Dziewczyny ja dzis plamilam z rana.. Zadzwonilam sobie po wolne i przesiedzialam to w domu. Plamienia ustaly, potem zmienily sie na brazowe, wyszlo co mialo wyjsc i teraz takie kropeczki, pewnie do jutra mina. Ja oczywiscie, madra, zapomnialam o luteinie i mam za swoje. Zadzwonilam do gin, powiedziała ze jak ustaly to ok, jakby sie powtorzyly mam przyjsc we wtorek, a jak nie bedzie to w czwartek moge przyjsc normalnie.
Troche sie obawiam, bo niby ustaly, ale czy to moze oznaczac ze z dzidziusiem cos sie dzieje? Nic nie mowila zeby powtorzyc bete. Tylko ze beta jest ok. Wczoraj byla 1014. I teraz nie wiem czy powtarzac ehh..
Troche sie obawiam, bo niby ustaly, ale czy to moze oznaczac ze z dzidziusiem cos sie dzieje? Nic nie mowila zeby powtorzyc bete. Tylko ze beta jest ok. Wczoraj byla 1014. I teraz nie wiem czy powtarzac ehh..