reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

Witam się :)

Marta-l gratuluję takiego pięknego wyniku na wadze - czy mogę wiedzieć ile masz wzrostu i ile ważysz teraz?
Jak odstawisz karminie, polecam do brzucha krem Vichy VICHY NEW CELLU'DESTOCK VENTRE 150ml NOWOŚĆ__11835 (2962352454) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. ja się zaczęłam smarować 1 raz dziennie i po ok 3 tygodniach skóra jest całkiem inna.

Dzięki :-) ja raczej z tych okrąglejszych kobiet jestem więc z każdego kg na minus się cieszę. Zaczynałam ciążę z wagą 72kg przy wzroście tylko 162cm. Teraz ważę 70kg i wierzę, że póki dbam o dietę to jeszcze kilka kg uda się zrzucić. Bo rzuciłam słodycze, czipsy i niezdrowe żarcie.
U mnie przed chwilą była położna i poprawił mi się humor. Spodziewałam się linczu za to, że daję butelkę ale ona chyba zrozumiała i powiedziała, że to nie koniec świata. Najważniejsze że staram się jak najwięcej swojego mleczka dawać. Dopóki udaje się odciągać to mam dawać. Muszę tylko w tym tygodniu iść z małym do przychodni na zważenie-dobrze że mam dwa kroki bo śniegu tyle że wózkiem pojechać będzie masakra. Jeszcze lada dzień przyjdzie do nas pediatra więc skonsultuję wybór mm. W sumie to co mamy nam służy ale zobaczymy co lekarz powie.

Myszko gratuluję wyniku glukozy :-)


A i znalazłam dzisiaj fajne zdanie-będę je sobie powtarzać jak mantrę :-D
lepsza butla podana z miłością, niż cyc podany ze złością
 
reklama
Hello

Ewcik dzieki u mnie juz ok:-)
Myszko moj gin tez sie smiał ostatnio ze mam taki spory brzuszek a raczej taki wysuniety do przodu.
Suana to trzymam kciuki za bezstresowe staranka;-)
 
Hej kobitki! U mnie dzisiaj cała masa różnych zajęć! Dopiero posadziłam cztery litery na kanapie, a jeszcze zaraz pranie będę musiała powiesić! U Wiki jest kumpela :), więc jest tak podniecona i szczęśliwa że nie mogłam utrzymać jej przy stole a obiad będzie na raty :). Kurcze, ale mi córa urosła, zamknęła sie z koleżankom w pokoju i tak się zastanawiam jak tu podejrzeć czy nic nie broją ;)!

Martoocha ja nigdy nie mierzyłam sobie temperatury więc nie pomogę!

Mysia super, że taka fajna ta glukoza u Was w smaku, u nas paskudztwo! Chociaż akurat tak sobie myśle, że nie jedna z Nas chciałaby być na tym etapie ciąży by to paskudztwo wypić! A wynik też super- możesz sobie pozwolić na małe (albo i duże) słodkie co nie co!

Karo kciuki za wizytę!

Kaso a wy teraz do przedszkola chodzicie czy po chorobach jeszcze w domku?

Marta super to motto! Też tak uważam! U mnie w domu to ja jestem za karmienien piersią, ale jak będą trudności to zobaczymy jak to będzie, natomiast mąż bardzo chce karmienie mieszane żeby też mógł w tej czynności uczestniczyć. Musimy jeszcze to obgadać, ale i tak sądzę, że życie napisze własny scenariusz!

Nanu fajne te rzeczy pokupowałaś! Bardzo bym chciała już znać płeć i też wszystko sobie kompletować!

Malgonia kiedy te wyniki poznasz? Długo się na nie czeka?
 
Danutaski - chciałabym zwalic poronienia na tarczycę , ale chyba nie za bardzo się się da, przy tych poziomach raczej wątpliwe. No ale na razie niczego innego nie znalazłam. Dzięki za wyczerpujące informacje.
Kaso - na p/ciała czeka się nawet do 3 tygodni, ale zwykle są wcześniej. Na razie nie ma. Od zeszłego tygodnia jeszcze nie ma cytomegalii i chlamydii. Czekam cierpliwie, choć niepokój jest.
 
Marta super to motto! Też tak uważam! U mnie w domu to ja jestem za karmienien piersią, ale jak będą trudności to zobaczymy jak to będzie, natomiast mąż bardzo chce karmienie mieszane żeby też mógł w tej czynności uczestniczyć. Musimy jeszcze to obgadać, ale i tak sądzę, że życie napisze własny scenariusz!

Mój mąż uwielbia karmić małego-jak wraca z pracy to mi nie pozwala tylko on karmi. W nocy już nie jest taki chętny ale czasami wstaje :-) Rano przed pracą też karmi-dzisiaj się nawet przez to spóźnił. W ogóle nie mogę powiedzieć bo póki co się bardzo wczuwa. Tylko z przewijaniem jest problem. Jedyneczka spoko ale przy dwójeczce ma odruch wymiotny i woła na ratunek. Chociaż pewnie jakby mnie nie było to by sobie poradził...
 
Hej dziewczynki witam się wtorkowo;) Gatto super że nadal w dwupaku a 15.02.2013 będzie najszczęśliwszym dniem w Waszym życiu;):):) my dziś jesteśmy po ostatnim szczepieniu 5w1, za 6 tyg. mamy na wzw b ni i na razie koniec dopiero w 13-14 msc, chociaż myślę poważnie nad zaszczepieniem Małego przeciw pneumokokom :confused: czy któraś z Was robiłą kiedyś to szczepienie??? Danatuski pytałam mojego pediatrę o gluten i tak naprawde nic konkretnego nie usłyszałam tyle tylko że mozna dawać ale nie ma obowiązku bo gluten jest w innych różnych produktach, dostaliśmy natomiast zielone światło na rozszerzanie diety i dziś Bąbel dostał pierwsze w swoim życiu jabłuszko parowane (do którego dodałam pół łyżeczki kaszki manny;) a krzywił się przy tym, przeokropnie tak się śmiałam że hej aż go otrząsało;) niby sama próbowała mi wydawało mi się słodkie ale przy podawaniu aż mu się raz jedno raz drugie oczko przymykało (tak jak samemu zje się coś bardzo kwaśnego mam nadzieję że wiecie o czym piszę;) no widok przecudny:):):) a jutro bedziemy działać z marcheweczką:) tylko blendera brak ale może przez sitko ją przetrę:sorry2: przy szczepieniu Niunio był bardzo dzielny nawet bardzo nie płakał:-D odważniak;) no i ma już 8500 i 74 cm!!! to tak
marta-i ja też miałam różne przeboje z karmieniem piersią a na samym początku tak ze dwa tyg. to praktycznie cały czas Mały był przy piersi;) nie było łatwo ile łez wylałąm to tylko ja wiem ale opłąciło się a teraz chwile karmienia go są wyjątkowe np. je je oderwie sie na chwilkę spojrzy na mnie uśmiechnie się, złapie się za palec i je dalej łapiąc z otwartą buzią jak żaba muchę:-):-) nie piszę tego żeby namawiać ale to w rezultacie bardzo ułatwia życie;) a na początku ZAWSZE JEST CIĘŻKO - boli, nie chce lecieć, dziecko nie potrafi złapać, jest nawał, później kryzys (z reguły) no ale naprawdę warto;)

ja też miałam glukozę 75 po dwóch godzinach ale mi nic nie mówili żeby nie chodzić w międzyczasie byliśmy na zakupach i w domu:):)
Danatuski nie omieszkam skorzystać z Twojej propozycji obróbki zdjęć tylko musze jakieś zrobić;)
Myszka a to ktg to miałaś z jakiegoś powodu czy Twój lekarz tak po prostu je robi - moja jak byłam w ciązy tpo mówiła że ktg robi sie dopiero po 34 tyg. i wcześniej mi zrobić nie chciała chioziaż inny lekarz mówił że warto byłoby zrobić.... tak więć chyba mnie w bambuko zrobiła..:)ach dobrze że już nie musze sie z nią zadawać:tak::-D
 
Cześć

Danutaski - dzięki za informacje o tarczycy,wszystko przeczytałam.
Nawet bym wolała,żeby się okazało,że te poronienia były przez tarczycę. Wtedy bym zidentyfikowała "winnego" i miała nadzieję,że to już trochę opanowane. Lepsze by było to niż się obawiać jakiejś niemiłej niespodzianki ,że jeszcze coś wyskoczy. I tak co prawda może być bo nigdy nic nie wiadomo.

Jakoś nie miałam dzisiaj humoru od rana , nie wiem czy to przez ten euthyrox czy tak w ogóle.Pomarudziłam Mojemu przez telefon a on powiedział ,ze kupi mi coś ładnego na pocieszenie:-). I już wiem co to będzie -piżamka w serduszka z kokardkami:)Chyba tez dla siebie ten prezent wziął:-D;-).
 
reklama
Do góry