reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

Ewel niestety ja jeszcze nie staram sie o dzidziusia. Czekam teraz na @ i zaraz po tym idę do gin. Jeśli wyjdzie wszystko ok to zaczynamy starania. Będę troszkę spokojniejsza, jak będę miała wszystko sprawdzone.
Goosiak co do badań to niestety nie pomogę. Ale chętnie sama dowiedziałabym się, jakie badania ewentualnie dobrze byłoby zrobić.
 
reklama
martaha super,że dostałaś zielone światło trzymam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

ewel ja przed staraniami nie robiłam usg ale zawsze po pierwszym cyklu trzeba sprawdzić czy wszystko dobrze się oczyściło,jeśli nie miałaś jeszcze usg po zabiegu to radziłabym zrobić....no i też trzymam kciuki żeby starania nie trwały długo

Myślę,że na wiosnę będzie wysyp dwóch kreseczek:-D

małgonia ja też myślę,że taki album najlepiej samemu zrobić będzie taki jak sama zaprojektujesz a materiałów na album jest masa,ja siostrzeńcowi taki na 18 zrobiłam,pozbierałam po rodzinie zdjęcia od kiedy sie urodził do 18 i wyszło super a używałam wielu rzeczy do tego...nawet na "łowy" chodziłam do sklepów z tapetami po próbki...niektóre wzory super a całej rolki nie potrzebowałam:-D:-D zajęło mi to trzy miesiące ale efekt końcowy był super.

ewiku pozdrawiam i cały czas zaciskam&&&&&&:tak:

gosiak ja robiłam progesteron i witaminę B jak do tej pory,witamina B wyszła mi za nisko więc łykam codziennie B Complex to bardzo ważna witamina w ciąży tak jak kwas foliowy więc warto sprawdzić jej poziom
galwaygirlćtak,tak rodzinka jest u mnie czas leci jak szalony,choć ja większość dnia wciąż leżę to i tak jest fajnie:-)

U mnie krwawienie całkiem ustało,teraz mam tylko lekkie plamienie ale jasny brąz więc już po strachu,mam nadzieję,że już mi się to nie przytrafi bo osiwieję do porodu.....ta ciąża to ciągły stres dla mnie ale znów powróciła nadzieja...musi być dobrze...mąż wciąż mi to powtarza:happy2:

Swoją drogą myślałam i myślałam czym to było spowodowane i myślę,że ja sama sobie winna jestem bo tego dnia dużo sprzątała cały dzień potem obiad,no i jeszcze balkon zachciało mi się sprzątać i przeciągałam dość duże donice z ziemią:no: .....nie pomyślała nic przed tym już teraz będę bardziej uważać....

Brzuchatki co u Was??

Pozdrawiam Wszystkie Babeczki:-D
 
Ostatnia edycja:
Ewel a to na wizycie kontrolnej po łyżeczkowaniu nie robili Ci usg? Zazwyczaj większość lekarzy na tej kontroli po 3 tyg wszystko dokładnie sprawdza właśnie usg. Jak nie byłaś to idź, przed staraniami to moim zdaniem konieczność żeby sprawdzić czy wszystko dobrze się zagoiło i zregenerowało.

Kamkaz a Ty do gina chodzisz prywatnie czy na NFZ? To wychodzi że Twoje okolice to też moje okolice :-)

Gosiak
po zajściu w ciążę to już w sumie nie wiem co możnaby zrobić jeśli chodzi o badania. Jak już to może te standardowe co w ciąży-na choroby zakaźne? Chyba że dziewczyny doradzą coś więcej:-) bo ja wszystko co robiłam to robiłam przed ciążą.

Ania jakbym o sobie czytała-też plamienia miałam właśnie po takim intensywnym sprzątaniu i naprawdę długo byłam na nogach bo miałam masę załatwiania wtedy. Dobrze że u Ciebie już wszystko wraca do normy i oby już ani plamienia ani krwawienia nie powracały! Odpoczywaj dużo:-)
 
Ania w dupsko naklepac to mało! I za tosprzątanie i za milczenie. Dobrze że rozeszło się po kościach. Kiedy następna wizyta? Jak to jest w Holandii, ile masz darmowych USG?
 
90_natka miło mieć kogoś ze swojej okolicy:-). Do ginekologa chodzę na NFZ. W ciąży też tak chodziłam, wizyty miałam średnio co 2 -3 tygodnie. Zawsze moja pani doktor była i jest nadal pod telefonem, można dzwonić o każdej porze. No i zachowanie mojej lekarki w trakcie tej mojej tragedii przeszło najśmielsze oczekiwania w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie spodziewałam się takiej opieki i to na NFZ. Nie dość że szukała lekarza w całej Polsce, który mógłby mi jakoś pomóc, konsultowała się to jeszcze miałam wielkie wsparcie psychiczne za co jej jestem ogromnie wdzięczna.
 
Byłam na wizycie w szpitalu nikt mnie badał...potem u mojej Pani ginekolog zaleciła zebym do niej przyszła na usg po 2 @ Ale nie poszłam bo nie dostałam wolnego wtedy i się chce teraz wybrać
 
Ewel, to jak najbardziej idź na usg. Posprawdzają czy wszytko ok a Ty bedziesz spokojniejsza. Ja już nie pamiętam co mi mówiła na tamtym usg bo to było 3 lata temu. ale wysprawdzała, czy wszystko się wygoiło, powiedziała co mam robić itp itd.
Przepraszam zapomniałam która pisała o badaniach w ciąży żeby wykluczyć poronienie. Nie wiem czy takie istnieją. Ale mogę Ci podać jakie mi gin kazał zrobić w I trymestrze.
Ania bardzo się cieszę, że już wszystko w porządku. Dbaj o Was :)
 
reklama
natka na wizyte miałam przyjść po krwawieniu ale w związku z zaistniałą sytuacją chyba umówię sie na czwartek....

ania świetna wiadomość że nie krwawisz.. koniec złej passy! leż i się nie przemęczaj i musi być dobrze fajnie że rodzina i przede wszystkim mąż cię wspiera:)

ewel
usg robi się ok miesiąca po zabiegu ja też dopiero na nie idę ale powiem wam ze jakoś nie biorę pod uwagę że cos jest nie tek...

a ja byłam dzis u mojego 7 tygodniowego siostrzeńca i tak się rozczuliłam... też bym takiego miała gdyby nie feralny 15 stycznia.. nie wiem jak ja przeżyję ten piątek....:(
 
Do góry