reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Lenka pozytywne myślenie, tak jak kobietki piszą, owu mogła się przesunąć i Kropek musi mieć czas na pokazanie Wam wszystkiego :-) trzymam kciuki

-----------------------------

Musisz być silna (mamusiu)....masz dla kogo żyć !!!

A[*] S[*] E[*]
 
reklama
Nasza historia trochę długa i niestety smutna....
2011 ślub, a za kilka miesięcy szczęście bo na teście dwie krechy, niestety radość nie trwała długo. 12 tc krew, izba przyjęć i okazało się, że serduszko nie bije....tragedia, rozpacz, wiele pytań.. Pewnie same wiecie.
Przez rok nie chciałam słuchać o ciąży, moja psychika się zablokowała i koniec. Kiedy znowu zaczeliśmy starania w 2012 okazało się, że nie będzie tak łatwo. Miesiące mijały i nic, okazało się że lekarz do którego chodziłam faszerował mnie w ciemno tabletkani i tyle-wtedy mu ufałam. W pewnym momencie wywaliłam wszystkie leki, odpoczynek dla organizmu i po pół roku w 2015 w końcu trafiliśmy na wspaniałą panią doktor. Szybkie badania, monitoringi i nic. Badanie na wrogość śluzu i tu tkwił problem. Przez ten czas starań po prostu stosunek był jedym wielkim stresem i myśleniem no i mój śluz bardzo się zniechęcił. Decyzja o inseminacji, pierwsze podejście i bach, beta rosła. Znowu szczęście plus strach, minął felerny 12 tydzień i odetchneliśmy jednak w 19 tygodniu okazało się, że Dzidzia ma wadę letalną...no i znowu płacz, rozpacz itd. Decyzja przed nami, prowadzić ciążę czy przerwać. Postanowiliśmy dać naszemu Maluchowi tyle życia na ile będzie gotów i tak dotarliśmy do 32 tc. Pojawiły się skurcze, poród -Synuś postanowił się z nami pożegnać. Tuliłam mojego Anioła w ramionach, tak "spał" jakby po prostu odpoczywał...pogrzeb, wizyty u psychiatry i radzenie sobie z każdym dniem. Nie wiem skąd mieliśmy i mamy siły, ale kiedy po porodzie dostaliśmy zielone światło powalczyliśmy. Pierwszy cykl i ciąża, kolejna radość i strach. W każdej ciąży pojawiały się krwawienia więc leżenie, hospitalizacja. W tej trzeciej ciąży dostałam raz ogromnego krwawienia, jechaliśmy na IP już bez nadzieji jednak okazało się, że z Maluchem wszystko ok. Przy kolejnych wizytach dowiedzieliśmy się, że to Córcia, nie miała wady tej co Braciszek więc serce nam urosło-na krótko...kilka dni potrm skurcze, szpital, kolejne poronienie....po badaniach okazało się, że ropne zapalenie łożyska...

Tak to w skrócie wygląda...jednak nie poddamy się, pokaże jeszcze temu pieprzonemu pechowi środkowy palec z naszym Maleństwem na rękach...walczymy, walczymy, walczymy!!!! Terapia z psychiatrą meeega dużo mi dała, niedawno nawet wróciłam do pracy i mam całkiem inne podejście do życia. Zaglądałam do Was od jakiegoś czasu i tak jakoś mnie naszło aby dołączyć. Za nami pierwszy miesiąc starań-nieudany, i co z tego!? Nie ten to kolejny :-)

-----------------------------

Musisz być silna (mamusiu)....masz dla kogo żyć !!!

A[*] S[*] E[*]
Wasza historia hmm aż Mnie ciarki przeszły i łzy napłynęło do oczu. Ale najważniejsze, że się nie poddajecie. Dziewczyno z kąd w Tobie ta siła!!! Jestem pełna podziwu dla Ciebie i Męża oczywiście. Po takich przeżyciach już musi być dobrze. I racja pokażesz w końcu losowi środkowy palec bo widać po tym co napisałaś, że wytrwasz w tym wszystkim i dojdziesz w końcu do tego szczęścia. Dobrze, że w końcu napisałaś choć przykro, że z takich powodów. Tutaj dziewczyny naprawdę dają nadzieję na lepsze jutro[emoji6][emoji6][emoji6]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
AnetaManiak skąd siły?? Ciul wie :-) myślę, że to przede wszystkim zasługa męża i wspaniałej pani psychiatry. To oni mnie napędzają baaardzo. No i pewnie te moje Aniołeczki kochane dają nam tam z góry kopa. Wiadomo, że są gorsze dni, płacz, chwile depresji, ale kurka wodna musimy cieszyć się z tego co tu i teraz. Wpaść w depresję łatwo, jednak wyjść z niej już nie. Łapie życie całymi garściami i cieszę się z każdej małej głupoty. Mam męża, zdrowie, mamy gdzie mieszkać, za co żyć. Trafiłam dzięki znajomościom do super lekarza, który ma dla nas plan na przyszłość.

-----------------------------

Musisz być silna (mamusiu)....masz dla kogo żyć !!!

A[*] S[*] E[*]
 
Musi w końcu być dobrze!!!! Dla Was dla nas :-) (na wątku o inseminacji również trafiłam na wspaaaaniałe kobietki i pewnie tu też tak będzie :-) )

-----------------------------

Musisz być silna (mamusiu)....masz dla kogo żyć !!!

A[*] S[*] E[*]
 
No na troszkę sie wyłączyłam zeby nie myslec i się nie nakręcać ale nadrobilam wszystkie zaleglosci w postach i dziewczyny duzo duzo siły wam życzę i dwóch upragnionych kreseczek [emoji8]trzymam kciuki [emoji110]a ten moj blady test okazał sie szczesliwym jeszcze nie ma serduszka ale beta rośnie dzisiejszy wynik to 85 :)

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Musi w końcu być dobrze!!!! Dla Was dla nas :-) (na wątku o inseminacji również trafiłam na wspaaaaniałe kobietki i pewnie tu też tak będzie :-) )

-----------------------------

Musisz być silna (mamusiu)....masz dla kogo żyć !!!

A[*] S[*] E[*]
Pelen podziw za tyle siły w walce o dzidziusia i napewno tak jak wszystkie tutaj ujzysz dwie szczesliwe kreseczki i będzie zdrowa dzidzia [emoji6]trzymam kciuki za wszystkie [emoji110][emoji110][emoji110]

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No na troszkę sie wyłączyłam zeby nie myslec i się nie nakręcać ale nadrobilam wszystkie zaleglosci w postach i dziewczyny duzo duzo siły wam życzę i dwóch upragnionych kreseczek [emoji8]trzymam kciuki [emoji110]a ten moj blady test okazał sie szczesliwym jeszcze nie ma serduszka ale beta rośnie dzisiejszy wynik to 85 :)

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
To świetna wiadomość[emoji8][emoji7]i niech dalej rośnie i rośnie a z nią maleństwo pod Twoim sercem [emoji10]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kochana spokojnie napewno wszystko będzie dobrze
emoji5.png
Zobaczysz na nastepnym USG zobaczysz pięknie bijące serduszko
emoji5.png
Trzymaj się cieplutko
emoji5.png
emoji178.png
emoji9.png


xnw4s65gte9hv7ri.png
Kochana spokojnie napewno wszystko będzie dobrze [emoji5] Zobaczysz na nastepnym USG zobaczysz pięknie bijące serduszko [emoji5] Trzymaj się cieplutko [emoji5][emoji178][emoji9]

xnw4s65gte9hv7ri.png
Tak wiem ale tak się boję
Ginekolog powiedział mi tylko tyle że pewnie ciąża jest młodsza o tydzień i nie widać jeszcze serduszka
Mam nadzieję że je ujrzę i że będzie wszystko dobrze
 
reklama
Kamisia - bardzo Ci współczuję, czytając Tawoja historię miałam ciarki tyle przyszłaś podziwiam Cię strasznie, masz tak duzo siły w sobie. Życzę powodzenia żeby się udało i żebyś niedługo tuluła swoje maleństwo [emoji4]

Lenka - spokojnie zaufaj lekarzowi, przy następnej wizycie napewno usłyszysz już serduszko [emoji4] napewno wszystko będzie dobrze.

Marta - jak się czujesz ?

Dziewczyny która teraz testuje ? Jak się czują brzuchatki ?

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry