reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Hej Dziewczyny, dzięki za miłe słowa, dziś już jakoś tak pesymistycznie nie myślałam, a to dlatego że kochani znajomi przyjechali po mnie, zabrali na cały dzień do siebie a potem zorganizowali mi transport z powrotem, więc nie miałam kiedy myśleć (Mąż pojechał grać w hokej do innego miasta a dla mnie za długa podróż). Najgorzej jak siedzę sama w domu i mam dużo czasu na własne przemyślenia. Dlatego lubię wejść i poczytać forum, to się tak na sobie nie skupiam.
Powiem Wam że po pierwszej stracie do drugiej ciąży zupełnie inaczej się podchodzi. Wcześniej myślałam, jak coś boli to ma boleć, w pracy się denerwowałam, a teraz niczego nie bagatelizuję, a w pracy zwolniłam o 70%, a teraz na zwolnieniu siedzę, co prawda mam wyrzuty i trochę się boję jak oni mnie odbierają, że pewnie symuluję, ale Piotruś jest teraz najważniejszy a swoje już im wypracowałam. Przez 5 lat byłam tylko 2 razy po tydzień na zwolnieniu, raz po stracie Aniołka, to mnie lekarz zmusił, a drugi raz jak z laską w pracy psychicznie nie wyrabiałam.
Wyobraźcie sobie Irolka nie umiała znaleźć na linijce 72,5mm i tego typu zonki strzelała, a ja ją musiałam uczyć i mimo że na tymczasowej umowie, to nie tak prosto kogoś zwolnić, mimo, że jej się umowa skończyła, to dali ją na próbę jeszcze na miesiąc, to ja poszłam na zwolnienie na zapalenie oskrzeli ;-) bo bym w psychiatryku wylądowała. Ode mnie wymagali by było zrobione, a ja zamiast pomoc to miałam potrójną robotę z nią.
Ewelka, jak tak czytałam o ginekologu na bezludnej wyspie, to pomyślałam, żeby męża w tym kierunku przeszkolić ale by nie miał do czynienia z innymi paniami, to by było 2w1, hihi
 
reklama
o i to jest pomysł może faktycznie trzeba by było ich przeszkolić.... choć jakby zobaczyli to co widzi normalnie ginekolog to podejrzewam ze i prokreacji by im sie odechciało...:-) ostatnio trafiłam na taką fajna stronkę jak wyglądamy tam od środka i naprawdę nie zazdroszcze zawodu...:tak::tak: ale z drugiej strony to ciężką kasę zostawiamy u nich to niech sie mecza:-D
a Wy dziewczynki chodziłyście w ciąży prywatnie czy do państwowego lekarza????
 
hejka mam na imie Asia jestem tutaj nowa w skrocie o mnie poronilam ciaze bliniacza 2 lata temu 27 listopada moje anioli mialyby 2 latka...i jakies 1,5 roku staramy sie na nowo....tydzien temu wzielam slub i stal sie cud 17 listopada mialam dostac okres i nie ma go do dzisiaj az sie boje test zrobic mam 1000 mysli na minute boje sie rozczarowania a z drugiej strony boje sie ze znowu bede miala problemy z ciaza :(
 
Witaj Asiek888 zapalam (*) dla Twoich dzieciaczków.... tutaj dostaniesz wsparcie, aj na poczatku tez nie wierzyłam ze forum moze mi pomóc,a le naprawde tak jest...;) słuchaj a robiłaś może test wydaje mi się że to rozwieje Twoje wątpliwości...
 
dziekuje.....zycie pisze rozne scenariusze mam nadzieje ze tym razem bedzie pozytynie :) chcialam sie wstrzymac jednak bez sensu nie ma co czekac dzis juz 4 dzien wiec trzeba sie w koncu dowiedziec na czym sie stoji.

bylam kiedys na pewnym forum ale gdy poronilam zrezygnowalam a dzisiaj postanowilam zawitac do jakiegos nowego
 
Asiek jesli nie masz obsuwy ze względu na stres przedślubny i ślubny to kto wie :) Trzymam ogromne &&&&&&&&&&&&&&&&& by był to dzidziuś. Kochana kazda z nas jak tylko zobaczy II to będzie sie zamartwiała do samego rozwiązania. Taki nasz los, jak juz raz straciłyśmy....
Daj nam znać szybciutko! Beta albo test z rana!
 
tez o tym myslalam ze to moze stres co do slubu ale brzuch bolal tzn czasami mialam taki bol jakbym miala dostac chodzilam do lazienki i nic nie nakrecam sie zaraz pojde po test i bedzie wiadomo :)
 
Asiiek za &&&&& maluszka zapalam za Twoich aniołków (**)
ewcia wiem ludzie się tak cieszą jak komuś gorzej idzie :-(
glawygirl super ci niespodziankę zrobili znajomi najgorzej siedzieć samemu
a w pracą się nie martw ja tez tak myślałam i jak poroniłam to potem sobie wyrzucałam że po co mi to było to jednak nie jest ważne w tej chwili jest ważny synuś

teraz ginek mi powiedział że już od potwierdzenia ciąży pójdę na zwolnienie bo jestem po tym poronieniu w ryzyku wiecie każda już z nas jest
 
reklama
Do góry