reklama
danutaski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2011
- Postów
- 729
Butterfly21 jakie miałaś TSH? Mam nadzieję że trafiłaś na dobrego endokrynologa, bo "prowadzenie tarczycy" dużo właśnie może zależeć od tego na jakiego lekarza się trafi, a tarczyca niestety ma duży wpływ na pierwszy trymestr ciąży (mało tego, kobiety "na granicy normy" czyli TSH 3,5-4 są bardziej obciążone poronieniem niż kobiety które mają TSH przekroczone np. 7!). Jeżeli dopiero zaczynasz brać pierwszy raz euthyrox, przez pierwsze 10 dni powinnaś tylko brać pół dawki dziennie, dopiero po 10-ciu dniach pełną dawkę. Jak zaczniesz brać od razu całą, możesz się źle czuć, nawet wymiotować - dla organizmu może to być zbyt dużym szokiem. Ja pomimo że brałam tylko pół dawki na początku, różnicę poczułam niemalże od razu, najpierw moje samopoczucie przez pierwszy tydzień-dwa było gorsze, potem jednak się poprawiło i tak już zostało. Tabletkę łykasz zaraz po przebudzeniu, popijasz pół szklanką/szklanką wody, i najlepiej jak przez 30 minut nic nie zjesz i nie wypijesz, wtedy hormon się najlepiej wchłonie. Mi po miesiącu stosowania, TSH spadło z 3,89 na 2,2 a obecnie mam 0,9.
Badanie na aTPO powie Ci czy masz tylko niedoczynność, czy jest to hashimoto (pomimo norm podanych z laboratorium, wskazania na Hashimoto są przy aTPO powyżej 500 (norma do 34 jak dobrze pamiętam, u mnie oscyluje cały czas w granicy 160-170. Tego się nie da zbić). igG i igM nie wiem na co są, ale na moje oko endo będzie dobry skoro razem z TSH kazał sprawdzić także FT4.
Badanie na aTPO powie Ci czy masz tylko niedoczynność, czy jest to hashimoto (pomimo norm podanych z laboratorium, wskazania na Hashimoto są przy aTPO powyżej 500 (norma do 34 jak dobrze pamiętam, u mnie oscyluje cały czas w granicy 160-170. Tego się nie da zbić). igG i igM nie wiem na co są, ale na moje oko endo będzie dobry skoro razem z TSH kazał sprawdzić także FT4.
butterfly21
hope & love
danutski ja miałam tsh 4,71 - tak to jest dobra gin-endo bo teraz chodzę do kliniki leczenia niepłodności i raczej wie co w trawie piszczy - euthyrox już brałam i nic mi nie było :-) za miesiąc mam mieć badania krwi na TSH i FT4 i zobaczymy czy coś spadło. Wiem o antyTPO i raczej pod kątem hashimoto robimy badania - antyciała igG i igM - Zespół antyfosfolipidowy to nierzadko spotykane zaburzenie mające znaczący wpływ na płodność oraz prawidłowy przebieg ciąży (chcą sprawdzić czy to doprowadziło do poronienia)
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Witajcie dziewczyny.
Motylku, to, że nie jest tak źle to już b.dobra wiadomość!
A ja bez @ i nie wiem, czy testunia sobie zakupić, czy cierpliwie czekać.
Motylku, to, że nie jest tak źle to już b.dobra wiadomość!
A ja bez @ i nie wiem, czy testunia sobie zakupić, czy cierpliwie czekać.
butterfly21
hope & love
Zapominajka też się cieszę ! :-) łykam euthyrox ... G ze mną był w gabinecie i mnie sprawdza
wydrukowałam kartkę i zawiesiłam kiedy i jakie mam brać leki, za miesiąc zrobię badania tarczycy i jeżeli spadnie do tych 2 to możemy działać, jeśli nie to poczekamy trochę, dostalam leki na pół roku - i jeżeli nie zajdę do tego czasu w ciąże to się pomyśli nad innym rozwiązaniem,ale mówiła że jak nie było problemu z pierwszym zajściem tu tak samo tylko podleczyć tarczycę i dała w razie "w" zestaw antyporonny 

danutaski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2011
- Postów
- 729
Butterfly21 to dobrze że jesteś zorientowana, jaką brałaś dawkę wcześniej i czy miałaś już spadek TSH?
Gatto nie martw się. Wiem że to może dziwnie zabrzmieć, ale dla mnie "po czasie" moje złe wyniki TSH były powodem radości. Dlaczego? Dlatego że (pomimo tego że nikt mi tego nie potwierdzi na 100%) obwiniłam tarczycę za moją stratę, a co ważniejsze, wiedziałam że zacznę brać hormony, co daje większą szansę na kolejną ZDROWĄ ciążę. Niedoczynność tarczycy nie jest taka zła, gdy się bierze leki. Często niedoczynność jest "utajniona" tzn. chora kobieta nie wie że jest chora, ja tak miałam, "objawy" choroby to takie drobne dolegliwości które miałam przez całe życie i myślałam że "taka moja uroda". Po lekach samopoczucie poprawiło mi się, dolegliwości minęły, jedyne co to teraz muszę łykać rano tabletkę i chodzić w ciąży co 2-3 miesiące, a potem raz na pół roku do endokrynologa. Nie jest tak strasznie ;-)
Zapominajka dawaj sikańca, trzymam kciuki !!!! &&&&&&&&&&&&&&&
Gatto nie martw się. Wiem że to może dziwnie zabrzmieć, ale dla mnie "po czasie" moje złe wyniki TSH były powodem radości. Dlaczego? Dlatego że (pomimo tego że nikt mi tego nie potwierdzi na 100%) obwiniłam tarczycę za moją stratę, a co ważniejsze, wiedziałam że zacznę brać hormony, co daje większą szansę na kolejną ZDROWĄ ciążę. Niedoczynność tarczycy nie jest taka zła, gdy się bierze leki. Często niedoczynność jest "utajniona" tzn. chora kobieta nie wie że jest chora, ja tak miałam, "objawy" choroby to takie drobne dolegliwości które miałam przez całe życie i myślałam że "taka moja uroda". Po lekach samopoczucie poprawiło mi się, dolegliwości minęły, jedyne co to teraz muszę łykać rano tabletkę i chodzić w ciąży co 2-3 miesiące, a potem raz na pół roku do endokrynologa. Nie jest tak strasznie ;-)
Zapominajka dawaj sikańca, trzymam kciuki !!!! &&&&&&&&&&&&&&&
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
czesc dziewczynki :-)
a ja mialam dzis telefon z pracy o 7:15, potem 7:45 i ostatni (najlepszy) o 8:50... czy przyjde dzisiaj? a zwolnienie mam do jutra wlacznie... i jakie oburzenie gdy powiedzialam nie
zaczeli mnie straszyc zwolnieniem itd... tja alez ja bojazliwa jestem ;-)
a ja mialam dzis telefon z pracy o 7:15, potem 7:45 i ostatni (najlepszy) o 8:50... czy przyjde dzisiaj? a zwolnienie mam do jutra wlacznie... i jakie oburzenie gdy powiedzialam nie

butterfly21
hope & love
danutaski - teraz miałam skok, bo w zeszłym roku chodziłam do tej kliniki i musiałam się przeprowadzić i poszłam do innej (wynik miałam 4.50) a teraz 4,71 bo ta kazała mi odstawić wszystkie leki
ponadto! robiła mi cytologię i niby było dobrze,a wczoraj pokazuję cytologię a ta się pyta czy to sprawdzałam - to ja mówię,że nie bo jak mówiła że jest dobra to ona wie chyba lepiej jako lekarz a się okazało że cytologia do dupy!!!!!

reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: