reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

PaniKovalowa hej, dziekuje za slowa otuchy...na razie jest ciezko...to takie dziwne co czuje bo niby czuje ze jest ok ale jednak nie jest i nie moge sie poskladac bo rozpadlam sie na kawalki. Funkcjonuje teoche jak robot, mam wszystko w dupie, nic mnie nie obchodzi tylko siedze na forum albo w internecie i przegladam te wszystkie wpisy, artykuly.... nawet mnie to nie obchodzi czy to "normalne" bo po prostu tego potrzebuje:(

A co do owulacji....to znaczy ze moze byc tak ze bede ja miala i za kilka dni? Myslalam ze po takich wariactwach organizm da sobie siana na chwile i bedzie chcial odpoczac a to juz znowu sie zacznie? I jakos do mnie nie dociera ze dostane @, teraz krwawie jeszcze ale jakos tak nie wiem skolowana jestem....:(
Dziewczyny, ja chce miec tylko jedno dziecko. I tyle. To byla moja pierwsza ciaza i naprawde jestem przerazona, boje sie ze sytuacja sie powtorzy i jeszcze nie daj Boze w bardziej zaawansowanej ciazy to ja w ogole umre.....
 
reklama
Dziewczyny korci mnie żeby jutro zrobić test. Pewnie i tak jest zbyt wcześnie bo dziś jest 9 dni po owulacji. Do poniedziałku włącznie mam brać luteinę i wtedy zrobić test ale nie wiem czy wytrzymam tak długo. Tak bardzo chciałabym zobaczyć pozytywny test:zawstydzona/y:. Myślicie że jutro już by wyszedł bladzioch gdybym zrobiła rano???
 
Migduch. Daj sobie czas.... to jest podstawa. Ja też po tej całej sytuacji siedziałam sama w domu i ryczałam. Szperałam w internecie i tak trafiłam na to forum. Dziewczyny przede wszystkim mnie wysłuchały, pocieszały ale nie tak, jak to robi osoba z naszego otoczenia. A wiesz dlaczego??? Ano dlatego, że one przeszły to samo co my. Nikt mi nie wmówi że rozumie co czujemy jeśli tego nie przeżył... nie wie jak to boli. Tak więc daj sobie trochę czasu... on nie wyleczy z bólu tylko nauczysz się z nim żyć...
A my postaramy się choć troszkę Cię wesprzeć w tych trudnych chwilach
 
Masz racje Kamkaz...wiesz ja nie potrzebuje pocieszania i slow ze wszystko sie ulozy ze bedzie dobrze itd... potrzebuje miec sie gdzie wygadac, nawet jak sa to dla kogos glupoty... przeraza mnie ze juz wiosna, zaraz lato, coraz cieplej ludzie wychodza z domow i siesza sie sloncem....a ja bym chciala listopad, zeby bylo zimno i ciemno, wtedy nikt nie wychodzi nigdzie, wszyscy siedza w domu....chcialabym, zeby czas sie zatrzymal dopoki sie z tym wszystkim nie pogodze i nie wroce do normalnego zycia chociaz wiem, ze to niemozliwe:(((

ale mi ciezko, leze w lozku i placze....:(((((

kamkaz ja bym pewnie zrobila test. u mnie owu byla 1 marca a 10 zrobilam pierwszy test i wyszedl pozytywny. reszte historii znacie......
 
Bardzo dobrze Cię rozumiemy i wiemy co przeżywasz. A to miejsce jest po to, aby każda.mogła się wygadać i wyżalić. Czasem tu jest łatwiej niż siedząc z kimś twarzą w twarz
 
Migduch nie możesz się nastawiać że sytuacja się powtórzy, musisz wierzyć, że następnym razem będzie wszystko dobrze!

Kamkaz moim zdaniem niestety za wcześnie na test, zagnieżdżenie najczęściej występuje między 7 a 10 dpo i dopiero wtedy hcg zaczyna być wytwarzany, a w moczu i tak nie wykryje się go od razu... mi pierwszy bledzioch wyszedł zdaje się w 11 albo 12dpo, ale to był wręcz cień cienia i to na teście czułości 10. Nie wydaje mi się żeby test wyszedł tak wcześnie niestety.. ale jak bardzo Cię korci to jak już wybrałabym ten o dużej czułości i w razie jednej kreski nie nastawiałabym się tak całkiem na "nie":-)
 
kamkaz ja kupilam testy pepino za 2,50 zł - od razu kup sobie 10, wydasz 25 zl a to tyle co 2 testy w aptece. Pepino mi sie nie pomylily....

90natka to nie jest chyba kwestia nastawiania sie tylko wielkiego strachu. Mysle, ze moze cos z moim organizmem jest nie tak ze tak zareagowal? Ale z 2 strony to bylo poronienie wywolywane, samo sie nie zaczelo. Zarodek obumarl, czy to mogla byc moja wina? I dziwi mnie ze jak zarodek obumarl to organizm z tym nic nie zrobil.... Szukam przyczyn probuje wyjasniac, zadaje pytania i sama na nie odpowiadam....siedze w domu przy zamknietych oknach i zaslonietych zaslonach i nie chce nigdzie wychodzic.....:(
 
Ja też kupowałam pepino, z tym że u nas w tesco i kauflandzie kosztują 5zł.

Migduch z tym strachem trzeba nauczyć się żyć bo on niestety będzie już zawsze. Kolejna ciąża po stracie jest bardzo trudna, bardzo obciąża psychicznie. Trzeba jakoś się do tego przyzwyczaić żeby funkcjonować w miarę normalnie...
a co do obumarcia ciąży to ja miałam tak samo, ciąża obumarła ale samo nic się nie ruszyło tylko miałam indukowane poronienie.. Generalnie często słyszy się, że poronienia zazwyczaj powodują wady u dziecka, choć oczywiście nie zawsze tak jest. Niestety rzadko udaje się znaleźć przyczynę tak żeby wiedzieć w 100%. A jeśli już to za wszystko trzeba płacić bo np. badanie genetyczne kosmówki z poronienia można zrobić tylko prywatnie a koszt jest duży. My przyczynę dzięki tym wszystkim badaniom poznaliśmy ale za prawie wszystko płaciliśmy bo w ramach nfz przysługiwało nam tylko badanie naszych kariotypów plus podstawowe badania np. czynniki krzepnięcia u mnie.
 
Kamkaz mi blady wyszedł 6dni przed @ ale to jak była ostatnia ciąża czyli bliźniacza. No i z tą różnicą ,że robiłam już z formalności bo czułam ciąże na 100%. W sumie lepiej poczekać niż przeżyć mylne rozczarowanie. Test negatywny zawsze może się mylić ,a stres w ciąży raczej zbędny.

Panikovalowa mamy podobny etap cyklu ,choć ja nie wiem czy starania w moim przypadku mają jeszcze sens
:(
 
reklama
Marcepanek nie smutaj mi! Będzie do rzeczy, musi być! Jak nie ten cykl to następny aż do skutku! :) A co do testu to najtańsze pepino i 5zl. Niby na allegro opłaca się kupować hurtowe ilości no ale jak się kupi i będzie potrzebny tylko jeden to bezsensowny zakup. Ja tam przestałam lubić sikacze wolalabym jak coś od razu iść na betę. Aczkolwiek w domu w razie co jest teścik. ;) A lepiej poczekać na robienie testu do terminu @ lub najlepiej tydzień po terminie @.
 
Do góry