reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Malgonia1 tulę Cię tak strasznie do serca bo wiem jakie to jest potworne przeżycie czuć po raz kolejny to samo.. no cóż.. życie plata nam nie złe figle i w zasadzie każe tych którzy wogóle sobie na to nie zasługują.. też się wiele razy zastanawiałam gdzie ta sprawiedliwość?? Czy ona wogóle istnieje?? Ehh do dupy wszystko.. teraz to nie wiadomo czy próbować ponownie się starać bo strach ma ogromniaste oczy w tym wypadku czy lepiej się poddać.. no ale ważne że masz jakąś perspektywe , in-vitro.. Mojego R siostra też ma dzidzię z iseminacji, mała ma już rok, jest piękna i zdrowa, i podchodzili to tego po raz pierwszy i ku zaskoczeniu udało się.. a też mają około 40 lat i jest to ich pierwsze dziecko.. w czerwcu znów tak chcą zajść żeby mała miała rodzeństwo.. To jest dobra metoda pomagająca takim jak my kobietą.. Mika.k- nie stresuj się kochana, ja pamiętam jak moje dzieciaczki również słabo się ruszały wtedy lekarz mi tłumaczył że śpiochy w brzuszku mam a nie dzieci :-)) Pamiętaj jak najmniej stresu, jeśli coś Cię nie pokoi to zadzwoń jak masz taką możliwość do swojego ginka,Agaawa- a kiedy masz termin @ ?
 
reklama
Wybacz nie doczytałam.. to ciekawe czemu jeszcze nie masz , oby nie było tak jak w moim przypadku kiedy @ nie przychodziła a lekarz wykluczył ciążę, to co masz teraz robić? Czekać na @ ? A jakieś leki dostałaś? Luteine czy coś?
 
Małgonia moje serduszko zamarlo jak to przeczytałam..... nawet nie wiesz jak strasznie mi przykro..... nie mam słów pocieszenia, no po prostu nie mam..... tulę CIę z całego serca!!!!!

Martocha dostała dożylnie ketonal i cos jeszcze, ale chyba slabo na mnie działało, bo wczoraj myslalam ze zejdę.. dzis tylko paracetamol i prawie biegam juz :D
Zapomnialam Wam napisac, ze cale szczescie ze mialam ta cesarke bo okazalo sie ze mam jakies narosla na jajniku i otrzewnej i usuneli je i pobrali wycinki, za 2 tyg mam wynki i juz oczywiscie strasznie sie denerwuje co to jest....
 
Michalina buziaki dla Twojego słoneczka :-) też przechodziłam przez dwie cesarki wiem co to za ból ale uwierz że z każdym dniem będzie coraz lepiej najważniejsze że masz już przy sobie swoją sliczną królewnę :-)
 
michalinko przyjmij ogromne gratulacje rowniez ode mnie!
Piekna data- to tez sa urodziny mojego m:-))) zawsze ma fajnie bo najwiecej prezentow dostaje, podwojne hehe
;-)

to chyba.......ja nastepna w kolejce.....??:szok:
 
małgonia przykro mi bardzo:-:)-(.......nie wiem w ogóle co napisać strasznie zasmuciła mnie ta wiadomość,jestem z Tobą.....nie trać nadziei

michalina byłaś dzielna...powinnaś być z siebie teraz bardzo dumna:tak: a naczyniaki się mrozi,dwoje dzieci mojej siostry mają....ale może są różne rodzaje tego nie wiem dokładnie....starszy jej syn ma teraz 4,5 roku i na ręce została mu tylko blizna po tym a wyglądało wcześniej nie fajnie takie czerwone i wypukłe.....no oby Wiki szybko poschodziło....ważne że zdrowa jest:-)
 
reklama
Malgoniu tak strasznie mi przykro... Tule Cie kochana bardzo mocno. ..

Michalina ja w pierwszej i drugiej dobie tez miałam mało pokarmu, a jak pozniej mnie zalało... Z każdym dniem bedzie lepiej ;) ucaluj od nas Wiki :*
 
Do góry