reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Witam. Piszę do Was z pytaniem o pierwszą @ po zabiegu. Poroniłam w 9 tc maluszek był rozwinięty na 6tc nie biło serduszko miałam zrobiony zabieg. Była to moja piąta ciąża ale pierwsza stracona.
Po trzech tygodniach miałam straszny ból brzucha który obudził mnie w nocy chciałam już wzywać pogotowie ale po około godz po nospie zaczęło mniej boleć. Następnego dnia miałam delikatne ślady krwi w śluzie i myślałam że może to taka owulacja. Na drugi dzień tej krwi ciut więcej się pokazało dopiero na wieczór było jej więcej i zaczęłam podejrzewać że to może @ a nie owulacja. Dopiero na trzeci dzień krwawiłam mocniej ale już czwartego dnia z godz na godz było coraz mocniej a dzisiaj w nocy to już masakra wstałam kilka razy zalana a rano to już mi po nogach ciekło. Wizytę u lekarza mam za dwa tygodnie ale zaczynam się martwić czy wszystko jest dobrze czy po prostu pierwsza @ taka dziwna i mocna może być.
Ja pierwszy @ po poronieniu też miałam bardzo obfity ale ja miałam ok 6 tyg po porodzie i zabiegu a nie tak szybko jak Ty więc najlepiej jedź albo do swojego lekarza albo na IP. Zrobią usg i upewnisz się, że wszystko jest dobrze

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Milka -tak. Skrzepy i to naprawdę spore leciały że mnie cały poniedziałek i jeszcze wtorek rano..potem już tylko krwawienie, nie non stop tylko raz na 2-3 godziny coś kapalo..tak jakbym miała 1-y dzień okres.
Myślę że to jeszcze trwa.. Rano dziś jak wstałam czułam jeszcze skurcze..takie delikatne ale jednak więc oczyszczam się dalej.poczekam do końca tygodnia i faktycznie może w poniedziałek pójdę na kontrolę.. A nie wiecie czy beta jest wyznacznikiem oczyszczenia? Czy jak spadnie do zera tzn ze wszystko wróciło do normy?
 
Milka -tak. Skrzepy i to naprawdę spore leciały że mnie cały poniedziałek i jeszcze wtorek rano..potem już tylko krwawienie, nie non stop tylko raz na 2-3 godziny coś kapalo..tak jakbym miała 1-y dzień okres.
Myślę że to jeszcze trwa.. Rano dziś jak wstałam czułam jeszcze skurcze..takie delikatne ale jednak więc oczyszczam się dalej.poczekam do końca tygodnia i faktycznie może w poniedziałek pójdę na kontrolę.. A nie wiecie czy beta jest wyznacznikiem oczyszczenia? Czy jak spadnie do zera tzn ze wszystko wróciło do normy?
Wątpie w to, że beta wskazuję czy organizm się oczyścił. Wczoraj robiłam test ciążowy i wyszedł negatywny więc u mnie wszystko wróciło do normy, ale mojej znajomej beta utrzymywała się przez 3 miesiące mimo, że miała łyżeczkowanie. USG odpowie Ci na pytanie czy jest ok.

Napisane na LG-D722 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mi sie wydaje, ze wysoka beta po poronieniu moze byc niepokojaca, jesli np zostala jakas czesc kosmowki/lozyska, to chyba tez beta slabiej spada. Cos takiego gdzies kiedys wycztalam, ale mozliwe tez, ze mi sie pomieszalo ;)
 
Mi sie wydaje, ze wysoka beta po poronieniu moze byc niepokojaca, jesli np zostala jakas czesc kosmowki/lozyska, to chyba tez beta slabiej spada. Cos takiego gdzies kiedys wycztalam, ale mozliwe tez, ze mi sie pomieszalo ;)
Też mi się tak wydaje, że jak beta nie spada to za słabo wyczyścili albo jest zaśniad...
Bafinko to już? :) Trzymam kciuki i czekamy na wieści :)
A ja dzis zrobiłam wyniki TSH i FT4, ale szału nie ma. Co prawda TSH spadło do 3,52, ale myślałam, że będzie już dobre, a ft4 stanęło w miejscu.
 
Zasniad to chyba od samego poczatku nie wyglada jak normalna ciaza, tzn nie widac pecherzyka ani tym bardziej zarodka, tylko wlasnie beta rosnie. Tak czy inaczej, wysoka beta po lyzeczkowaniu to raczej nic dobrego.
 
reklama
Do góry