Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U mnie w poprzedniej ciąży to było plamienie implantacyjne przy zagnieżdżaniu się komórki [emoji16] Kurcze, ale będą jaja jak nam się udało [emoji23][emoji16]
No właśnie, teraz pogoda nie ma znaczenia, najwyżej pomarudzimy latem [emoji23]
A tak z ciekawości, co wolisz najpierw? Pracę czy starania? [emoji16]W tym msc juz mam po owu, ale specjalnie czekalismy bo daje w przyszlym tyg cv i podanie do pracy. Teraz czekam do 7-8 grudnia na @ i mysle ze do 2 tyg powinno sie cos wyjasnic z ta praca i w grudniu kolo polowy grudnia trafia mi plodne to sie zaczniemy starac. Jesli z pracy beda nici
Ja zdecydowanie starania
Ale jak akurat mnie przyjmą to nie zrobie tego zeby od razu zajsc w ciaze bo to bylovy bez sensuAle po cichu juz marze o tym aby byc wrzesniowka
ale jak bedzie mozliwosc zmiany pracy to skorzystam bo u mnie to akurat sZansa na zmiane stanowiska..
W sumie tak czy inaczej musisz teraz poczekać co z tą pracą wyjdzie więc życzę aby wszystko się wyjaśniło do kolejnej owulacji [emoji16] Ja to w gorącej wodzie kąpana jestem, nie patrzę na pracę [emoji12] Jestem jeszcze na niskim zusie więc macierzyńskiego całe nic dostanę, ale najwyżej wezmę pracownicę żeby salonik dalej funkcjonował [emoji16]Ale po cichu juz marze o tym aby byc wrzesniowka
A jaką Ty masz pracę?
Wiesz u mnie jest tak, że ja pracuje na pół etatu i powiedzialam sobie ze do wrzesnia jak nic sie nie zmieni to staramy sie o dziecko bo to najlepszy moment, mielismy wszystko zaplanowane, ze zajde w ciaze, pojde na L4, na wolnym zrobie sobie magisterke, wroce do pracy na spokojnie po macierzynskim i bede szukac nowej pracy, bo chcialabym miec mozliwosc powrotu... i tak tez sie stalo, zaszlam w ciaze we wrzesniu, ale nie poszlo po naszej mysli... wiec teraz mialam zaplanowane starac sie od razu tak jak wam tutaj pisalam.. a ze kolezanka powiedziala ze moze cos sie wykluje u niej w pracy, bo tez dziewczyna zaszla w ciaze, to chce zlozyc cv.. choc wiem, ze w mojej glowie jest mysl zeby dalej starac sie o dziecko, ale rozum podpowiada, zeby zmienic prace na lepiej platna i na wyzszym stanowisku tym bardziej ze robie studia, a dopiero potem dziecko... wtedy bym musiala znow czekac do umowy na stale zeby miec mozliwosc powrotu.. ja juz w tej kategorii mysle... jest mi ciezko strasznie sie przestawic, bo tu planujemy, a tu nie wiadomo co zrobic, bo nie wiadomo czy beda dzwonic... Moj maz juz twierdzi ze chyba tak musialo byc ze poronilam, zeby teraz znalesc prace... sama nie wiem.. kazdy chce miec wiecej pieniedzy, ja w swojej pracy juz przyszlosci nie widze, bo poprostu ja na swoim stanowisku wiem i umiem wiecej niz pozostale co pracuja tak jak ja, dlatego chce cos zmienic... i ciaza byla u mnie najlepszym rozwiazaniem
albo znalezienie nowej pracy. Tylko ze u mnie chec dziecka jest silniejsza.. ale przeciez jak mi powiedza ze mnie biora to nie odmówię... i jak tu dogodzić:/
Od 1,5 roku prowadzę swój salonik kosmetyczny [emoji4]
