reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Lux, ja zaczelam w grudniu zeszlego roku, zaszlam w lutym, w kwietniu poronienie...w sierpniu ostatni cykl bez staran i teraz 1 cykl staran po przerwie...
 
Lux, krotko jesli chodzi o starania, ale dlugo jesli chodzi o psychike- jednak minal prawie rok, ja czuje, ze czas ucieka a ja jeszcze nie mam dziecka i mi z tym po prostu zle. Tym bardziej ze juz 2 lata temu chcialam dziecko ale moj teraz juz maz jeszcze nie chcial...teraz juz chce ale strata troche pokrzyzowala nam plany....no ale nic, walczymy dalej, na razie fiksuje przed ta @ ale ogolnie ciesze sie ze juz nie musze niczego odkladac i czekac, najgorszy byl stan po poronieniu, takie zawieszenie:( Na szczescie to wszystko juz za mna, wyszlam z dolka, wszystko sobie poukladalam, jestem silniejsza i teraz musi sie udac! A kiedy to zobaczymy:)))
 
Lux, krotko jesli chodzi o starania, ale dlugo jesli chodzi o psychike- jednak minal prawie rok, ja czuje, ze czas ucieka a ja jeszcze nie mam dziecka i mi z tym po prostu zle. Tym bardziej ze juz 2 lata temu chcialam dziecko ale moj teraz juz maz jeszcze nie chcial...teraz juz chce ale strata troche pokrzyzowala nam plany....no ale nic, walczymy dalej, na razie fiksuje przed ta @ ale ogolnie ciesze sie ze juz nie musze niczego odkladac i czekac, najgorszy byl stan po poronieniu, takie zawieszenie:( Na szczescie to wszystko juz za mna, wyszlam z dolka, wszystko sobie poukladalam, jestem silniejsza i teraz musi sie udac! A kiedy to zobaczymy:)))

wiesz ja uwazam, ze po prostu trzeba czekac na ciaze, bo kiedys sie uda, mam taka kolezanke, trzy lata walczyla, w momencie gdy mieli isc zapisac sie do kliniki dowiedziala sie, ze jest w ciazy, tuli dzis niespelna miesiecznego synka, dodam, ze ona nie miala sluzu plodnego, a on slabe plemniki
 
Lux, ja tez mam taka kolezanke, na pazdziernik byla zapisana na hsg i dostali diagnoze nieplodnosc, ona sie zalamala, bo starali sie ponad rok, a we wrzesniu dowiedziala sie ze jest w ciazy:) Ona miala nieregularne cykle, potrafila miec np cykl 40 dniowy a innym razem 28 dniowy i podejrzewam ze orzez to nie wiedziala, kiedy ma plodne dni. A po kilku latach zwiazku nie kazdy ma sile bzykac sie codziennie lub co drugi dzien;)
 
Lux, ja tez mam taka kolezanke, na pazdziernik byla zapisana na hsg i dostali diagnoze nieplodnosc, ona sie zalamala, bo starali sie ponad rok, a we wrzesniu dowiedziala sie ze jest w ciazy:) Ona miala nieregularne cykle, potrafila miec np cykl 40 dniowy a innym razem 28 dniowy i podejrzewam ze orzez to nie wiedziala, kiedy ma plodne dni. A po kilku latach zwiazku nie kazdy ma sile bzykac sie codziennie lub co drugi dzien;)

ja pamietam, ze zaszlam rowno w owu, nawet sie to pokrylo z wyliczeniem lekarza, mieszkalismy ju wtedy razem
 
Ja tez w owu, pamietam nawet tamta noc;) Tak sie zwijalam z bolu ze myslalam ze zwariuje, jajnik mnie rozlozyl na lopatki...czulam z z tego moze byc ciaza;). w tym cyklu mialam tak samo bolesna owulacje no i starania byly codziennie, ale kazdy cykl jest inny i staram sie nie podniecac niczym, tym bardziej ze dzis zaczelam delikatnie plamic:/
 
Ja tez w owu, pamietam nawet tamta noc;) Tak sie zwijalam z bolu ze myslalam ze zwariuje, jajnik mnie rozlozyl na lopatki...czulam z z tego moze byc ciaza;). w tym cyklu mialam tak samo bolesna owulacje no i starania byly codziennie, ale kazdy cykl jest inny i staram sie nie podniecac niczym, tym bardziej ze dzis zaczelam delikatnie plamic:/


ja to nawet 4 dni po owu myslalam, ze ma druga owu hahah, a to bylo zagniezdzanie :-D jeeej jak to bolalo
 
reklama
Do góry