Kamkaz no co za jędza! I dlatego wlasnie ńigdy nie będę mieszkała na wsi/ w małym miasteczku. Ja jestem 100% mieszczuchem i jakby mi sie sąsiad wpierw....l w moje sprawy to bym rozszarpała. Choć wiem, ze miło mieszkać w domku z ogródkiem i latem z sąsiadka na kawce na tarasiku posiedzieć.
Michalina hehe! Mamy podobny charakterek. I bardzo dobrze - moze raz w życiu będę w ciazy, wiec tez walczę o swoje. Moj maz mi mowi, ze mam śie nie denerwować i nie uczyć ludzi rozumu, bo mi i Piotrusiowi to nie służy, ale ja jakos musze, bo mnie szlag trafia. Zreszta w tej Polsce to mnie sie nic nie należy, ani becikowe, ani żadne zniżki, ani żadne ulgi, żłobków tez nie ma, a przedszkola na drugim końcu miasta. A podatki płace ogromne dla tych wszystkich wrednych bab, ktorym sie wszystko należy. Pierdo.le ten interes. Będę sobie wredna i będę walczyć o swoje.
Madziorrku a jak tam u Was?
Michalina hehe! Mamy podobny charakterek. I bardzo dobrze - moze raz w życiu będę w ciazy, wiec tez walczę o swoje. Moj maz mi mowi, ze mam śie nie denerwować i nie uczyć ludzi rozumu, bo mi i Piotrusiowi to nie służy, ale ja jakos musze, bo mnie szlag trafia. Zreszta w tej Polsce to mnie sie nic nie należy, ani becikowe, ani żadne zniżki, ani żadne ulgi, żłobków tez nie ma, a przedszkola na drugim końcu miasta. A podatki płace ogromne dla tych wszystkich wrednych bab, ktorym sie wszystko należy. Pierdo.le ten interes. Będę sobie wredna i będę walczyć o swoje.
Madziorrku a jak tam u Was?