reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Celta, ja zgłosiłam oficjalnie złamanie prawa przez pracownika, który chciał zrzucic winę na mnie. Ale nie wziełam pod uwagę, że ta osoba ma wsparcie "wyżej" i sprawa zostanie zatuszowana a ja w tym momencie jestem kłopotliwa... Najfajniej jest dostawać po tyłku nie za swoje winy, heh
 
reklama
Celta stare przysłowie forumowe mówi: im większa ptasia kupa tym więcej dzieci :-D Obrodzi Wam w tym roku, obrodzi :-)

Z opisu wielkości sądząc może to był bocian?????????????
 
Dziekuje Dziewczyny bo widzialam ze pytalyscie o mnie...
Ja wczoraj mialam zabieg.Rano jak zajechalam do szpitala dostalam czopek na wywolanie skurczow...potem musialam lezec w tym bolu i czekac na swoja kolej...potem przyszedl anestezjolog dal mi jakis srodek po ktorym bylam oszolomiona no i na sali juz maske...potem chyba po zabiegu lekarz cos do mnie bardzo glosno mowil ale nie moglam jeszcze sie dobudzic zawiezli mnie na sale i po przebudzeniu najbardziej przerazila mnie rurka po intubacji bo nie moglam przelykac sliny i balam sie ze sie udusze.Wyciaglam ja i zostawilam na kocu i poszlam spac dalej...Mam nadzieje ze juz nigdy mnie to nie spotka :no: staram sie jakos trzymac ale latwo nie jest ciagle chce mi sie ryczec ze mialam Dzieciatko a teraz ngo nie mam.Wiem mam dla kogo zyc itd ale mimo wszystko ciezko mi sie pozbierac i dojsc do pelni sil
 
Aschle... tulem;(

Jeszcze cztery godzinki, wiecie jeszcze nie widziałam dzidzi na tym etapie... zawsze było za późno. Teraz głęboko wierze, że będzie inaczej;) Czuje to;):-D
 
witajcie, no i jestem już po wizycie u lekarza prywatnego, który twierdzi, że należy czekać 6-m-cy od poronienia, aby zacząć znów się starać, i u lekarza z NFZ, który ma odmienną teorię i każe brać się do roboty, bo niby z najnowszych badan wynika, iż jest to lepsze niż oczekiwanie pół roku. No i co Wy na to, co ja mam teraz robić?
 
reklama
Madziorek trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&, zdjęcia nie ma teraz to jest za duży na fotki hihihihih

Aschle światełko
[*] dla aniołka przykro mi

Ewik no to przesrane a na układy niestety nie ma rady echhhhhh

Celta cieszę się, że humorek dopisuje patrz jaka piękna pogoda aż chce się żyć;)))

Mikuniu miło Cię widzieć kochana znowu masz karnego kutasa + pól litry przepalanki na zlocie XDDDDDD

Elka a Ty jak Tam coś do przodu?? mam nadzieję że choroba pokonana i owulacja będzie owocna

Caroline trzymam kciuki za udaną wizytę - buziaki;)* i cieszę się, że krecha ciemniejsza:)*

Anncka pozdrawiam serdecznie

Lilith ja uważam że 3 miesiące po zabiegu i porodzie przedwczesnym powinno być dla zagojenia,a reszta fruuuu ;)))


Mikołaj ma już urządzony kącik ;))) pochwalę się, nie mówiąc, że baldachim zakłądałam chyba na 10 razy i do ładu dojść nie mogłam:) 1939502_840705955955433_1511558314_n.jpg
 

Załączniki

  • 1939502_840705955955433_1511558314_n.jpg
    1939502_840705955955433_1511558314_n.jpg
    22 KB · Wyświetleń: 41
Ostatnia edycja:
Do góry