reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Hej dziewczyny.Ja tez chcialabym do Was dolaczyc.19.11 stracilam druga ciaze.Mam juz 7letniego syna, ciaza ksiazkowa, w 2018 puste jajo plodowe i teraz ciaza obumarla w 9tc o czym dowiedzialam sie w 13 tc bo zaczelam krwawic.Porobilismy badania.Maz ma slabe wyniki nasienia, bierze witaminki i bardziej o siebie dba.Mi wyszla mutacja mthfr i pai ktora podobno uaktywnia sie po pierwszej ciazy.Teraz prawdobodobnie przyczyna byl zakrzep w pepowinie przez ta wlasnie mutacje.Biore juz acard, a od pozytywnego testu bedzie heparyna.Mam zlecone wit b zmetylowane, holine, wit d3, magnez, omega dha ktore tez juz biore.Chce jaknajlepiej przygotowac sie do 4 ciazy.Okres dostalam po 6 tygodniach, pierwsze 3dni tragedia, strasznie sie lało, teraz juz tylko plamienia.Chcialabym sprobowac po drugiej @ ale panicznie sie boje, parslizuje mnie strach na sama mysl ze znowu bede miec swoje martwe dziecko na reku i patrzec jakie mialo raczki, nózki, ze przez 13tyg bylo czescia mnie a teraz bezwladnie lezy na mojej dloni.Moj syn bardzo czekal na rodzenstwo, gdyby nie on juz dawno bym wpsdla w depresje ale musze jakos sie trzymac dla niego.Tak bardzo dziękuje Bogu ze chociaż go mam.Do pracy juz wrocilam ale mam ogromna potrzebe znowu byc w ciazy a z drugiej strony jej olbrzymi lek czy tym razem wszystko dobrze sie skonczy.
Looo poplakalam się, ja poronilam 3 razy ,ale dzięki Bogu na wczesnym etapie ,nie wiem jak bym sobie poradziła widząc to maleństwo, strasznie Ci współczuję , polecam jeszcze brać zmetylowany kwas foliowy, ja w mojej 3 udanej ciąży taki bralm, plus tak jak Ty zmetylowana wit i acard
 
reklama
Tak oczywiscie biore juz zmetylowany kwas foliowy.Syntetyczny bralam tez juz przed 3ciaza ale po badaniach homocysteiny ktora mialam za wysoka okazalo sie ze nie przyswajam zwyklego kwasu tylko mi sie odklada.Pije tez sok z buraka i kapusty zeby homocysteina mi sie obnizyla.Kariotypy mamy prawidlowe a reszte wynikow dowiem sie dopiero 13 stycznia na kontroli po pierwszej miesiaczce.Sfiksowalam teraz na punkcie czytania co moglo byc przyczyna.Siedze w internecie i tylko czytam.Wmawiam sobie ze moze serce stanelo bo podnioslam zakupy albo odkurzalam, psychika mi siada.Odcielam sie od przyjaciolki ktora niedawno urodzila bez problemow drugie dziecko chociaz wiem ze przeciez to nie jej wina.Czuje sie ze nie jestem do konca spelniona majac jedno dziecko a przeciez zdaje sobie sprawe ze duzo dziewczyn chcialoby byc na moim miejscu.Po pustym jaju plodowy tutaj plakalam na fotelu ze jest serduszko i znowu cos poszlo nie tak.Najgorsze ze w 12tyg kupilam detektor tetna i przez tydzien szukalam serduszka ktore juz nie bilo.
 
Tak oczywiscie biore juz zmetylowany kwas foliowy.Syntetyczny bralam tez juz przed 3ciaza ale po badaniach homocysteiny ktora mialam za wysoka okazalo sie ze nie przyswajam zwyklego kwasu tylko mi sie odklada.Pije tez sok z buraka i kapusty zeby homocysteina mi sie obnizyla.Kariotypy mamy prawidlowe a reszte wynikow dowiem sie dopiero 13 stycznia na kontroli po pierwszej miesiaczce.Sfiksowalam teraz na punkcie czytania co moglo byc przyczyna.Siedze w internecie i tylko czytam.Wmawiam sobie ze moze serce stanelo bo podnioslam zakupy albo odkurzalam, psychika mi siada.Odcielam sie od przyjaciolki ktora niedawno urodzila bez problemow drugie dziecko chociaz wiem ze przeciez to nie jej wina.Czuje sie ze nie jestem do konca spelniona majac jedno dziecko a przeciez zdaje sobie sprawe ze duzo dziewczyn chcialoby byc na moim miejscu.Po pustym jaju plodowy tutaj plakalam na fotelu ze jest serduszko i znowu cos poszlo nie tak.Najgorsze ze w 12tyg kupilam detektor tetna i przez tydzien szukalam serduszka ktore juz nie bilo.

Rozumiem Cie, chociaz u mnie byla to wczesna ciaza 8tc, to zdazylam widziec serduszko bijace prawidlowo. A za tydzien juz serduszka nie bylo.
Ja tez zastanawialam sie co zrobilam nie tak. I dalej sie zastanawiam. Nigdy sie chyba nie dowiem czy to byla moja wina,bo cos zrobilam zle. Albo czy tak po prostu mialo byc. Moje dwie znajome zaszly w ciaze w tym samym czasie co ja i ich ciaze rozwijaja sie prawidlowo. Teraz nie moge nawet ich spotykac, bo przypomina mi sie wszystko co stracilam. I tez pytam ciagle dlaczego ja?
Ja nie mam dzieci, to mialo byc moje pierwsze. I jak tu teraz myslec pozytywnie, czy ja w ogole kiedys zostane mama? Tez duzo czytam w internecie, co moglo byc przyczyna, ale od tego chyba jeszcze bardziej sie doluje. Czas przestac zyc przeszloscia, chociaz jest to niepojecie trudne.
Rozumiem Twoj bol, tutaj zawsze mozesz sie wygadac. Bo kto inny lepiej Cie zrozumie niz inne mamy przezywajace to samo. Przytulam mocno :)
 
Rozumiem Cie, chociaz u mnie byla to wczesna ciaza 8tc, to zdazylam widziec serduszko bijace prawidlowo. A za tydzien juz serduszka nie bylo.
Ja tez zastanawialam sie co zrobilam nie tak. I dalej sie zastanawiam. Nigdy sie chyba nie dowiem czy to byla moja wina,bo cos zrobilam zle. Albo czy tak po prostu mialo byc. Moje dwie znajome zaszly w ciaze w tym samym czasie co ja i ich ciaze rozwijaja sie prawidlowo. Teraz nie moge nawet ich spotykac, bo przypomina mi sie wszystko co stracilam. I tez pytam ciagle dlaczego ja?
Ja nie mam dzieci, to mialo byc moje pierwsze. I jak tu teraz myslec pozytywnie, czy ja w ogole kiedys zostane mama? Tez duzo czytam w internecie, co moglo byc przyczyna, ale od tego chyba jeszcze bardziej sie doluje. Czas przestac zyc przeszloscia, chociaz jest to niepojecie trudne.
Rozumiem Twoj bol, tutaj zawsze mozesz sie wygadac. Bo kto inny lepiej Cie zrozumie niz inne mamy przezywajace to samo. Przytulam mocno :)
Tak bardzo Ci wspolczuje ale wierze,ze i Ty w koncu przytulisz swoje malenstwo cale i zdrowe☺siedzac w internecie i czytajac to mam wrazenie ze tak naprawde to wszystko moglo byc przyczyna, jak mi sie uda zajsc w kolejna ciaze to nawet zakupow nie bede robic ze stresu.Ja mam mutacje ktora powoduje slabe zagniezdzenie sie zarodka juz sie naczytalam ze najlepiej od owulacji to nic nie robic wiec zwariowac idzie a niektorym takvlatwo wszystko przychodzi i robia wszystko lacznie z imprezami i nic sie nie dzieje.Juz mi na psychike siada siedzac i myslac jak dobrze zaplanowac ciaze,a zeszyt mam caly zapisany z wytycznymi😅dobrze ze moge chociaz na forum sie wygadac bo w swoim otoczeniu nikt tego nie przeszedl.
 
Tak bardzo Ci wspolczuje ale wierze,ze i Ty w koncu przytulisz swoje malenstwo cale i zdrowe☺siedzac w internecie i czytajac to mam wrazenie ze tak naprawde to wszystko moglo byc przyczyna, jak mi sie uda zajsc w kolejna ciaze to nawet zakupow nie bede robic ze stresu.Ja mam mutacje ktora powoduje slabe zagniezdzenie sie zarodka juz sie naczytalam ze najlepiej od owulacji to nic nie robic wiec zwariowac idzie a niektorym takvlatwo wszystko przychodzi i robia wszystko lacznie z imprezami i nic sie nie dzieje.Juz mi na psychike siada siedzac i myslac jak dobrze zaplanowac ciaze,a zeszyt mam caly zapisany z wytycznymi😅dobrze ze moge chociaz na forum sie wygadac bo w swoim otoczeniu nikt tego nie przeszedl.

Jak ja chodzilam na kontrolne usg do szpitala (mialam rozowe plamienie) to byla tam jedna dziewczyna, ktora juz byla tam, zeby rodzic. I co 5 minut wychodzila na zewnatrz na papierosa. No krew mi sie w srodku gotowala jak to widzialam. Do tej pory to pamietam i jak stracilam swoje malenstwo, to nie moglam zrozumiec jak ona moze teraz rodzic skoro swiadomie truje swoje dziecko. A ja chociaz odpoczywalam, dbalam, chuchalam to i tak stracilam swoje. Swiat jest starsznie niesprawiedliwy.

U mnie nie wykryto zadnych nieprawidlowosci na ten moment. Chociaz jeszcze bede sie badac. Nawet plamienie sie zdarza i to nie wyklucza prawidlowej ciazy. Lekarze mi mowili, ze niektore plamia cala ciaze i jest wszystko ok, a niektore wcale a i tak jest zle. Wiec nie ma na to reguly. Dlatego ciezko zgadnac co moglo byc przyczyna. U mnie bylo tylko to, ze zarodek byl o 5 dni za maly. Co nie zgadzalo sie z terminem owulacji. Wiem dokladnie kiedy mam owulacje, bo mam zawsze bol owulacyjny. I o 5 dni opoznienia nie moglo byc mowy. Wiec mysle, ze jednak dzieciatko bylo zbyt male i za slabe, zeby przezyc.

Dokladnie Cie rozumiem, bo tez bardzo chcialabym byc znowu w ciazy i tylko mysle kiedy znowu owulacja, kiedy znowu zajde itd. Chociaz wiem, ze to nie jest dobry tryb myslenia. To znaczy ten caly stres zwiazany z tym "chceniem" moze sprawic, ze nie zajde tak szybko jakbym chciala. Wiec szukam sposobu, zeby przestac o tym myslec i zajac mysli czyms innym, jakims innym celem :) Boje sie, ze znowu dostane okres i sie rozczaruje, kiedy nakrece sie za bardzo. Moje postanowienie jest, zeby czerpac radosc ze starania o dzidzie, ale byle nic na sile i niech sie dzieje co chce ;)
 
Tak oczywiscie biore juz zmetylowany kwas foliowy.Syntetyczny bralam tez juz przed 3ciaza ale po badaniach homocysteiny ktora mialam za wysoka okazalo sie ze nie przyswajam zwyklego kwasu tylko mi sie odklada.Pije tez sok z buraka i kapusty zeby homocysteina mi sie obnizyla.Kariotypy mamy prawidlowe a reszte wynikow dowiem sie dopiero 13 stycznia na kontroli po pierwszej miesiaczce.Sfiksowalam teraz na punkcie czytania co moglo byc przyczyna.Siedze w internecie i tylko czytam.Wmawiam sobie ze moze serce stanelo bo podnioslam zakupy albo odkurzalam, psychika mi siada.Odcielam sie od przyjaciolki ktora niedawno urodzila bez problemow drugie dziecko chociaz wiem ze przeciez to nie jej wina.Czuje sie ze nie jestem do konca spelniona majac jedno dziecko a przeciez zdaje sobie sprawe ze duzo dziewczyn chcialoby byc na moim miejscu.Po pustym jaju plodowy tutaj plakalam na fotelu ze jest serduszko i znowu cos poszlo nie tak.Najgorsze ze w 12tyg kupilam detektor tetna i przez tydzien szukalam serduszka ktore juz nie bilo.
Ja też przeczytałam cała masę informacji na temat poronień. Niedługo chyba doktorat z tego napisze.
Ja również doszukuję się tego co zrobiłam w tym czasie źle, co zjadłam a nie powinnam, co poniosłam, że dużo pracowałam...
Odcięłam się też od koleżanki co ma 2 małych dzieci. Ja dzieci chciałam mieć od dawna tylko brak mi było kandydata na ojca. Więc już pierwszej ciąży jej zazdrościłam. Niedawno urodziła drugie. Zazdrościłam. Poprosiła mnie o bycie chrzestna. Zgodziłam się. Ale od poronienia jakoś nie mogę patrzeć na dzieci. Mimio, że powinnam odwiedzić małą jako chrzestna. Na pewno to zrobię. Ale koleżanka chyba zrozumie, że potrzebuję czasu
 
Ja też przeczytałam cała masę informacji na temat poronień. Niedługo chyba doktorat z tego napisze.
Ja również doszukuję się tego co zrobiłam w tym czasie źle, co zjadłam a nie powinnam, co poniosłam, że dużo pracowałam...
Odcięłam się też od koleżanki co ma 2 małych dzieci. Ja dzieci chciałam mieć od dawna tylko brak mi było kandydata na ojca. Więc już pierwszej ciąży jej zazdrościłam. Niedawno urodziła drugie. Zazdrościłam. Poprosiła mnie o bycie chrzestna. Zgodziłam się. Ale od poronienia jakoś nie mogę patrzeć na dzieci. Mimio, że powinnam odwiedzić małą jako chrzestna. Na pewno to zrobię. Ale koleżanka chyba zrozumie, że potrzebuję czasu
Jak ja Cie rozumiem.Moja przyjaciolka urodzila drugie dziecko i tez sie od niej odcielam chociaz wiem ze to nie jej wina.Ona tez sadze ze sie domysla ze nie mam ochoty patrzec na noworodka wiec tez mi sie nie narzuca.
 
Jak ja chodzilam na kontrolne usg do szpitala (mialam rozowe plamienie) to byla tam jedna dziewczyna, ktora juz byla tam, zeby rodzic. I co 5 minut wychodzila na zewnatrz na papierosa. No krew mi sie w srodku gotowala jak to widzialam. Do tej pory to pamietam i jak stracilam swoje malenstwo, to nie moglam zrozumiec jak ona moze teraz rodzic skoro swiadomie truje swoje dziecko. A ja chociaz odpoczywalam, dbalam, chuchalam to i tak stracilam swoje. Swiat jest starsznie niesprawiedliwy.

U mnie nie wykryto zadnych nieprawidlowosci na ten moment. Chociaz jeszcze bede sie badac. Nawet plamienie sie zdarza i to nie wyklucza prawidlowej ciazy. Lekarze mi mowili, ze niektore plamia cala ciaze i jest wszystko ok, a niektore wcale a i tak jest zle. Wiec nie ma na to reguly. Dlatego ciezko zgadnac co moglo byc przyczyna. U mnie bylo tylko to, ze zarodek byl o 5 dni za maly. Co nie zgadzalo sie z terminem owulacji. Wiem dokladnie kiedy mam owulacje, bo mam zawsze bol owulacyjny. I o 5 dni opoznienia nie moglo byc mowy. Wiec mysle, ze jednak dzieciatko bylo zbyt male i za slabe, zeby przezyc.

Dokladnie Cie rozumiem, bo tez bardzo chcialabym byc znowu w ciazy i tylko mysle kiedy znowu owulacja, kiedy znowu zajde itd. Chociaz wiem, ze to nie jest dobry tryb myslenia. To znaczy ten caly stres zwiazany z tym "chceniem" moze sprawic, ze nie zajde tak szybko jakbym chciala. Wiec szukam sposobu, zeby przestac o tym myslec i zajac mysli czyms innym, jakims innym celem :) Boje sie, ze znowu dostane okres i sie rozczaruje, kiedy nakrece sie za bardzo. Moje postanowienie jest, zeby czerpac radosc ze starania o dzidzie, ale byle nic na sile i niech sie dzieje co chce ;)
Jak mozna byc na porodowce i jeszcze palic,gdzie tu jest sprawiedliwosc.Ja sobie spisalam co jesc a czego lepiej unikac.Nawet herbaty nie pilam a jak mialam ochote na papryke to stwierdzilam ze ma witamine a i lepiej nie jesc,popadne w paranoje niedlugo.Zaczelam pic holine bo podobno tez jest bardzo wazna w ciazy,niektorzy twierdza ze wazniejsza niz kwas foliowy,tak samo z wit d3,omega i jodem.Nela już zaczelas starania?Ile czasu jestescpo stracie?
 
reklama
Jak mozna byc na porodowce i jeszcze palic,gdzie tu jest sprawiedliwosc.Ja sobie spisalam co jesc a czego lepiej unikac.Nawet herbaty nie pilam a jak mialam ochote na papryke to stwierdzilam ze ma witamine a i lepiej nie jesc,popadne w paranoje niedlugo.Zaczelam pic holine bo podobno tez jest bardzo wazna w ciazy,niektorzy twierdza ze wazniejsza niz kwas foliowy,tak samo z wit d3,omega i jodem.Nela już zaczelas starania?Ile czasu jestescpo stracie?

Ja bedac w ciazy pilam herbatki imbirowe, bo sa zalecane przy nudnosciach, a potem przeczytalam, ze moga dzialac poronnie. No i badz tu madry ;) Co chwile sa jakies nowe badania i jedne zaprzeczaja drugim. Juz sama nie wiem co mozna a co nie. Tak samo czytalam w internecie, zeby pic napar z nagietka, bo zapobiega poronieniom, a na drugiej stronie bylo, ze ciezarnym kategorycznie go nie wolno.
W nastepnej ciazy bede pila chyba tylko czysta wode :p
Chociaz w sumie, w ciazy jest tez prawda "wszystko albo nic". Jednemu cos zaszkodzi a innemu pomoze. Najlepiej jest chyba sluchac sie lekarza. Chociaz tez co lekarz to opinia.
Nasze mamy jakos rodzily bez wspomagaczy i daly rade. Teraz nam sie wydaje, ze musimy robic niewiadomo co, zeby urodzic. Ehh ja juz sama nie wiem :) 3 lutego jestem umowiona do dobrego lekarza i wtedy sobie z nim porozmawiam na ten temat. Moze cos mi rozjasni w glowie, bo narazie od czytania Internetu mam metlik.

Starania zaczne w tym miesiacu. Po zabiegu czekalam az dostane pierwsza miesiaczke. Teraz juz wlasnie sie skonczyla wiec bede dzialac z mezem ;) W sumie o tych staraniach tez slyszalam duzo. Konsultowalam sie paru lekarzy i jeden kazal czekac 3 cyckle po zabiegu, drugi ze 2 cykle a 3 zeby od razu po pierwszej miesiaczce. No i posluchalam ostatniego :p Chyba nie dalabym rady dluzej czekac :) tak to chociaz wiem, ze cos moge zdzialac a nie tylko czekac i czekac. Psychicznie tez juz czuje sie ok, wiec poslucham swojego serca i niech sie dzieje co chce :)
 
Do góry