reklama
danutaski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2011
- Postów
- 729
Myszka2829 trzymam za Ciebie kciuki i wyobrażam sobie że musi być Ci ciężko bez papieroska. Ale jak pierwsze dni dajesz radę bez popalania to dasz radę i będzie wszystko oki. Mój M jak rzucał, był bardzo nerwowy, no a wiadomo że w sytuacji nerwowej chętnie się po papieroska sięga. Oj, nacierpiałam się wtedy, ale rzucił, ale niestety do nałogu powrócił:/
Oby u Ciebie było lepiej.
Super że udało Ci się usłyszeć Kropka, wiem że to na razie kiepska jakość ale jest jeszcze bardzo wcześnie. Dzisiaj z dziwnymi bólami brzucha chodzę od rana, jak się położyłam to mi przeszły, no i dla świętego spokoju wzięłam dopplera i od razu po włączeniu udało mi się znaleźć tętno naszego Żelka Haribo ;-). Przestałam panikować i stwierdziłam że moje pobolewania (bo to nawet nie bóle) to pewnie rozciagająca się macica. Brzusio już mi lekko wystaje, ja lubię w obcisłych ciuchach chodzić, zawsze miałam płaski brzuch, no i teraz już mi go widać że coś się zaczyna dziać
Ewelka10 który to już TC u Ciebie? Wiem że jesteś z miesiąc przede mną, ale dokładnie nie pamiętam ile, może zrobisz sobie suwaczek? No i napisz coś więcej o Waszej Kruszynce
Na temat dopplera sporo się naczytałam, nie jest on szkodliwy dla dzidzi. Na razie liczę na to że nie będę przeginać i będę umiała się pohamować, bo teraz to go bardziej używałam z ciekawości czy uda się coś usłyszeć, a mam zamiar go używać tylko w aktach paniki, a nie żeby np. codziennie posłuchać serduszka - po to nagrałam sobie dźwięk w telefonie, żeby w każdej chwili móc włączyć jak mi się zatęskni. Wiadomo że czasami się włączają schizy, ale wiem że je można mieć nawet codziennie używając dopplera, więc staram się myśleć w ten sposób, że jeżeli nic nie boli, nie plamię, to jest wszystko ok i nie ma potrzeby włączać dopplera. Nawet używając go codziennie, nie byłabym w stanie pozbyć się wszystkich złych myśli no i też codzienne używanie nie zagwarantuje mi że w razie gdyby się coś działo, zdążę zareagować na czas. Staram się myśleć pozytywnie. Nie wiem czemu też doppler miałby być drażniący dla dzidzi? Sonda jeździ po brzuszku, odbija fale i dźwięk przekazuje do słuchawek które mam w uszach. No, ale oczywiście ile ludzi tyle zdań - ja na razie nie żałuję że to kupiłam i mam nadzieję że będe mogła powiedzieć to samo za kilka miesięcy :-)
Mgielka2008 trochę szkoda, no ale nowy cykl to nowe starania. Przy CLO wcale nie jest powiedziane że ciąża będzie bliźniacza. Owszem, jest trochę większe prawdopodobieństwo niż normalnie, ale też nie można uznać tego za pewnik. A jeżeli nawet, to będziesz miała dwa szczęścia do cieszenia ;-).
Przy odpowiedniej dawce CLO, jest wysoka szansa że owu wystąpi w każdym cyklu. Jeżeli masz PCOS masz małe szanse na to że owulka wystąpi sama. Moja koleżanka ma też PCOS i owu występuje sama średnio raz w roku. To oczywiście Twoja decyzja, ale jeżeli jesteś zdecydowana na ciążę to chyba nie ma na co czekać
MartOocha wierz mi że jak mi tęskno to potrafię włączać ten plik i słuchać w kółko
Kochająca_mama30 ja słyszałam tylko że może swędzieć skóra, to znaczy że się rozciąga i należy smarować codziennie jakimś kremikiem albo oliwką aby rozstępy nie powstawały.
Co do słodyczy, ja na razie nie mam określonego jedzenia na które mnie ciągnie, jedynie co, że jak coś mi się zamarzy, to muszę to zjeść TERAZ a nie za chwilę czy później. W sobotę w sklepie miałam ochotę na batonika, to jak tylko za niego zapłaciłam musiałam go otworzyć, no i aż mi się ręce trzęsły i nie mogłam go przez to otworzyć a mój M się ze mnie nabijał a jak wróciliśmy z zakupów do domu, to dopadłam się do słoika z pieczarkami w occie.
Kaso82 obserwuję Twój wykres i moim zdaniem owulka wystąpiła, przytulanko widzę było więc trzymam kciukasy &&&&&
Galwaygirl świetnie że masz kogoś do pomocy.
A gości masz naprawdę sporo, ludzie nie wiedzą, że te pierwsze tygodnie powinni poczekać? Wagi aż zazdroszczę, obawiam się co to u mnie będzie, ja na tą chwilę przytyłam już jakieś 2kg więc co dopiero dalej. Ile miałaś wagi na plusie krótko przed porodem?
Ciekawy przepis na ciasto, zapisałam sobie i wypróbuję.
Lopop przytulam :-(
Przykro. Ja chyba pomyślałabym nad zmianą lekarza, chyba że już to przerabiałaś.
Kruszka też to przerabiałam. Teraz każdy dzień się Tobie dłuży, ale jak już będziesz po USG to zobaczysz jak czas zacznie szybko lecieć. Czy bierzesz jakieś tabletki na podtrzymanie? Czy robiłaś sobie wykresy temperatury?
Gatto fajnie że beta już zeszła. Znaczy że organizm wraca do siebie. nie możesz oczekiwać że po skończeniu plamienia po stracie wszystko tak od razu wróci do siebie. To naprawdę trochę trwa. Bóle które opisujesz wcale nie muszą oznaczać niczego złego, ja miałam także w kilku cuklach po stracie. Musisz uzbroić się w cierpliwość i czekać na małpę. Wiem że łatwo się pisze, może też ktoś doradzi Ci inaczej, ale ja bym na razie cierpliwie poczekała na @ i - jeżeli po, zdarzą się jeszcze plamienia, to wtedy umówiłambym się na USG do sprawdzenia czy wszystko jest ok. Na tą chwilę moim zdaniem nie ma się co martwić na zapas (plamienia w tej chwili mogą oznaczać albo owulkę, albo że macica się jeszcze oczyszcza - dobrze też że kolor jest brązowy, a nie czerwony-żywy) - chyba że nie możesz spać po nochach to idź na USG, ale ja bym spokojnie poczekała.
Oby u Ciebie było lepiej.
Super że udało Ci się usłyszeć Kropka, wiem że to na razie kiepska jakość ale jest jeszcze bardzo wcześnie. Dzisiaj z dziwnymi bólami brzucha chodzę od rana, jak się położyłam to mi przeszły, no i dla świętego spokoju wzięłam dopplera i od razu po włączeniu udało mi się znaleźć tętno naszego Żelka Haribo ;-). Przestałam panikować i stwierdziłam że moje pobolewania (bo to nawet nie bóle) to pewnie rozciagająca się macica. Brzusio już mi lekko wystaje, ja lubię w obcisłych ciuchach chodzić, zawsze miałam płaski brzuch, no i teraz już mi go widać że coś się zaczyna dziać
Ewelka10 który to już TC u Ciebie? Wiem że jesteś z miesiąc przede mną, ale dokładnie nie pamiętam ile, może zrobisz sobie suwaczek? No i napisz coś więcej o Waszej Kruszynce
Na temat dopplera sporo się naczytałam, nie jest on szkodliwy dla dzidzi. Na razie liczę na to że nie będę przeginać i będę umiała się pohamować, bo teraz to go bardziej używałam z ciekawości czy uda się coś usłyszeć, a mam zamiar go używać tylko w aktach paniki, a nie żeby np. codziennie posłuchać serduszka - po to nagrałam sobie dźwięk w telefonie, żeby w każdej chwili móc włączyć jak mi się zatęskni. Wiadomo że czasami się włączają schizy, ale wiem że je można mieć nawet codziennie używając dopplera, więc staram się myśleć w ten sposób, że jeżeli nic nie boli, nie plamię, to jest wszystko ok i nie ma potrzeby włączać dopplera. Nawet używając go codziennie, nie byłabym w stanie pozbyć się wszystkich złych myśli no i też codzienne używanie nie zagwarantuje mi że w razie gdyby się coś działo, zdążę zareagować na czas. Staram się myśleć pozytywnie
. Nie wiem czemu też doppler miałby być drażniący dla dzidzi? Sonda jeździ po brzuszku, odbija fale i dźwięk przekazuje do słuchawek które mam w uszach. No, ale oczywiście ile ludzi tyle zdań - ja na razie nie żałuję że to kupiłam i mam nadzieję że będe mogła powiedzieć to samo za kilka miesięcy :-)Mgielka2008 trochę szkoda, no ale nowy cykl to nowe starania. Przy CLO wcale nie jest powiedziane że ciąża będzie bliźniacza. Owszem, jest trochę większe prawdopodobieństwo niż normalnie, ale też nie można uznać tego za pewnik. A jeżeli nawet, to będziesz miała dwa szczęścia do cieszenia ;-).
Przy odpowiedniej dawce CLO, jest wysoka szansa że owu wystąpi w każdym cyklu. Jeżeli masz PCOS masz małe szanse na to że owulka wystąpi sama. Moja koleżanka ma też PCOS i owu występuje sama średnio raz w roku. To oczywiście Twoja decyzja, ale jeżeli jesteś zdecydowana na ciążę to chyba nie ma na co czekać
MartOocha wierz mi że jak mi tęskno to potrafię włączać ten plik i słuchać w kółko
Kochająca_mama30 ja słyszałam tylko że może swędzieć skóra, to znaczy że się rozciąga i należy smarować codziennie jakimś kremikiem albo oliwką aby rozstępy nie powstawały.
Co do słodyczy, ja na razie nie mam określonego jedzenia na które mnie ciągnie, jedynie co, że jak coś mi się zamarzy, to muszę to zjeść TERAZ a nie za chwilę czy później. W sobotę w sklepie miałam ochotę na batonika, to jak tylko za niego zapłaciłam musiałam go otworzyć, no i aż mi się ręce trzęsły i nie mogłam go przez to otworzyć a mój M się ze mnie nabijał
a jak wróciliśmy z zakupów do domu, to dopadłam się do słoika z pieczarkami w occie.Kaso82 obserwuję Twój wykres i moim zdaniem owulka wystąpiła, przytulanko widzę było więc trzymam kciukasy &&&&&
Galwaygirl świetnie że masz kogoś do pomocy.
A gości masz naprawdę sporo, ludzie nie wiedzą, że te pierwsze tygodnie powinni poczekać? Wagi aż zazdroszczę, obawiam się co to u mnie będzie, ja na tą chwilę przytyłam już jakieś 2kg więc co dopiero dalej. Ile miałaś wagi na plusie krótko przed porodem?
Ciekawy przepis na ciasto, zapisałam sobie i wypróbuję.
Lopop przytulam :-(
Przykro. Ja chyba pomyślałabym nad zmianą lekarza, chyba że już to przerabiałaś.
Kruszka też to przerabiałam. Teraz każdy dzień się Tobie dłuży, ale jak już będziesz po USG to zobaczysz jak czas zacznie szybko lecieć. Czy bierzesz jakieś tabletki na podtrzymanie? Czy robiłaś sobie wykresy temperatury?
Gatto fajnie że beta już zeszła. Znaczy że organizm wraca do siebie. nie możesz oczekiwać że po skończeniu plamienia po stracie wszystko tak od razu wróci do siebie. To naprawdę trochę trwa. Bóle które opisujesz wcale nie muszą oznaczać niczego złego, ja miałam także w kilku cuklach po stracie. Musisz uzbroić się w cierpliwość i czekać na małpę. Wiem że łatwo się pisze, może też ktoś doradzi Ci inaczej, ale ja bym na razie cierpliwie poczekała na @ i - jeżeli po, zdarzą się jeszcze plamienia, to wtedy umówiłambym się na USG do sprawdzenia czy wszystko jest ok. Na tą chwilę moim zdaniem nie ma się co martwić na zapas (plamienia w tej chwili mogą oznaczać albo owulkę, albo że macica się jeszcze oczyszcza - dobrze też że kolor jest brązowy, a nie czerwony-żywy) - chyba że nie możesz spać po nochach to idź na USG, ale ja bym spokojnie poczekała.
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
Danutaski Kropek cudenko :-) i wcale zelki nie przypomina ;-)
Kochana ja wrocila do nalogu po 6 miesiacach bez, teraz nie zrobie tego bledu ;-) a stresu ostatnio mialam sporo skoro teraz moge, to jak sie wsio unormuje juz wreszcie to raczej marne szanse na powrot do nalogu. (oby, przynajmniej taki jest moj plan)
Gatto plamienie ma prawo sie pojawic, lekarze mowia ze miesiaczka powinna wystapic od 2 do 6 tygodni po #. Bole tez normalne i jeszcze troszke sie utrzymaja. Poza tym nie licz na pierwsze cykle regularne, beda sie normowaly w ciagu 2-3 miesiecy. Jak dla mnie to co opisalas wyglada calkiem normalnie i nie ma powodu do jakichkolwiek obaw. Pamietaj, ze zawsze jak masz jakies "ale" lepiej wejsc do ginka i rozwiac je szybko, bo inaczej czy chcesz czy nie to siedzi w Tobie i moze @ opozniac (nawet sobie niezdajesz sprawy stres jest w Tobie).
Nio a ja chyba suwaczke zrobie na to moje niepalenie ;-)
Kochana ja wrocila do nalogu po 6 miesiacach bez, teraz nie zrobie tego bledu ;-) a stresu ostatnio mialam sporo skoro teraz moge, to jak sie wsio unormuje juz wreszcie to raczej marne szanse na powrot do nalogu. (oby, przynajmniej taki jest moj plan)
Gatto plamienie ma prawo sie pojawic, lekarze mowia ze miesiaczka powinna wystapic od 2 do 6 tygodni po #. Bole tez normalne i jeszcze troszke sie utrzymaja. Poza tym nie licz na pierwsze cykle regularne, beda sie normowaly w ciagu 2-3 miesiecy. Jak dla mnie to co opisalas wyglada calkiem normalnie i nie ma powodu do jakichkolwiek obaw. Pamietaj, ze zawsze jak masz jakies "ale" lepiej wejsc do ginka i rozwiac je szybko, bo inaczej czy chcesz czy nie to siedzi w Tobie i moze @ opozniac (nawet sobie niezdajesz sprawy stres jest w Tobie).
Nio a ja chyba suwaczke zrobie na to moje niepalenie ;-)
Ostatnia edycja:
danutaski
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2011
- Postów
- 729
Myszka2829 suwaczek jak najbardziej zrób, będziemy Ci kibicować, no a Tobie może patrzenie na własny suwaczek pomoże "wytrzymać kolejny dzień" na wstrzemięźliwości.
Co do naszego Kropka, z M się śmiejemy, że na górnym zdjęciu gdzie jest widoczny od góry, tak świetnie widać główkę, brzuszek i cztery kropeczki od rączek i nóżek, że wygląda jak taki żelek - misiek :-)
Co do naszego Kropka, z M się śmiejemy, że na górnym zdjęciu gdzie jest widoczny od góry, tak świetnie widać główkę, brzuszek i cztery kropeczki od rączek i nóżek, że wygląda jak taki żelek - misiek :-)
Dziewczynki, jeszcze nie panikuje, bo to oczywiste, ze wszystko musi wrocic do normalnosci, aczkolwiek zmartwilam sie jak zobaczylam te plamienia. Jest to tez dla mnie po prostu malo komfortowe i tyle.
Myszka masz racje, ze jeszcze wszystko we mnie siedzi i czuje ten stres w ramionach i przy przytulaskach tez. Mam jeszcze taki strach i tyle. Mysle, ze wczesniej czy pozniej sie rozwiaze, ale jednak cos tam siedzi. W kazdym razie czekam na ta @ jak na zbawienie
Danutaski, spie na szczescie, wiec bede cierpliwa i poczekam oczywiscie. Nie sadze, zeby to byly jakies objawy bardzo niepokojace, ale zdenerwowalam sie troszke.
Fakt, ze Kropek wyglada troche jak mis haribo hehhehehe, ale slodziutki jest
Myszka masz racje, ze jeszcze wszystko we mnie siedzi i czuje ten stres w ramionach i przy przytulaskach tez. Mam jeszcze taki strach i tyle. Mysle, ze wczesniej czy pozniej sie rozwiaze, ale jednak cos tam siedzi. W kazdym razie czekam na ta @ jak na zbawienie
Danutaski, spie na szczescie, wiec bede cierpliwa i poczekam oczywiscie. Nie sadze, zeby to byly jakies objawy bardzo niepokojace, ale zdenerwowalam sie troszke.
Fakt, ze Kropek wyglada troche jak mis haribo hehhehehe, ale slodziutki jest
Gatto po @ sie pewnie wszystko powoli unormuje. Organizm potrzebuje troszkę odpoczynku.
Danutasku alefotka z USG boska hehhe swietnie widac Maluszkaczas szybko leci jak patrze na Twoj suwaczek to normalnie uwierzyć nie moge że juz powoli zakańczas trymestr super.
Myszko trzymam kciuki za rzucanie nałogu, ja popalam sobie od czasu do czasu ale po 10 latach fajczenia mozna powiedzieć że to jakis mały sukcesik.
A ja mialam kijowy weekend. Córeczka zachorowała kaszle strasznie dzis o 15 wizyta u pediatry nas czeka. L4 murowane bo juz nie pamietam kiedy Mała tak zachorowała. W pracy mnie chyba powiesza ale cóż zycie:-(byle córcia wyzdrowiala szybko bo mi jej żal bidulki mojej. I czekam na @ myśle ze jutro przyjdzie czyli cziut szybciej bo mialam znowu plamienie co zazwyczaj oznacza małpiszonkę u mnie. Czyli Castagnus u mnie chyba nie pomógł jeżeli chodzi o plamienia. I do tygodnia powinien przyjsc wynik z cytologii.milego dnia Dziewczyny.
Danutasku alefotka z USG boska hehhe swietnie widac Maluszka
czas szybko leci jak patrze na Twoj suwaczek to normalnie uwierzyć nie moge że juz powoli zakańczas trymestr super.Myszko trzymam kciuki za rzucanie nałogu, ja popalam sobie od czasu do czasu ale po 10 latach fajczenia mozna powiedzieć że to jakis mały sukcesik.
A ja mialam kijowy weekend. Córeczka zachorowała kaszle strasznie dzis o 15 wizyta u pediatry nas czeka. L4 murowane bo juz nie pamietam kiedy Mała tak zachorowała. W pracy mnie chyba powiesza ale cóż zycie:-(byle córcia wyzdrowiala szybko bo mi jej żal bidulki mojej. I czekam na @ myśle ze jutro przyjdzie czyli cziut szybciej bo mialam znowu plamienie co zazwyczaj oznacza małpiszonkę u mnie. Czyli Castagnus u mnie chyba nie pomógł jeżeli chodzi o plamienia. I do tygodnia powinien przyjsc wynik z cytologii.milego dnia Dziewczyny.
Kaso, zdrowie zawsze najwazniejsze. Jak jest to, to i cala reszta sie jakos ulozy. Twoja mala jest jeszcze na tyle mala, ze wymaga na pewno maksymalnej opieki, wiec masz racje, ze nie czekasz, az samo przejdzie.
Moge zapytac o jakim plamieniu mowisz? Bo ja mam czasem miedzy @@.
Moge zapytac o jakim plamieniu mowisz? Bo ja mam czasem miedzy @@.
kochająca_mama30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2011
- Postów
- 269
Witajcie,
ja wciąż pracuje i zamierzam jeszcze trochę ale w pracy wysyłają mnie już na zwolnienie. Pół żartem pół serio bo zaczynam się toczyć, haha.
Brzuchem jeszcze nie zawadzam ale poruszam się wolniej ;-)
Pytacie, jak się czuję- całkiem dobrze.
Mdłości praktycznie już minęły. Jedynie dokucza mi nocne wstawanie do toalety(min.2 razy) i swędzenie ciała. Na początku zaczęłam martwić się tym, bo wiem że z ciążą może być związana cholestaza, ale to chyba nie to, tzn. za wcześnie. Raczej tak jak mówicie, po prostu jest to swędzenie ciała związane z rozciąganiem skóry i wypełnieniem jej przez wodę.
Panikować nie panikuję bo nie ma sensu- niedługo i tak będę u lekarza to się zapytam.
No i jeszcze jedno- ja mam taki zwyczaj że zasypiam na brzuchu- inaczej nie usnę. A teraz z powiększonym brzuchem to mam takie uczucie jakbym spała na kamieniu ;-)
Danutaski, piękności ten twój Kropek. Zazdroszczę!
ja wciąż pracuje i zamierzam jeszcze trochę ale w pracy wysyłają mnie już na zwolnienie. Pół żartem pół serio bo zaczynam się toczyć, haha.
Brzuchem jeszcze nie zawadzam ale poruszam się wolniej ;-)
Pytacie, jak się czuję- całkiem dobrze.
Mdłości praktycznie już minęły. Jedynie dokucza mi nocne wstawanie do toalety(min.2 razy) i swędzenie ciała. Na początku zaczęłam martwić się tym, bo wiem że z ciążą może być związana cholestaza, ale to chyba nie to, tzn. za wcześnie. Raczej tak jak mówicie, po prostu jest to swędzenie ciała związane z rozciąganiem skóry i wypełnieniem jej przez wodę.
Panikować nie panikuję bo nie ma sensu- niedługo i tak będę u lekarza to się zapytam.
No i jeszcze jedno- ja mam taki zwyczaj że zasypiam na brzuchu- inaczej nie usnę. A teraz z powiększonym brzuchem to mam takie uczucie jakbym spała na kamieniu ;-)
Danutaski, piękności ten twój Kropek. Zazdroszczę!
reklama
Gatto ja mam od paru miesiecy plamienie maleńkie zawsze wystepowało 21dc 27 dc a teraz to juz na okragło:-(hormony niby ok chociaz estriadol podobno niski. Wiec chyba ten stan zapalny tak miesza.
Ja czekam na cytologie nr 2 po leczeniu i jak wyjdzie ok to sie ostro biore za badania hormonów.Być może bede musiala zmienic ginka bo widze ze chyba jest znudzony moim przypadkiem.
Ja juz po wizycie. Mam L4 na Córcię.
Miłego wieczorka.
Ja czekam na cytologie nr 2 po leczeniu i jak wyjdzie ok to sie ostro biore za badania hormonów.Być może bede musiala zmienic ginka bo widze ze chyba jest znudzony moim przypadkiem.
Ja juz po wizycie. Mam L4 na Córcię.
Miłego wieczorka.
