reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

A ja wrog farb w ciazy, co robie?? Polozylam farbe, bo srodka na wszy po wypryskaniu malej nosicielki, chlopakow juz dla mnie braklo...w sumie nie wiem czy mialam czy nie, ale wszystko wypryskane, pranie na 90` i kupa roboty tylko sie przypaletala. Robie naturalny kolor do 30 min, wiec chyba niezaszkodze maluszkowi
 
reklama
Suana nie chcę nikogo nastraszyć, tylko opisałam swoją sytuacje, która niestety sie zdarzyła. Ja mam taki organizm, że bardzo łatwo choruje i niestety u mnie sprawdził się czarny scenariusz, że to źle wpływa na ciążę:(, ale każdy organizm jest inny... Ja jednak bardzo się boje przeziębień w czasie I trymestru, w poprzedniej ciąży również byłam przeziębiona i moja ginekolog stwierdziła, że jest duże prawdopodobieństwo, że przez to straciłam tamtą ciążę (niestety nie wyleżałam, tylko chodziłam przez 2 tyg. najpierw z katarem a potem kaszlem), ale prawda jest też taka, że dzidziuś miał niskie tętno na każdym usg i możliwe, że źle się rozwijał. Teraz mam stracha przed chorobą, mega się obwiniałam.

Anila super, że wszystko ok i malutka dała się pomierzyć! W sumie z tego co piszesz to malutka jest całkiem spora!!!

Nanu ślicznie zapakowane!!! Ja nie mam w tym roku went na pakowanie, wrzucę prezenty do toreb i kropka :)

Marta ja Cię rozumiem, ja też tak niepotrafię. Cholera mnie bierze jak młoda i M. przelatują przez dom jak tajfun i codziennie po nich zbieram ubrania, szklanki, jakidś papiery, itd. Ale staram się ograniczyć to do minimum, np. młoda jadła kolacje, to zebrałam gary do zlewu, a rano jak robię sobie herbatę to je pomyje i stół też wytrę dopiero jak rano Wiki zje śniadanie, bo inaczej też bym co chwilę sprzątała. A mąż to też bałaganu nie widzi, nigdy.
 
Wikama to Ty masz schize z przeziebieniami jak ja ze stresem. Teraz jestem mega luzak, jak na fukam to moze z raz w tygodniu ale nie denerwuje sie.

Martoos rzeski wyszly superancko:-)


Dziewczynki powodzenia na wizytach jutro, Anila gratuluje pomyslnych wiesci mala wcale nie jest taka mala:-)
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkich!
Malgoniu ja po drugim poronieniu nie bylam jeszcze u mojego ginka. Wizyte mam umowiona po swietach. Zobaczymy co mi powie. Na razie nawet nie wie co sie stalo. Wtedy zadzwonilam do niego spanikowana. Powiedzial mi ze go nie ma bo jest na konferencji i wyslal mnie do szpitala do swojego syna. Mial sprawdzic co jest i mnie uspokoic, ale skonczylo sie tak jak sie skonczylo. Po pierwszym razie nie kazal mi robic zadnych badan. Powiedzial ze to przypadek i tak sie zdaza. Mialam tylko od razu zglosic sie do niego jak bede w ciazy a on zrobi wszystko co w jego mocy zeby tym razem sie udalo. Niestety nie wyszlo. Ja tez mam swiadomosc tego ze czas mnie goni i przeraza mnie to ze z kazdym miesiacem jestem starsza.
 
Dzien dobry,

Myszko ty dzis wizytujesz, prawda???? Powodzenia i podgladnijcie czy Helmutek nie jest Angela przypadkiem. Buziaki!!!

Ja mam dzis szkole rodzenia, pierwsza lekcje na 10! Zobaczymy jak bedzie.

Pozdrawiam wszystkie!!!!
 
reklama
Dzień dobry dziewczynki!

nanu jeszcze tylko dwa dni i weekend, a 24 idziesz do pracy? Mam nadzieje, że nie... Mój M. idzie, ale obiecuje, że wyjdzie koło południa.

myszko kciuki za wizytę!!! Ciekawe czy da się pomierzyć czy jak u anili będzie dzidziuś się wstydził ;). No Myszko chyba masz racje, boje się tych choróbsk strasznie. Cieszę sie, że dochdzę małymi krokami do końca I trymestru, będzie mi łatwiej :) Generalnie teraz mam największe lęki, bo zbliża się moja data zero, czyli moment kiedy się dowiedziałam o poronieniu.

gatto miłych wrażeń w szkole :), opisz nam później co i jak!!!
 
Do góry