_Ewcik_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2010
- Postów
- 4 531
hej dziewczynki :-)
właśnie zjadłam pyszne śniadanko.. po południu wpadnie do mnie przyjaciółka, która z Niemiec przyjechała, więc bardzo się cieszę chciałabym upiec jakieś zdrowe ciasteczka ze słonecznikiem, muszę w sieci jakiś przepis znaleźć
wow, jak to zrobiłaś ja byłam nacinana przy Marcelku i dochodziłam do sieie jakieś 3 tygodnie po tym-nie mogłam siadać, chodzić na dłuższe spacery itd.. teraz mam nadzieję, że obejdzie się bez
cudownie, że tak szybko i sprawnie poszło!!!!
jeśli mogę, to wyjaśnię jest takie coś, jak węzeł rzekomy i prawdziwy na pępowinie.. rzekomy to takie jakby zgrubienie, oczywiście bardziej niebezpieczny jest ten prawdziwy, który wygląda tak, jakbyś po prostu zawiązała supeł na sznurówce.. ryzyko jest takie, że może się zacisnąć podczas porodu i wtedy blokuje dopływ tlenu do dzidziulka..
właśnie zjadłam pyszne śniadanko.. po południu wpadnie do mnie przyjaciółka, która z Niemiec przyjechała, więc bardzo się cieszę chciałabym upiec jakieś zdrowe ciasteczka ze słonecznikiem, muszę w sieci jakiś przepis znaleźć
Nie peklam i nie nacieli. Mam jedynie 3 szwy rozpuszczalne wewnątrz.
wow, jak to zrobiłaś ja byłam nacinana przy Marcelku i dochodziłam do sieie jakieś 3 tygodnie po tym-nie mogłam siadać, chodzić na dłuższe spacery itd.. teraz mam nadzieję, że obejdzie się bez
Tak pokrótce bo z telefonu pisze.
Porod zaczął się odejściem wód. W czwartek poszłam na długie zakupy do galerii, Tesco itp potem na obiadokolacje do pizza hut. O 1 w nocy poczułam ze coś mi mokro ale nie bylam pewna czy to już. Położyłam się ale coś zasnąć nie mogłam i o 2 wstalam. Ok 3 pojawił się czop, znów mokro. .. postanowiłam się wykąpać, S mnie ogolil. Wypilismy kawkę i przed 5 pojechaliśmy ns IP. Godzina przyjęcia do szpitala 5:20, rozwarcie 2cm, lekkie skurcze co ok 5-10 min. Udało się nam trafić na sale porodow rodzinnych yak wiec S rodził ze mną. Bez niego rodzilabym pewnie 12h a nie 7. Porod aktywny, z pilkami, różnymi pozycjami, prysznicem itp itd rozwarcie ładnie postepowalo, problem byl z główka ktora nie chciała zejść niżej..... ostatnia faza parta trwała 30min, urodziłam na lewym boku. Pod koniec bylam już tak zmęczona ze odplywalam, zasypialam... i tylko skurcze byly w stanie mnie obudzić. Tak wiec porod bolesny i mnie wykonczyl. Ale najważniejsze że z happy end'em! całość 7 godzin...
12:25 Matylda zawitała na naszym świecie
Po porodzie okazało się że na pepowinie byl supel-SZOK! Na szczęście się nie zacisnal sni w trakcie ciąży ani w trakcie porodu. Matylda-dziecko szczęścia! :* 3250, 53cm, 10pkt
cudownie, że tak szybko i sprawnie poszło!!!!
Uwielbiam czytac takie opisy, az sie poryczalam
Nanu ona jest przecudna!!!! A z tym suplem to pierwszy raz takie cos slysze, nie podejrzewalam ze cos takiego w ogole moze sie podziac... Najwazniejsze, ze malutka jest juz z wami cala i zdrowa
jeśli mogę, to wyjaśnię jest takie coś, jak węzeł rzekomy i prawdziwy na pępowinie.. rzekomy to takie jakby zgrubienie, oczywiście bardziej niebezpieczny jest ten prawdziwy, który wygląda tak, jakbyś po prostu zawiązała supeł na sznurówce.. ryzyko jest takie, że może się zacisnąć podczas porodu i wtedy blokuje dopływ tlenu do dzidziulka..