Wow, ale dawno mnie tutaj nie bylo... tzn bylam, bo podczytywalam Was co jakis czas, nawet raz naskrobalam dlugiego posta na telefonie, ale niestety go wcielo, a potem juz czasu nie bylo na napisanie jeszcze raz...
Sysyq - Mega Gatulacje oczywiscie... tak bardzo sie ucieszylam, jak sie dowiedzialam, ze jednak to z winy rozwijajacego sie dzidziolka ta @ nie przychodzila... cicho wierzylam w to :-)
Oczywiescie wszystkim innym swiezo zaciazonym dziewczynom takze serdecznie gratuluje.
Nowe Aniolkowe mamy cieplo witam.
Agawa, Rurka - wy juz na wylocie... super, ze juz niedlugo zobaczycie Wasze wyczekane malenstwa
Agawa - to nie jest powiedziane, ze akurat Twoje dziecko bedzie na cos uczulone i ze nie bedziesz mogla nic jesc... na poczatku bedzie trzeba troche uwazac - wiadomo, ale ten czas szybko minie i nawet sie nie obejrzysz, a bedziesz rozszerzac diete o nowe produkty...
Pytalas jak po zabiegu... No wiec juz jest ok. W sumie ten czas w ktorym krwawilam i plamilam to 10 tygodni i nie zycze nikomu takich atrakcji po porodzie, bo to bardzo wykancza...
Malgonia - wiek nie dyskwalifikuje! Pamietaj! Nikt nie wie ile mu czasu pozostalo niezaleznie czy ma sie 20, 30, czy nawet 40 lat. Rozne rzeczy sie zdarzaja... Ty mozesz zdawac sobie sprawe z tego, ale nie wiesz kiedy przyjdzie na Ciebie czas... Nie zamartwiej sie tym, tylko spedzaj czas z tymi ktorych kochasz najlepiej go wykorzystujac... a jak bedziesz miala dostac jeszcze jeden prezent w postaci drugo dzidziusia to na pewno dasz rade
wierze w to
Ja wlasnie jestem po odwiedzinach rodzicow. Byli u nas 10 dni i bardzo szybko nam ten czas zlecial...
Powinnam sie cieszyc, ze mala ladnie je z piersi, ale mam lekka zalamke, bo je tylko i wylacznie z piersi... a ja padam ze zmeczenia, bo w nocy potrafi budzic sie co 2h na jedzenie... pocieszam sie tym, ze ten czas szybko minie
Pozatym Lenka jest juz coraz bardziej kontaktowa, smieje sie i zaczepia:-) Mikolaj ma frajde, gdy moze mi w czyms przy niej pomoc i nazywa ja Nasza Mala Kruszynka:-)
Gdy czytam o Waszych testowaniach i o tych pierwszych tygodniach ciazy, to az mnie taki cieply i przyjemny dreszczyk przechodzi, bo przypominam sobie jak ja kiedys czekalam z niecierpliwoscia na ten czas - na moj cud
a teraz on jest juz przy mnie:-)
Pozdrawiam Was Kochane:-)