nadzieję że w kolejnym cyklu, bo zakładam że kolejny będzie, też mi się uda bardziej lajtowo podchodzić do tematu. Chociaż ciągle w głowie gdzieś pojawia się myślę żeby kupić testy owulacyjne i agnus castus zamówić bo u mnie w aptekach chyba tego nie mają. Póki co w 2 pytałam i nie ma.
Dzisiaj też głupie kupilam test ciazowy i korci mnie by jutro zrobić chociaż okres za 7-8dni.
nie dziwię się bo ja też nie jestem wstanie zakodowacs kto co pisze.
Ja w tym roku w listopadzie 30 obchodzę. Mamy już w domu synka z mają 2018 [emoji4] od lutego 2019 z tabletek jednoskladnikowcyh przeszłam na normalne 2 skladnikowe tabletki anty i odstawiłam je w sierpbiu także to nasz 3 cykl starań.
 
A widzisz już chciałam Cię odmlodzic po nicku :p No ja mam 27 i córkę z 2017. Ja w 2 cyklu miałam mega zalamke bo byłam pewna, że z drugą ciąża szybciej się uda o pierwsze dziecko staralismy się 6 miesięcy. Mój mąż też nie przeżywa tego jak ja mówię mu " coś jest nie tak to już 8 cykl starań " na co on mi odp " serio ? Nawet nie zwróciłem uwagi, że już tyle". Nie powiem bo jak robię test i wychodzi negatywny to jest złość i trochę łez, ale w końcu kiedyś się uda :p
w moim nicku cyfra 27 wzięła się nie przez przypadek. W wieku 27 lat czyli 3 lata temu pierwszy raz trafiłam tutaj na forum starając się nim naszego pierwszego malucha 😁
Faceci to chyba zazwyczaj totalnie na luzie do tego tematu podchodzę, a my zupełnie przeciwnie i strasznie to wszystko do siebie bierzemy, myślę że nie nie potrzebnie ale doskonale wiemy że inaczej poprostu nie umiemy 🤷🏻‍♀️
Życzę Ci prezentu urodzinowego w postaci pięknych dwóch kresek [emoji3590] musi się udać. Ja we wrześniu skończyłam 25, bylismy 3 dniowym wyjeździe w karpaczu i właśnie ten cykl się udało [emoji16] A był to już 14..
dziękuję kochana 😘
My jak staraliśmy się o pierwsze dziecko to też akurat wg wyliczeń udało się na wyjeździe weekendowym w Jastarni 😁 teraz niestety nie mamy możliwości wyjechać nigdzie, dopiero na święta jedziemy w rodzinne strony męża i tam też spędzamy sylwestra i Nowy rok. Ja jestem z Podlasia a mój mąż z Małopolski a mieszkamy na Podlasiu więc święta pod Krakowem i sylwek w Poroninie 😁 ale mam naprawdę ogromna nadzieję że już wtedy będziemy mogli osobiście rodzinie i przyjaciołom na Śląsku powiedzieć że będziemy mieli drugiego maluszka. Już nawet wymyśliłam sobie w jaki sposób przekażemy wiadomość 🤣
 
reklama
Ja swoje pierwsze dziecko zrobiłam ( wtedy jeszcze z chłopakiem :p ) na swoje urodziny, mam 25 kwietnia A 22 się dowiedziałam i co najlepsze, że dopiero teraz się skapnelam 🤣 tak byłam tym podekscytowana, że zapomniałam o swoich urodzinach. A teraz myślę o dzień ojca, moje urodziny, urodziny męża, mamy, taty, rocznica ślubu rodziców, nasza i szukam okazji żeby teraz się udało to będę miała kiedy powiedzieć i zrobić "prezent" bliskim. Nie ma co planować naprawdę hehehe
 
Do góry