reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

Hej Babeczki!
U mnie szpital w domu, więc nie miałam jak napisać , a to co udało mi się wystukać na komórce skasowało się. Wrrr...

Ameritum gratulacje!!! Ucałuj i przytul Córunię ode mnie. Koszmar szpitalny przeżyłaś, ale już na szczęście po wszystkim. No widzisz tak to jest , raz trafisz na dobry humor położnych, a raz na taki jak Ty.
Tak sobie myślę, że położne i ginekolodzy położnicy uczestniczą w najważniejszym, najbardziej wyjątkowym momencie życia każdej kobiety, każdej rodziny. Kto jak kto, ale oni powinni mieć zawsze wspaniały nastrój , stosowny do chwili, bo to właśnie ich pamięta się do końca życia i wspomina. Z jednej strony to piękny zawód, jest się świadkiem wielkiego szczęścia, ale z drugiej - nie można popaść w rutynę, nie powinni się poddawać złym nastrojom. Wiem, że to tylko ludzie , ale ... No cóż...

Galwaygirl , ale błyskawicznie Ci poszło :-) . Gratuluję! Też ucałuj i przytul Synka ode mnie.

Madziorrku, szkoda mi Ciebie, bo wiem, że byś chciała już mieć Franka w ramionach. Ale skoro tak mu dobrze w brzuszku , a nic się złego nie dzieje, daj mu jeszcze trochę pobyć. Wiem, że to takie siedzenie "na walizkach" denerwuje, ale spróbuj się odprężyć.

Michalinka , piękna betka. Będzie rodzeństwo dla Córeczki. :-) Życzę Ci dużo siły, bo już sobie tak nie poleżysz i nie poleniu****esz jak przy pierwszym dziecku. Na pewno dasz radę a różnica wieku super.

Aniu, z własnego doświadczenia wiem, że zawsze jest coś, żeby przełożyć staranka o dziecko. Nie ma co czekać do stycznia. Jak się uda - będziesz przeszczęśliwa i czy polecisz tym samolotem czy też zostaniesz w domu, nie będzie dla Ciebie ważne, zobaczysz. A jak się nie uda , bo przecież nie udaje się tak od razu ( są wyjątki :-)) , to przynajmniej będziesz mieć już jakieś próby za sobą i świadomość, że nie marnujesz czasu. Ja bym na Twoim miejscu działała od razu.

Martoocha , to się nazywa radość. Śliczna dziewczynka.

A u mnie jak pisałam szpital w domu - ja, mąż, nawet kot kicha. Tylko chorujemy bez gorączki, jakby było coś konkretnego - antybiotyk i po sprawie, dwa dni i po zasadniczej chorobie. A tak, ciągnie się i ciągnie, u mnie drugi tydzień. Byłam w środę u gina. Mam tak potworny kaszel, że obawiałam się, że zaszkodzi Dzidzi albo szyjka nie wytrzyma. Na szczęście wszystko pozamykane, a Dzidzia ma się dobrze. Waży już 2kg! Kawał Chłopaka! Oczywiście tradycyjnie dwie rączki na buźce i nie dał się sfotografować. Nawet cukierka zjadłam, żeby trochę pofikał , a tu nic - udaje że śpi, a jak wyszłam z gabinetu nastąpiło cudowne przebudzenie :-). No i termin planowanego cesarskiego cięcia mam na 16 grudnia, nie wcześniej. Żeby wcześniej się tylko nie zaczęło skurczami. Tak więc jeszcze trochę czasu musimy wytrzymać, nie wiem gdzie jeszcze 1,5 kg ma się zmieścić w tym moim brzuchu, bo już mam wrażenie jakby mi skóra miała pęknąć. Nie wspomnę o trudności w poruszaniu się, spaniu, ubieraniu itd.
 
reklama
Martoocha piękna Stella!!! A pępowine trzeba przeciąć - rodzeństwo więc mile widziane :)))
Madziorrek no to nadal ja czekam i czekam. W nasz brzusio niech może służy komuśi innemu - Ewik to dobry wybór :D
Ja dzis byłam na powtórnej becie, wynik po 16stej.

Małgonia 2 kg??to kawał chłopa!!!! Super... a co lekarz na kaszel Ci doradził?bo ja tez strasznie kaszle....

ameritum oczywiście, że cycek to nie wszystko.Ja na siłe karmiłam 5miesięcy, a potem okazało się,zeWiki jest na coś uczulona w moim mleku (ja już nic nie jadłamprawie...), a ona nie przybierała na wadze, 20 kup dziennie robiła... a jak przeszłyśmy na MM to wszystkie problemy zniknęły!!!! UCAŁUJ MAŁA!!!!!


EDIT: beta 400 :)))
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochane! ;)
Mam na imię Paulina, mam 21 lat. 22 czerwca przechodziłam łyzeczkowanie macicy - 10tc+6dc, rozpoznanie ciąża obumarła.
Zaczeliśmy sie starać o dzidziusia w kwietniu, zaszłam w ciążę w 1 cyklu starań.
W zasadzie tylko do pierwszego krwawienia po łyżeczkowaniu się zabezpieczaliśmy ale ciąży nadal nie ma. :(
Jak długo Wam zajęły starania o dzidziusia po łyżeczkowaniu?
 
wgoracejwodziekapana Witaj, ale masz długi Nick...po pierwszy strasznie mi przykro, czy lekarze podejrzewają czemu ciąża obumarła?
Jeśli chodzi o mnie to łyżeczkowanie miałam w styczniu, a w ciażę zaszłam w kwietniu
 
witaj wgoracejwodziekapana - no faktycznie długi ten nick :happy: ja miałam łyżeczkowanie w styczniu a zaszłam w ciążę w czerwcu - w pierwszym cyklu starań (z uwagi na wiek ciąży musiałam odczekać więcej czasu) ale myślę, że to sprawa indywidualna... tak czy siak.. powodzenia w owocnych starankach :happy:
 
michalina_ch przyczyny niestety nie poznaliśmy. Miałam łyżeczkowanie w 10t+6d ale moje maleństwo miało zaledwie 1cm, lekarz mówi, że wyglądało na to, że ciąża przestała się rozwijać w 6 tygodniu. Robiłam badania takie jak toksoplazmoza, listerioza, cytomagalia, TSH, morfologia, mocz, magnez, żelazo, cukier, cytologia i miałam robione badanie histopatoplogiczne.
Podobno, tak poprostu się zdarza, dużo łatwiej byłoby poznać przyczynę, wtedy można by uniknąć następnego razu.
Ostatnio mam wiecznie powracające infekcje, chciałabym przed zafasolkowaniem sie z nich wyleczyć. Miała któraś z Was robiony posiew z pochwy? ;)
 
rurka dziękuję bardzo. ;) Minęło już trochę czasu, do wszystkiego podchodzę pozytywnie. Bardzo się cieszę, że mam w ogóle możliwość zajścia w ciążę, kiedyś się spełni nasze marzenie i dołączę do Was, szczęśliwych Brzuchatek. ;)
 
Wgoracejwodziekapana - witaj :-) [*] dla Twojego Aniołka
Mam nadzieję że szybko uda Ci się wyleczyć z infekcji i już niedługo będziesz chwalić się nam dwoma kreskami :-)

Michalina - śliczna beta!!! :-)

Madziorek - ja coś czuje że nie wytrzymasz do wtorku i zacznie się samo :-) &&&

Martoocha -Stelka jaka śliczna i duza dziewczynka już :-)

Malgonia - życzę zdrówka całej rodzinie :-) super że Twój synek już taki duży :-) jeszcze chwila i będziesz go tulic :-)
 
reklama
20141029_151439.jpg
 

Załączniki

  • 20141029_151439.jpg
    20141029_151439.jpg
    22,4 KB · Wyświetleń: 45
Do góry