reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Madzia aleee cudo pokoik, rety :-):-) my mamy kącik u nas w sypialni, bo byliśmy za wygodni, żeby biegać w nocy do drugiego pokoju :-p:-p

maddlena hehe nooo to na bank dzidzia nie chce się wyróżniać, woli przyjśc na świat we wrześniu!! :-) powodzenia!

a my dzisiaj zostawiamy małego z babcią, bo jedziemy z mężem do kliniki, ma zabiegi przeciw chrapaniu rettyyy w końcu będę mogła spać w nocy, oby!! :-) mam nadzieje, że coś pomogą bo inaczej się wścieknę, że tyle kasy wyrzucone w błoto :-p
 
Izka u nas też na początku będzie Zosia w sypialni, łóżeczko już przestawione. Co do chrapania to mój tata miał taki zabieg i mu pomogło. Miał bezdechy i chrapał jak smok, a potem jak ręką odjął :)
 
Madzia, pokoik cudny: drzewko i dywan w guziki boskie!
Dziewczyny, napiszcie coś na temat tego zabiegu na chrapanie: jak on się nazywa i o co chodzi.
A ja właśnie jestem mega wk...iona, wszystko mnie drażni zatem mam wstep do @. :dry:
 
Madzia ja też mam nadzieje, że to pomoże, bo ja pół nocy nie śpie przez niego, a nie dość, że budzi tym dziecko to na dodatek jak mały płacze to go nawet nie słyszy ehhh

Ewik nie mów hop póki @ nie ma :)
a zabieg u mojego męża ma polegać na tym, że podcinają mu języczek, robią nacięcia na gardle (chyba 5 laserem) i przycinają(zmniejszają) jakieś zastawki w nosie. Naoglądał się jakiś filmików, że z nosa się dymi podczas zabiegu i chyba zaczyna panikować :-p
 
Hej :)
Magda pokoik jak z bajki i wózek fajny - na takim podwoziu co mi się marzy
Ja dzisiaj w domu - okna zaczęłam myć tak ciepło na dworze :) buźka kochane, udanego dnia Wam życzę :-D
 
Ania masz rację.. chyba muszę coś z tym zrobić, boje się że moja mama obrazi się na nas za to że w wigilie nie przyjedziemy, u mnie w domu rodzinnym kolacja zawsze jest szybko ok. 17, tu tescie maja na 19.00 wiec my wiecznie co roku biegiem, od jednych do drugich a na koniec o 22.00 leżymy już w łóżku zmęczeni... dziś pogadam z mężem może dojdziemy do jakiegoś rozwiazania, bo on chce żebym ja robiła coś niewiele dla nas na święta ale mi się nie chce, z tego własnie względu że nie mamy takiej swojej wigilii .. ale pogadamy ;)

Madzia piękny pokoik!!

zazdroszcze wam tej przestrzeni dla bobasków oddzielnej, my dopiero moze na lato synkowi zrobimy pokoj, wtedy bedzie spał w swoim a maluszek ktory sie urodzi z nami..
 
Cześć Kochane! Ale naskrobałyście przez weekend – ciężko nadrobić :)
Eska brzusio cudo! :)
mika „kołdun” :D ale się uśmiałam, przepraszam ale z której strony? Bo wyglądasz jakbyś wybierała się na wybory miss :)
ania dobry kawał :)
celta to ja Wam życzę takiej parki :) i w gratisie fasolki :)
Agaawa to ja czekam na Twoją owulkę :)
Olusia głowa do góry! Nie martwimy się na zapas!
Magda śliczny pokoik!


Ja już mam prawie wszystkie prezenty zakupione, a dzisiaj dostałam info od lekarza – termin cc – 19.12!!! szkoda, że tak późno ale nieważne :) chociaż mam cichą nadzieję, że nasz Maluch zdecyduje się szybciej wyskoczyć. Gdyby było trochę cieplej, to wzięłabym się za okna może ale mnie przewieje… chyba zostanę przy myciu podłóg ;)

Staraczki kochane, mimo, że przyszła @ nie poddawajcie się – kolejny cykl przed Wami. A my tutaj strasznie mocno trzymamy &&&&&&&&&!

Pozdrawiam Was wszystkie ogromnie!
 
reklama
Hej,
Magda pokoik cudo!!!!!!!
Ja mam tylko 2 pokoje w mieszkaniu (salon z aneksem + sypialnia), wiec my mamy kącik u siebie w sypialni. Też kiedys klikne fotke dla Was :)

marcela 19 grudnia piekny termin, na Wigilie powinnas juz byc w domu :)

Ja dziś byłam znow u lekarza (bo tak kaza chodzic) i dzis sie podobalam, w sensie ze wszystko ladnie sie normuje i byc moze nie bedzie koniecznosci wywolywania porodu, wiec do 16 grudnia czekamy czy cos sie samo wydarzy (bo lożysko sie starzeje i szyjka skaraca). Aczkolwiek 10 grudnia ide na pierwsze kontrolne KTG.

Juz marze o tym zeby miec Wiktorke przy sobie i ja przytulac, calowac, i zjesc najlepiej!!!!! :D
 
Do góry