- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2016
- Postów
- 9 677
Alez nie mozna sie obwiniac. Napewno nie byla to Twoja wina.na początku myślałam że to ja zawiniłam, ale cóż... psychicznie nienajlepiej sie czuje
Moze jakis psycholog?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Alez nie mozna sie obwiniac. Napewno nie byla to Twoja wina.na początku myślałam że to ja zawiniłam, ale cóż... psychicznie nienajlepiej sie czuje
Alez nie mozna sie obwiniac. Napewno nie byla to Twoja wina.
Moze jakis psycholog?
Pamietaj nie zaszkodzi a noz pomozerozwazam taka opcje
To nie jest Twoja wina. Mi gin fajnie to wytłumaczył, że najwyraźniej dzieciątko np. miało jakąś wadę. Naprawdę różnie to bywa. Musisz sobie zadać pytanie co jest większe strach i obawa czy chęć posiadania dzieciątka. Ja sobie zadałam to pytanie i mam Swoją odpowiedź czyli Mojego synka. Obawa będzie Ci towarzyszyć cały czas ale spróbuj ją upchnąć gdzieś na bok. Kopnij ją trochę w tyłek [emoji12][emoji6]rozwazam taka opcje
Miałam wrócić 29tego, ale w końcu wróciłam trochę wcześniej. No ale i tak już jestem na L4 bo z małym siedzę. A w przyszłym tyg już urlop bo ten szpital.. także nawet jeszcze nie miałam jak wdrożyć się na nowo w pracę. Zdrówka dla WasKazda z nas tutaj wie doskonale co czujesz. Ja stracilam ciaze w 12tc, a za 3 miesiące zaszlam w kolejna i moja coreczka ma juz 13 miesięcy. Obecnie jestem teraz w 27tc i w drodze kolejna coreczka. Musisz przezyc zalobe i byc dobrej mysli. Ja nie czekalam ze staraniami choc bylam po zabiegu lyzeczkowania. Uwazalam ze jesli organizm bedzie gotowy to uda mi sie zajsc. Choc moja ciaaza była troche problemowa poprzez plamienia i leki to nie zaluje. Bo mam cudowna coreczke O kurcze. To nie dobrze. A, wrocilas juz do pracy?
My z Lili tez troche przeziebione. Ale dajemy jakos, rade[emoji5]Nie no smieje sie. Mam nie dzwigac, a jak to zrobic przy malym dziecku, ktore wazy ponad 12kg. Staram sie nosic ją jak najmniej ale nie zawsze sie tak da. Moja szyjka tez za długa nie jest ale na szczęście trzyma sie[emoji5]
To nie jest Twoja wina. Mi gin fajnie to wytłumaczył, że najwyraźniej dzieciątko np. miało jakąś wadę. Naprawdę różnie to bywa. Musisz sobie zadać pytanie co jest większe strach i obawa czy chęć posiadania dzieciątka. Ja sobie zadałam to pytanie i mam Swoją odpowiedź czyli Mojego synka. Obawa będzie Ci towarzyszyć cały czas ale spróbuj ją upchnąć gdzieś na bok. Kopnij ją trochę w tyłek [emoji12][emoji6]
Miałam wrócić 29tego, ale w końcu wróciłam trochę wcześniej. No ale i tak już jestem na L4 bo z małym siedzę. A w przyszłym tyg już urlop bo ten szpital.. także nawet jeszcze nie miałam jak wdrożyć się na nowo w pracę. Zdrówka dla Was
@xszaracodziennosc ale to miałaś zabieg czy poroniłaś samoistnie? Pytam bo rzadko kiedy lekarze zalecają aż 3 cykle czekać jeśli obyło sie bez zabiegu. W Polsce uważa sie że jedna strata może się zdarzyć i zwykle dopiero po drugiej zlecane są badania, ale czasem dziewczyny prywatnie sobie badania robią. Niestety, na początku jest bardzo trudno się z tym wszystkim pogodzić, a strach tak naprawdę będzie już zawsze.. ale zobaczysz że na pewno doczekacie się wymarzonego maluszka
Ja jestem [emoji4]Nikt sie juz tutaj nie stara czy sie wszyscy poprzsnosili na inne watki?
U mnie dobrze. Lilcia juz zaczela sama chodzic, a ja kompletuje wyprawke. A co tam u was?
No leci leci mój skończył 2.5 ale roku i tez budzi się w nocy (ok 4) na grysik bo inaczej pobudkaJa jestem [emoji4]
U nas Wiktor skończył 7 miesięcy i od tego czasu zaczął sam siadać, a dziś pełzac [emoji5].Teraz się zacznie pilnowanie [emoji23][emoji23],ale u was już w ogóle oczy do okoła głowy trzeba mieć.Czas tak szybko leci, że już prawie nie pamiętam mojego małego bobasa. Tak to nic nowego, bo starań nie ma żadnych.Maly budzi się w nocy, po kilka razy, a zębów brak [emoji23][emoji23].
Mam nadzieje, ze z czasem mu przejdzie to nocne wstawanie i będzie coraz lepiej [emoji4].Dobrze, że jestem kp, bo w dzień bym nie funkcjonowała jak bym musiała butle szykować.No leci leci mój skończył 2.5 ale roku i tez budzi się w nocy (ok 4) na grysik bo inaczej pobudka
W pracy nie patrza krzywo, ze juz jestes na wolnym?Miałam wrócić 29tego, ale w końcu wróciłam trochę wcześniej. No ale i tak już jestem na L4 bo z małym siedzę. A w przyszłym tyg już urlop bo ten szpital.. także nawet jeszcze nie miałam jak wdrożyć się na nowo w pracę. Zdrówka dla Was
@xszaracodziennosc ale to miałaś zabieg czy poroniłaś samoistnie? Pytam bo rzadko kiedy lekarze zalecają aż 3 cykle czekać jeśli obyło sie bez zabiegu. W Polsce uważa sie że jedna strata może się zdarzyć i zwykle dopiero po drugiej zlecane są badania, ale czasem dziewczyny prywatnie sobie badania robią. Niestety, na początku jest bardzo trudno się z tym wszystkim pogodzić, a strach tak naprawdę będzie już zawsze.. ale zobaczysz że na pewno doczekacie się wymarzonego maluszka
To super, ze juz pelza[emoji5] no oczy muszę miec dookola glowy, tym bardziej, że Lilcia wszedzie zaglada i wszystko dotyka. A co do spania to lozeczko jest nie dla niej. Najlepiej sie jej spi na lozku z mama i tata[emoji5]Ja jestem [emoji4]
U nas Wiktor skończył 7 miesięcy i od tego czasu zaczął sam siadać, a dziś pełzac [emoji5].Teraz się zacznie pilnowanie [emoji23][emoji23],ale u was już w ogóle oczy do okoła głowy trzeba mieć.Czas tak szybko leci, że już prawie nie pamiętam mojego małego bobasa. Tak to nic nowego, bo starań nie ma żadnych.Maly budzi się w nocy, po kilka razy, a zębów brak [emoji23][emoji23].