reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

reklama
Gatto super, że w domku!!! Ciekawa jestem co Ci lekarze powiedzieli ale postaram się cierpliwie poczekać do jutra ;)

Malgonia ja mam to samo! Też bym chciała być nieświadoma jak prawie osiem lat temu gdy z Wiką w ciąży byłam, co prawda ciążę miałam ciężką i zagrożoną ale to i tak zupełnie inny lęk niż po stracie. Jeżeli mogę Ci coś doradzić to gdybym była na Twoim miejscu to zrobiłabym te badania. Lepiej znać prawdę nawet czasami nie korzystną aby móc coś zaradzić niż przechodzić w przyszłości jakieś kolejne bolesne doświadczenia. Oczywiście to tylko moje skromne zdanie, kieruj się sugestią lekarza i własnym zdaniem :*

Marta ja też czekam na cieplejsze dni! Nawet Wiki na dwór samej nie mogę wypuścić, śnieg po łydki i temperatura u mnie o 18 to -15 :0!

My jutro jedziemy rano do zakaźnego powtórzyć badanie na toxo, wyniki pewnie poznam ok 15. Dobrze, że Wiki w domu i że goście będą to będę miała zajęte myśli :)
 
Gatto super że już w domku jesteście!
U mnie siostra z chłopakiem jest od piatku więc czasu na kompa mniej:)
zostaną jakoś do końca tygodnia....
dziś bylismy w IKEI, zakupiłam Matyldzie 2 ręczniki

Zobacz załącznik 534716Zobacz załącznik 534717

S z kolei w piątek z pracy przyniósł leżaczek uspokajacz FP od kumpla Zobacz załącznik 534718

a jutro przyjdą pieluszki i kocyki:

Zobacz załącznik 534719Zobacz załącznik 534720Zobacz załącznik 534721Zobacz załącznik 534722


Także szafa Matyldy rośnie:) a ja mam wielką frajdę:) tylko coś mam dzisiaj mega ochotę na słodkie i nic nie mam w domu za bardzo.... ehh
 
Hej babolki, mam chwile. Dzieki za trzymanie kciukow!!
Bylo tak, ze poszlam na wizyte, mala nie dala sie zmierzyc, zadnych przeplywow wlasciwie ginka nie dala zrobic, bo sie tak wiercila. Ginka dlugo probowala a ta mala sie coraz bardziej wkurzala. Pozniej zrobilismy ktg, no, ale mloda juz byla tak podbuzowana, ze tak okropnie kopala, ze wiecznie ten aparacik piszczal. Potem ginka z powrotem chciala te nieszczesne przeplywy zrobic. No, ale mloda sie nie dawala, dostala czkawki na dodatek to juz wszystko skakalo. Dlatego tez przez ta sytuacje, fakt lozyska przodujacego i ktg, ktore wyszlo zupelnie pozbawione sensu postanowila zostawic mnie w szpitalu, a ja w sumie sie zgodzilam, bo lepiej 2 razy sprawdzic, niz pozniej plakac. W piatek wieczorem monitoring juz wyszedl idealnie i na usg mala dala sie zmierzyc, a co najwazniejsze przeplywy. W sobote bylo wszystko super, dzis tez, wiec mnie wypuscili. Mam nastepna wizyte 5go lutego, a cesarke wyznaczyli na 15 lutego!!! Tego sie wlasnie obawialam! Wierze, ze w tym roku 15go bede plakac ze szczescia:tak:
Ogolnie w szpitalu niesle sie ubawilam, bylysmy w 6 na sali i oczywiscie moglysmy pogadac i posmiac sie, a kazda miala jakis dziwny przypadek :-D
 
Gatto super, że wszystko dobrze się skończyło. 15 lutego w tym roku będzie szczęśliwą datą. Jeju to już niedługo, dosłownie za chwilkę i będziemy podziwiam kolejną dzidzię :-D
 
Gatto bardzo się cieszę, że u Was wszystko ok! Masz racje lepiej sprawdzić niż później żałować, a co do daty to mi termin też wychodzi blisko rocznicy, ale to chyba dobrze, że ten dzień nie będzie kojarzył Ci się tylko ze smutkiem! Będzie dobrze! A swoją drogą to rzeczywiście już niebawem :)!
 
Gatto super, że was w niedzielę do domku wypuścili :) a i ten 15sty będzie najcudowniejszym dniem dla was, zobaczysz!! będziesz ryczeć ze szczęścia!! :*

Nanu ale udane zakupy!! ręczniki i kocyki przesłodkie :)

Marta a jak wy sobie radzicie z Wojtusiem?

a ja wczoraj miałam taki kłucie w brzuchu, nie dość że po bokach to w dodatku na dole brzucha, ze musiałam nospę wziąć, myślałam, że jak dzisiaj się powtórzy to jadę na IP, ale narazie spokój. Wiem, że się tam to wszystko rozciąga, więc jak mnie bolało przy zmianie pozycji to nie panikowałam, ale wczoraj przeszło ludzie pojęcie :-p
 
reklama
Do góry