reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

Dzien dobry dziewczynki:-)

Dzis nie bylam w stanie wstac o 5 wzielam na spiaco tabletke i tyle, a teraz znow wstalam glodna jak wilk, zagladam do lodowki a tam...nie mam szyneczki:-( musze czekac az ktorys wstanie i sie zlituje nade mna i mi pojdzie kupic. No nic mi tak nie smakuje w tej ciazy jak szynka z chrzanem...

Danutaski kochanie Motyl zmienila watek, gdzies ja widzialam.
Ania siedzi na 30-tkach normalnie i tylko od czasu do czasu wpada do nas tu.
 
reklama
Suana, stres, plucha i szalejaca grypa to marny zestaw. Pomodlic sie mozesz w domu, postawic znicz w bardziej sprzyjajacych okolicznosciach.

Danutaski, ja tez mam potrzebe paplania jak najeta. Na poczatku czulam sie z tym zle, bo wydawalo mi sie, ze ludzie tak intymne sprawy zachowuja dla siebie a ja pewnie jestem jakas emocjonalna ekshibicjonistka, ale podobno wiele kobiet wlasnie tego potrzebuje. Poza tym poki sama nie zaczne gadac, mam wrazenie, ze ludzie traktuja mnie jak tredowata albo jak szklana bombke, obchodza z daleka zebyn aie nie stlukla. Dopiero jak sama zaczne mowic, zdaja sobie sprawe, ze ja to nadal ja i nie ma co sie bac, ze sie mnnie urazi.

Z cala pewnoscia zdaje sobie sprawe z tego, ze ten cykl bedzie kompletnie pokopany. Na razie mam jeszcze plamienia i kontrole usg w przyszlym tygoodniu, nic nie bede majstrwac, poki widze, ze cos tam sie jeszcze dzieje. Mam nadzieje, ze wszystko dobrze wyczyscili, a jesli nie to ze to wyjdzie na usg. Dzidzie stracilam jakos w 8/9 tygodniu, trudno mi powiedziec, bo nie wiem, kiedy serduszko przestalo bic.

Jak juz nic mnie nie bedzie niepokoic, to nie zamierzam sie obserwowac: zadnych temperatur itp. Po co mam sobie stresow dokladac. Poki beta nie spadnie, i tak owulacji nie bedzie. A jak jej bede usilnie wypatrywac to sie moge co najwyzej zestresowac i zaczne zaraz w glowie rozwazac, czy to aby na oewno normalne i czy nic zlego sie nie dzieje. Okres moze sie spoznic, wiem. Trudno, podpaska zawsze w torebce, jak za szczeniecych lat. Jedno co faktycznie przy braku obserwacj grozi to to, ze gdyby jednak organizm postanowil zajsc w ciaze, zorientuje sie troche pozno ;) Ale coz, na to rada jedna/ nie pic, nie palic, brac kwas foliowy ;) I moze to nie byloby takie glupie? Nie zastanawialanym sie, czy CRL dla danego tygodnia jest w normie, bo ciezko by bhlo stwierdzic, ktory to tydzien. Eh, co ma byc, to bedzie, nie ma co sie nastawiac. Na razie jiech sie wszystko szybko i ladnie goi, kropka. Przepraszam, jesli narobilam bledow, pisze na slepo, bo od pewnego momentu gdzies na poczatku posta klawiarura ekkranowa zaczela mi w pelni zaslaniac pisany przeze mnie tekst i nic sie nie da na to poradzic.
 
Cześć Piękne!!!

Mysia ja o tych probiotykach bo ułatwiają odbudowę flory bajteryjnej w przewodzie pokarmowym. Jak przy antybiotyku pojawiają się zaparcia to najczęściej właśnie z tego powodu. Jak masz skłonności do zaparć to wogóle mogłabyś wprowadzić probiotyki jako suplement diety, powinno pomóc a zaszkodzić nie zaszkodzi :)!

mi się dzisiaj oczy kleją, że szok! Wczoraj mąż mnie o 4 rano obudził a zasnełam dopiero przed północą, a ze strach przed wizytą coś mnie zaczęło czyścić. Miałam generalnie nerwowy dzień bo nie miałam tej wody i musiałam tego gościa przypilnować, Wiki do szkoły wyszykować, zdąrzyć do lekarza a nie wiedzisłam jak długo naprawa potrwa, a tu jeszcze rozwolnienie. Grzanie wody żeby się podmyć... naprawde była masakra! I wieczorem znowu coś mnie zaczęło kręcić w żołądku. Kurcze i znowu mnie przeczyściło. Wystraszyłam się bo niewiedziałam czy antybiotyk w wystarczającej ilości się przyswaja. I dlatego wieczorem jadłam paluszki. I dzisiaj jest jak narazie ok. Dziewczyny czy ja mogę wziąść np. węgiel lub stoperan???
 
dobry;
witam półprzytomna.

Butterfly widziałam na wątku staraczkowym z grudnia :tak:

Ja postanowiłam zostawić dzisiaj moje kaszląco - marudzące szczęście i pobiegać po mieście. Muszę wykorzystać obecność małża i trochę zmienić klimat, gdyż zaczynam dostawać na głowę.
 
Wikus ja sie zastanawialam co to sa te priobiotyki i po co;-) juz i tak sie nalykalam w tej ciazy prochow, a gdzie tu jeszcze do konca;-)
Moj pediatra wieki temu kiedy priobiotyki nazywali oslonowymi mowila, ze znacznie lepiej dla organizmu jest pic kefir 0,5l dziennie i tak mi to wlazlo w krew, ze jak jestem w sklepie to kupuje kubek i zanim dojde do domu to juz wypije. Latem kefir i bagietka to moje najlepsze zarlo:-D a to ostatnie zatkanie pojawilo sie na dzien przed antybiotykiem, tylko zaczelam sie zalic jak juz mi pelne jelitka zaczely dokuczac;-)
Kochana jestes, ze tak sie martwisz:*
Moje korki ogolnie skonczyly sie w II trymestrze, wczesniej to byla masakra...a teraz zjem jablko i juz zaraz mnie pogoni jak przegne to i ze dwa, trzy razy;-)

Moj powiedzial, ze zwariowalam bo chce kupic zarowke zmieniajaca kolory do pokoju malego, a fajna bo zmienia sie kolorek pilotem. Ma kilka kolorow w tym niebieski i zielony co dziala uspokajajaco :-) ok czerwony, pomarancz i roz moge oddac, ale pozostale to fajne.
 
i ja się witam dziewczynki :)

myszka kup kup, spodoba mu się cudo to też będzie chciał do waszej sypialni :-) a jak go mały w nocy obudzi to mu włączysz czerwone, żeby się rozbudził i do niego wstał haha
 
Izka pewnie, ze kupie bo wychodzi taniej i praktyczniej od typowych lampek nocnych dla dzieci. Te typowe maja kolorowe oslonki i jak kupisz zielony to zeby skaly sraly koloru swiatla nie zmienisz, a wiadomo ze jak tylko przewinac i nakarmic to nie ma problemu...ale jak dzieciowi gorzej to potem sie lata jak w ukropie do normalnego swiatla...a tak jeden klik i zmienione bez ruszania doopy z miejsca;-)
Co do nocnego wstawania to patrzac jak moj skacze kolo malej ksiezniczki to wiem, ze jedyny problem to bedzie u niego brak mleka;-) jedno czego nie tknie to oliwka:-D ma jakas fobie do oliwek, oleju i reszty natluszczaczy;-)
 
Zapominajko i bardzo dobrze zrobiłaś! Musisz odpocząć od skarbusia i troszkę zaszaleć :)

myszko ja generalnie bez probiotyków nie wypróżniłabym się jak biorę antybiotyk. Dobrze, że pijesz kefir lub jogurt, ważne żeby wspierać florę bakteryjną a już co się wybierze to bez znaczenia.

Mam dzisiaj kiepski dzień! Brzunio mnie pobolewa, spać mi się chce, zrobiłam obiadek i rozmyślam nad tym czy się ubierać czy nie ;/
 
reklama
Dzień dobry :)

Dopiero wstałam, znaczy się pół godziny temu. Śpię jak zabita, a muszę to jakoś pokonać, bo po 3 tyg. wracam do pracy :p Co polecacie na zgagę, męczy mnie już chyba 3 dzień :/
 
Do góry