reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
kurcze nie wiem co włączyłam przypadkiem i zaczęły mi na maila przychodzić powiadomienia o odpowiedziach na forum.... jak to wyłączyć?!


hmmm... wykasowałam jakiś folder "subskrypcje" - mam nadzieję,że to TO :)
 
Ostatnia edycja:
Nana85 nie ma co sobie wyrzucać, że się za dużo czyta. Nie ma normy, ile czytania, ile płakania, a ile śmiania czy jeszcze innych "metod" jest potrzebnych, aby sobie poradzić po tym co się stało. Każdy organizm reaguje inaczej, jeżeli czujesz wewnętrzną potrzebę zrobienia czegoś, to nie ma co z tym walczyć. Każda z nas jest inna i musi znaleźć własną drogę ;-)
A co do gziki, większość osób uważa to za "kiepski" obiad, ja za to kocham takie danie więc witaj w klubie!
_Ewcik_ witaj kochana, zapalam
[*] dla Twojego Aniołka. Każda z nas miewała lepsze i gorsze dni, tutaj warto zostać bo wspieramy siebie nawzajem i zawsze można napisać co leży na serduchu. Co do lekarza, powtórzę to samo co już dziewczynki przede mną - to co Ci powiedział, potraktuj z przymrużeniem oka i idź do kogoś innego. To że endometrium ma 4mm wcale nie oznacza, że będziesz długo czekała na @. Ja miewałam cykle 28-35 dniowe przed ciążą (odstawiłam tabletki antykoncepcyjne które brałam kilka lat i stąd podejrzewam rozchwianie cykli). Po zabiegu, @ dostałam po 42 dniach. Cykl ten był bezowulacyjny, a endometrium było też cienkie. Często cykle po zabiegu są bezowulacyjne, @ która przychodzi może być krótka, jeżeli endometrium nie urośnie zbyt grube. Nie martw się na zapas i spokojnie poczekaj - przyjmuje się, że po zabiegu @ powinna wystąpić w przedziale 2-6 tygodni, jeżeli jednak nie wystąpi w przeciągu 8 tygodni, wtedy należy zgłosić się do lekarza. Mi lekarze kazali czekać na 3 @ po zabiegu i wtedy zacząć się starać, jednak my zaczęliśmy wcześniej bo po dwóch @, a zaszłam w drugą ciążę w drugim cyklu starań, czyli łącznie w czwartym cyklu po zabiegu. Lekarze często każą czekać te 3 cykle aby kobieta "doszła do siebie" psychicznie. Każda z nas ma jednak inny poziom gotowości, którego nie idzie "ująć w normy" więc to jest wg mnie zawsze sprawa indywidualna. Ty jednak na chwilę obecną musisz poczekać na pierwszą @, ale nie wyliczaj każdego dnia "czy przyjdzie dzisiaj" bo możesz sobie tylko zrobić zbyt duże parcie psychiczne. Nie martw się na zapas i uzbrój w odrobinę cierpliwości, a możne się okazać że @ przyjdzie wcześniej niż się będziesz tego spodziewać!
MartOocha super przygoda !!
Jak miewają się sprawy z Twoim cyklem? Mierzysz tempkę czy odpuściłaś sobie?
Lenka21 mniam mniam przyślij mi kawałek :tak:
Ani@k a jak Kochana Twoje samopoczucie? Widzę że cykl powoli bliża się ku końcowi, jakie plany? Masz zamiar testować czy czekasz do konkretnego dnia cyklu?
Nanulika jeżeli kupiłaś niedrogo testy i masz na zużycie kilka w ciągu miesiąca, ja na Twoim miejscu zaczęłabym 10 dnia cyklu. Zasady prawidłowego wykonania testów owu są takie, że powinny być wykonywane codziennie o stałej porze, nie z moczu porannego, ale też na ok 2 godziny przed testem nie powinno się przyjmować zbyt dużo płynów, aby za bardzo nie rozrzedzić moczu. Ja robiłam testy owu o godzinie 18tej, gdzieś dwie godzinki po obiadku, do jedzonka zawsze piłam aby zaspokoić pragnienie, a po obiedzie ograniczałam ilość płynów. Tak wykonany test opisywałam sobie którego dnia cyklu został wykonany, i potem porównywałam z testem zrobionym dnia następnego. Jaśniejsza kreseczka oznacza że owu nie nastąpi w przeciągu 24-36h od wykonania testu, ale przed owu, z dnia na dzień krese4czka powinna być coraz ciemniejsza.
Myszka2829 trzymam kciuki za Twoją wizytę &&&&&&&&&&&
 
MartOocha a w warszawie można w środku nocy rowery wypożyczać????:szok:
Masz z parędziesiąt punktów samoobsługowych skąd 'pobierasz' rower i potem oddajesz.. cała przyjemność do godziny chyba kosztuje 1 PLN (pierwsze 20 min gratis). U nas w centrum W-wy masę ludzi z tego korzysta i SUPER, może mniejsze korki będą..

KURCZE DZIEWCZYNY...czuję oddech jesieni za plecami..:no:

Danutaski: Uznałam,że nie ma sensu mierzyć bo jestem i tak pewnie MEGA rozlegulowana.. Postanowiłam,że będę mierzyć co 2 dzień może żeby wiedzieć czy w wyższych temperaturach jestem..
Ogólnie od dwóch dni coś się dzieje.. muli trochę na @ i mega PMS wczoraj był ;-)-więc jest szansa na @ niedługo..
A jak Ty się czujesz?

Czy ktoś robi jakąś listę z poronieniami itd?
 
Ostatnia edycja:
Danutaski może wiesz jak to jest z tą tempetraturą czy jakby było coś nie tak to ona spada? Nie mam już tych mroczków i się stresuję, w ogóle jakiś dzień do dupy mam.
 
MartOocha życzę zatem Tobie aby organizm wracał już powoli do normy i "regularności" ;-) W jakiej jesteś fazie tempek? Bo nie widzę Twojego wykresu. Ja się czuję dobrze.
Lenka21 spadek tempki może ale nie musi oznaczać że coś się dzieje. Wysokość tempki najbardziej odzwierciedla wysokość progesteronu w organizmie, spadek tempki może oznaczać spadek progesteronu, zazwyczaj wtedy trzeba brać luteinę albo duphaston aby tempka się utrzymywała. I nie chodzi tutaj o minimalne wahania, żebyś w razie czego się nie stresowała, chodzi o prawdziwy spadek. Gdy zaszłam w drugą ciążę miałam schizy, chyba każda z nas albo prawie każda to przechodzi - nie miałam objawów ciążowych, nie bolały mnie piersi, dołowałam się, a jak zaczęłam plamić to już planowałam zabieg łyżeczkowania :eek:. Niestety, po przejściach trudno cały czas myśleć optymistycznie, daj linka na swój wykres?
 
reklama
Tempka na szczęsie jest wysoko, utrzymuje się na poziomie 37.1 37.2, chodziło mi tylko że jakby ciąza obumarło to czy tempka by to pokazała.
Nie mam tych mroczków i typowego ciągniecia brzucha i się wkręcam, brzuch mnie pobolewa ale typowo na @.
Poprzednia ciąza obumarła w 5 tyg i dlatego mi teraz tak cięzko, no odwala mi przyznaje:sorry2:, ja nawet bym sobie chciała trochę powymiotować:eek:
 
Do góry