malgonia1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Sierpień 2012
- Postów
- 853
A u mnie znów pod górke. Wróciłam załamana od lekarza, bo myślałam, że wszytsko się ładnie oczyściło - wczoraj od wieczora nic nie leciało, a tu zostało w macicy 12mm. Dał mi czas do środy, kontrolne USG i jesli coś jeszcze będzie w czwartek na łyżeczkowanie do szpitala. Byłam załamana. Ale wzięłam gorąca kąpiel, pomasowałam brzuch i trochę się ruszyło. Może jednak obędzie się bez zabiegu? Boże jak ja nie chcę szpitala, kolejnego łyżeczkowania, mało człowiek przechodzi to jeszcze to.
Dorcia, Fuma - Wy też jesteście po dwóch poronieniach? Lekarz kazał Wam zrobić genetyczne badania? Jak ja się strasznie boję tej genetyki, że coś będzie nie tak. Ja muszę działać szybko. Nie mogę sie teraz poddawać, goni mnie zegar biologiczny i muszę do marca być gotowa. Muszę. Chyba że ta genetyka...
Dorcia, Fuma - Wy też jesteście po dwóch poronieniach? Lekarz kazał Wam zrobić genetyczne badania? Jak ja się strasznie boję tej genetyki, że coś będzie nie tak. Ja muszę działać szybko. Nie mogę sie teraz poddawać, goni mnie zegar biologiczny i muszę do marca być gotowa. Muszę. Chyba że ta genetyka...