reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
A u nas był dzis ksisdz po kolędzie i powiedział synowi, że jak za rok przyjdzie to będzie już mieć brata lub siostrę :). Jasnowidz jakiś czy co? Lubię go za to :-) :). Oby jego przepowiednie sie sprawdziły :-) :)
 
jestem załamana:( brałam 2 antybiotyki przez trzy tyg a IgM spadło z 28 na 24 czyli bolerioza nadal jest a IgG jest nadal 5 czyli tak jak było.. nie wytwarzam przeciwciał...:( starania nadal zawieszone....;'( czemu ja!!!!


kamkaz a ja cię bardzo dobrze rozumiem bo miałam taką samą sytuację.. mój Gabiś też wpadał w histerie popołudniu i się go niczym uspokoić nie dało ciągle przy cycu ale strasznie zdenerwowany.... no i ja nie mogłam na to patrzeć i dokarmiałam go oczywiście nie poddałam się łatwo przystawiałam go i tak odciągałam laktatorem (ale prawie nic nie leciało) koniec końców pokarm straciłam ok 8 tyg po porodzie.. mimo to Gabiś jest bardzo odporny nie choruje jest wyrośnięty na swój wiek wiem że dobrze zrobiłam.. mimo tego że przeszliśmy na butle i tak jadł co 3 godz więc widocznie tyle było mu potrzebne:)
 
Bafinko nie takich informacji się spodziewałam:( Kochana nie poddawaj się, widocznie Twoje dziecko też musi być wywalczone z losem. Wiem że łatwo nie jest, ale może to głupio zabrzmi i tak jesteś w o tyle dobrej sytuacji, że wiesz co trzeba w tej sytuacji wyleczyć i jaki był powód tych nieszczęść. Wiele kobiet dowiadują sie o tym albo bardzo póżno itd albo nie znają przyczyny
 
Bafinko bardzo mi przykro,ale tak jak pisze Kamkaz Ty przynajmniej wiesz z czym walczyć,wiele dziewczyn nawet nie poznaje przyczyny niepowodzenia.
Trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie,i powrotu do starań :)
 
Bafinko kochana, wiesz co Ci jest, wiesz jak to leczyc, walcz, bo co innego Ci pozstaje? jestes super silna babka, zobacz ile przeszlas? masz meza, dziecko, zyj dla nich, lecz sie dalej, nie poddawaj sie, bo kurcze kto bedzie ze mna na placu boju, co?! no wiec do boju babo!!!!! jestes cudowna i zaslugujesz na ciaze, i zobaczysz, ze w niej bedziesz!!!!! ooo jestem dobra wrozka i juz, zobacz Kamkaz, jak walczyla? pamietasz? pamietasz jakie miala przeboje z ciaza, jak sie bala? i zobacz jak sie dobrze wszystko skonczylo!!! u Ciebie rowniez bedzie szczesliwy final, zobaczysz!!!!!!!!! doczekasz sie cudu malenkiego ♥
 
reklama
Do góry