reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

gatto my też teraz o wiele większe więc więcej do sprzątania. Mieszkanie kupowane było z myślą o naszym aniołku, jednak nie doczekał go. Nasze nowe gniazdko chyba ma dobrą aurę bo w poprzednim staraliśmy się pół roku a tutaj wystarczyły niespełna dwa tygodnie ;) mężuś mi właśnie zamówił w internecie ,,dzienniczek ciąży'' żebym sobie mogła wszystko fajnie zapisywać. A przed chwilą cały obiad wylądował w toalecie :-( już bym chciała mieć taki suwaczek jak danutaski ....
 
reklama
cześć dziewczyny, jak minął dzionek? Ja przedpołudnie spędziłam przytulając się do ubikacji, potem drzemka a po obiadku mąż wyciągnął mnie na spacer i drobne zakupy. Wróciłam zmęczona i najchętniej poszłabym spać a jeszcze czekają mnie odwiedziny szwagierki.
 
czesc dziewczynki :-)
Jak po weekendzie?? u mnie w niedziele pogoda byla typowo lozkowa ;-) padalo i bylo strasznie zimno:no: no a dzis?? podobnie tylko, ze musze isc do pracy... ale potem znow 2 dni wolne :-)
Mowie Wam jak mi sie nie chce przeokropnie, ale musze sie przemeczyc... ogrodnik od 1 lipca dopiero nabor robi, do kolejnej firmy (ta z miasta jest z kursami i perspektywami na przyszlosc) potrzebuje papier z wyliczeniem ile zarabiam... wtedy nadadza mi wreszcie nr i bede mogla wziac skierowanie (biurokracja, bez papieru nie przyjma, bo ktos musi zasponsorowac moj kurs... w tym wypadku miasto). Z pozytywnych wiesci moj M dostal skierowanie na kursy, nawet jego firma wczesniej go nie wyslala (choc dokladnie to robil, tyle ze bez papieru) bo za drogie (okolo 20 tys) a po tym juz bedzie mial wiele ofert pracy i lepiej platnej niz ex-firma :-)))
nastepna pozytywna wiadomosc (mam nadzieje i boje sie jednoczesnie)... wiem juz przerabialysmy to pare razy, ale cos mi mowi, ze tym razem sie udalo :-)
pewnie dlatego, ze sie nie przykladalismy za bardzo bo jak wiecie boje sie terminu na luty... wczoraj widzialam sluz lekko rozowy (bardzo delikatnie) co jest dosc dziwne jak na mnie, no i mam taka symfonie w brzuchu jakby zamieszkalo tam stado zab.:-D

Tak no i chce czy nie musze zostac w tej pracy poki sie nie wyjasni co i jak... ehh
 
no to myszka trzymam kciuki :tak:

ja mam w tym tygodniu popołudniową zmianę, ale na szczęście tylko trzy dni bo potem mam długi weekend. Wczoraj mój mąż wymyślił, że w piątek pojedziemy do Warszawy na mecz otwarcia EURO żeby go w strefie kibica obejrzeć. Dla mnie to totalna bzdura bo ja bym wolała w domku przed telewizorem a nie w tłumie dziwnych ludzi. Jakoś nie potrafię zrozumieć tej jego gorączki. Szkoda, że w tym wszystkim troszkę o nas zapomniał :-(
 
dziewczyny, co tu taka cisza?

ja w środę mam wizytę o ginekologa, boję się jak cholera :-( chciałabym już upewnić się, że moja mała fasolka faktycznie jest w brzuszku bo ostatnio ciągle mam przed oczami ten przerażający pusty pęcherzyk.
Ogólnie czuję się dobrze, poza przytulaniem do kibelka nie mam żadnych uciążliwych dolegliwości.
 
Hello

Myszko, skoro mówisz że takie plamienia to u Ciebie nowosc to może to była implantacja;-)trzymam kciuki
Marta-I a u Was w miescie nie bedzie stref kibica? Z Bydgoszczy do Warszawy chyba jest niezły kawałeczek.
jakaś tu cisza:szok:
 
reklama
u nas pewnie coś tam będzie ale on twierdzi, że nie ma to jak obejrzeć w mieście-gospodarzu. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Mój mąż ma brata w Warszawie więc będzie gdzie się zatrzymać. Ja bym się nawet cieszyła gdyby nie siostra mojego męża która chce z nami jechać. Między nami jest tylko rok różnicy ale nie trawię jej sposobu bycia. I jeśli faktycznie ten wyjazd dojdzie do skutku to ja się tylko umęczę bo niestety ale potrzebuję więcej odpoczynku i całodniowe latanie po stolicy jest nie dla mnie, tym bardziej wieczorne wyjście na mecz.W środę jak będę miała argument na zdjęciu usg muszę przeprowadzić poważną rozmowę. Jeszcze nadzieja w bracie z Warszawy, że mu nie będzie pasowało...
 
Do góry