reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Starania po straconej ciąży

Anio0 tak jak dziwczyny piszą, musisz mieć zrobione badania genetyczne płci. Wtedy szpital wystawia Ci akt urodzenia martwego dziecka. Ja placilam za to badanie 650 zl w Prokocimiu. Czeka sie ok 2 tyg. Ja ju mialam po tygodniu. Z tym idziesz do USC i rejestrujesz dzieciatko. Potem najlepiej isc do ubezpieczyciela po odszkodowanie bo w Zusie zabieraja akt urodzenia martwego dziecka. Niby maja mi go odeslac. Ale juz od sierpnia na to czekam. Do zusu zanosisz ten akt i kwitek za trumienke i pochowek. Nie wazne na jaką kwote i tak należy Ci sie 4tys.
Co do zabiegu. Mi kazalo sie stawic o 7 rano. Zabieg byl kplo 13 a p 18 juz wyszlam do domu. Najlepiej wlasnie isc ranon żeby nie zostawac na noc w szpitalu, bo to nic przyjemnego...
Bardzo mi przykro.
 
reklama
Migduch szpital wystawia akt urodzenia martwego dziecka. A USC akt zgonu. I z tym altem zgonu dopiero do zusu. Ja dostalam tylko jeden egzemplasz. Moze można wiecej dostac? Nie wiem bo nie wytrzymalam i wybieglam z placzem i mąż zostal i skonczyl rejestracje.
 
Anio0 tulasy i trzymaj się.
Ja akurat jak szłam na wywołanie poronienia to dostałam skierowanie do szpitala.
JA bym pojechała jak najszybciej, noszenie martwego płodu to nic dobrego.

A wiecie dziewczyny tak czytam te przepisy i się zastanawiam czy mi się coś należało po stracie, to był 8 tydz ale brak echa zarodka i obkurczający się pęcherzyk,
Więc w zasadzie dziecka nie było więc niemożna określić płci więc to zamyka chyba sprawę, jak myślicie?

Wkurzają mnie te durne przepisy, który tydzień, płeć dziecka, a co to do ch.....y za różnica dla każdej matki to dziecko i ogromna strata, żeby jeszcze było trzeba walczyć z urzędnikami to już patologia:baffled:
 
W tym roku już dostaje się tylko jeden egzemplarz bo się przepisy zmieniły. Wcześniej faktycznie były 3.

Migduch ja dodam jeszcze do tego co napisała kwiatuszekk że zasiłek pogrzebowy przysługuje tylko jeśli jesteś ubezpieczona (pracujesz/masz rentę itp) i rzeczywiście poniosłaś koszty pochówku dziecka (czyli masz fakturę za trumienkę/miejsce na cmentarzu itp). Jeżeli nie robiliście pochówku, a szczątki dziecka zostały w szpitalu to zasiłek pogrzebowy nie przysługuje. Bo chodzi o to, że jest to zasiłek celowy-na pokrycie kosztów związanych w pogrzebem (w tym wypadku pochówkiem bo dzieciątko było nieochrzczone i ksiądz nie może zrobić normalnego pogrzebu-u nas tylko pobłogosławił trumienkę).

Lilith miałabyś prawo do skróconego urlopu macierzyńskiego jeśli szpital wystawiłby zgłoszenie urodzenie martwego dziecka - wtedy dostajesz akt urodzenia i urlop przysługuje. Kwestia jest taka, że mało który szpital bez problemu to wystawia. A poza tym do tego dokumentu płeć dziecka musisz znać, więc w przypadku wczesnej ciąży szpital mógłby to wystawić gdybyś prywatnie zrobiła badania genetyczne. Jeśli był tylko pęcherzyk to prawdopodobnie po tych badaniach wyszłoby że brak tkanek zarodka (ale to tylko takie moje przypuszczenie-na logikę). Ja tak miałam po badaniach genetycznych (robiliśmy z innego powodu niż poznanie płci ale chodzi o to samo)-do badań szpital wysłał kosmówkę po łyżeczkowaniu. Za dwa dni klinika genetyczna zadzwoniła, że w próbce nie ma komórek zarodka i musieliśmy jeszcze jedną probkę wysyłać (na szczęście nie zdążyliśmy jeszcze pochować małej z powodu problemów z dokumentami ze szpitala). Przypuszczam, że w przypadku gdy jest pusty pęcherzyk wynik mógłby być podobny.
 
Ostatnia edycja:
Anio0 tulasy i trzymaj się.
Ja akurat jak szłam na wywołanie poronienia to dostałam skierowanie do szpitala.
JA bym pojechała jak najszybciej, noszenie martwego płodu to nic dobrego.

A wiecie dziewczyny tak czytam te przepisy i się zastanawiam czy mi się coś należało po stracie, to był 8 tydz ale brak echa zarodka i obkurczający się pęcherzyk,
Więc w zasadzie dziecka nie było więc niemożna określić płci więc to zamyka chyba sprawę, jak myślicie?

Wkurzają mnie te durne przepisy, który tydzień, płeć dziecka, a co to do ch.....y za różnica dla każdej matki to dziecko i ogromna strata, żeby jeszcze było trzeba walczyć z urzędnikami to już patologia:baffled:

JA teraz czekam na wizytę 17.11 oby maluszek do tego czasu się pojawił bo inaczej to już będzie pozamiatane.
Chciałam iść na usg w międzyczasie prywatnie ale nie wiem czy jest sens może faktycznie dać czas i odczekać te 2 tygodnie. Tak samo z betą, lekarka mówi że może prawidłowo przyrastać dość długo więc jedynym wykładnikiem jest usg.
sama nie wiem co robić.

Najgorsze że niemam żadnych objawów prawie, tylko bolą mnie piersi i często sikam...no i zapaskudzona cera jak przed miesiączką czyli wysoki progesteron.
martwi mnie to bo w poprzedniej ciąży też nic mi nie było i skutki opłakane, a z kolei w pierwszej ciąży z której mam córę miałam chyba wszystkie możliwe objawy, wymiotowałam jak pijany kot, zawroty głowy, duszności itd.
Wiem że to nie reguła ale i tak się martwię.
 
Ostatnia edycja:
Hej

ja już po badaniu bety hcg - dzisiejszy wynik 28507 :biggrin2: więc pieknie przyrasta. Oczywiście nie wytrzymałam i poleciałam na usg prywatnie do nie mojego gina. Jest w macicy piękny pęcherzyk ciązowy z pięknym pęcherzykiem żółtkowym. Zarodka jeszcze nie widać, ale dziś dopiero 5 tyg 3 dni więc wszystko w normie. Gin powiedział, że za tydzień powinien być już piękny zarodek więc czekam...niecierpliwie. :rofl2:
 
reklama
Do góry