Starania po raz pierwszy :)

[Sun7]

Nicola współczuję tych wydatków na samochód... no ale tak się właśnie zdarza...
Niestety wydatki na dziecko są naprawdę spore... nie mam dzieci, ale moje rodzeństwo ma i wydają tak naprawdę sporo... pomijam już fakt bieżących spraw jak np. coś wypadnie... tak więc trzeba się z tym liczyć

 

[nicola_25]

jestem zalamana szczerze to mi sie plakac chce czlowiek sobie cos zaplanuje ze odlozy czy cos w domu porobi a tu prosze, tak mi jest ciezko chcialam sobie w domu poremontowac piec kupic okna na drugi rok a tu prosze taki wydatek , z dzieckiem tez nie wychodzi chyba sobie odpuszcze

 

[Sun7]

Nicola spokojnie... takie jest życie - nieprzewidywalne... niestety :-(... Nie załamuj się... wiem, że jest ci teraz ciężko i masz gorsze chwile no ale takie jest życie... Po burzy zawsze wychodzi słońce :-)

 

[nicola_25]

ale u mnie zwsze jest burza juz od dłuzszego czasu to kiedy bedzie to słocne

 

[Sun7]

Nicola ale każdej z nas jest ciężko... życie nie jest zawsze łatwe i przyjemne... Spróbuj znaleźć w życiu jakieś pozytywy... Tule Cię mocno...

 

[nicola_25]

Sun 7 wiem o tym , nie chce wyjsc na osobe która mysli ze tylko jej jest ciezko wiem ze sama nie jestem jest wiele onnych ale osstatnio dostaje takie kopniaki od zycia ze nie wiem jak dlugo wytrzymam , dziekuje za przytulasy ...

 

[Sun7]

Nikola będzie dobrze słoneczko :-)


Zmykam do domku... będę jutro :-)

Miłego popołudnia

 

[nicola_25]

dzieki wielkie i wzajemnie

 

[kwiatuszekq20]

wlasnie ja tez mam dolka bo juz kurna poszlabym do pracy ale co zrobic jak nic nie ma zadnych ofert kompletnie poskladalam kilka cv ale nic sie nie dzieje ale jednak nie rezygnuje z staran bo latka leca nie wiadomo co bedzie dalej laski w lotka grajcie dzis 25mln

 

[zaradna_żona]

nicola_25 my z mężem już od dawna podpytujemy znajomych i rodzinę o wydatki związane z dzieckiem, dużo szukamy informacji na forach, co takie maleństwo potrzebuje itd. wszystko spisaliśmy na kartce i sprawdzaliśmy jak te rzeczy wychodzą cenowo. Jeśli dzidziusiowi zamiast nowych rzeczy kupisz używane (wózek, łóżeczko, materacyk, ubranka, a nawet wielorazowe pieluchy) to cena wyprawki maleje o nawet kilka tys. zł. Według WHO najzdrowiej karmić piersią do 2,5 roku więc odchodzi ogromny koszt mleka modyfikowanego (zakładając optymistycznie brak problemów laktacyjnych). A jeśli chodzi o największy kosztampersy to ekonomiczniej używać wielorazówek. Kiedyś widziałam zestawienie pampersów i wielo pod względem kosztów i mimo zużywania wody i energii do prania koszt wielorazówek jest dużo niższy. Zamiast chusteczek nawilżanych można zrobić myjki z ręczniczków, prać razem z pieluchami i też się zaoszczędzi. Zabawki najczęściej kupuje najbliższa rodzina, też można zaoszczędzić i nic nie kupować. Oczywiście potrzeba kosmetyków, witaminek itp. no ale te nie są aż tak drogie. Wiadomo dzidziuś może zachorować, więc warto zawsze trzymać w zanadrzu pieniązki na czarną godzinę na ewentualne lekarstwa. A kąpać wystarczy co 2-3 dni, a nie codziennie bo to zbyt wysusza skórę niemowlęcia. Nie przesadzałabym z tym ogromem kosztów! U mnie w domu pracował tylko tata i dali radę z siódemką dzieci więc się nie martw Jeśli spokojnie wystarcza wam na opłaty i jedzenie, a także na jakieś przyjemności to dacie radę A 9 miesięcy to dość sporo czasu żeby trochę zaoszczędzić

Ważne też, żebyście byli oboje ubezpieczeni nie tylko w ZUSie, bo za urodzenie dziecka i ty i mąż dostaniecie "odszkodowanie" ok. 1000 zł + becikowe to już ok. 3000 zł ekstra na start dzidziusia I weź pod uwagę, czy dasz radę pracować czy też mąż będzie was sam utrzymywał.

My już to mamy wszystko "obcykane";p
Szkoda, że tylko dzidziuś jakoś nie chce się pojawić

PS. Moja koleżanka właśnie skończyła pampersowy okres u swojego synka i nagle pieniędzy wystarcza jej na nowe ubrania i kosmetyczkę