reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
magadalena: no faceci to w ogóle są mistrzami wymówek, i co jak co ale do tego to nie brak im fantazji :-)

milia: no ja sie do cieboie zgłoszę jak mąz nie wypali ;-)

kurde ale mi kręgosłup nawala zaraz nie wytrzymama !!!!!!!! help !!!!!

MAM PYTANIE :
CZY KTÓRAŚ MIAŁA LUB ,A COŚ TAKIEGO, BO JA MAM O CODZIENNIE ALE ZAPOMNIAŁAM ZAPYTAĆ, TAK POD BIUSTEM MNIEJ WIĘCEJ PO ŚRODKU JAK ZACZYNA MI SIE BRZUCH TO W JEDNYM MIEJSCU CZUJĘ TAKĄ JAKBY ZIMNA PLAMKĘ JAKBY MI COŚ NAGLE POCIEKŁA ALBO JAKBYM MIAŁA MOKRA BLUZKĘ I ONA DOTKNĘŁA SKÓRY, TO TAKIE DZIWNE UCZICUE MAM JE PRZEZ PARE MINUT PÓŹNIEJ JUZ NIE I TAK CODZIENNIE, NIE WIEM KIEDY SIE ZACZĘŁO I NIE WIEM CO TO
 
Ostatnia edycja:
Już jestem! :D , Trochę sztucznych promieni i humor jeszcze lepszy niż był :D

Sun zapraszam zapraszam :)

Pyscek współczuję Ci tych mdłości <glaszcze> , teraz dopiero zaczyna Ci się sesja ??:p Ja teraz w sb i nd mam ostatnie egzaminy ...

Milia poczekaj jeszcze i Tobie znudzi się to ciągłe prasowanie :p! , ja jak byłam młodsza dorabiałam u sąsiadki na prasowaniu także teraz też raczej z dala od żelazka :p haha

Ael jak nie było tak nie ma:>


Ma_gdalena a Tobie jak idzie zajmowanie się dzidzią ??:> Oprócz tego że cały czas pranie i prasowanie ?:>
 
Milia no ja własnie miałam pisać, ze mi się tak wydawało, że takie małe fajnie się będzie prasować a to wcale nie jest takie kolorowe :-) gdybym miała jeszcze takie małe żelazko to może byłoby lepiej :-p

Olciaa a muszę powiedzieć, że nawet dobrze (przynajmniej tak mi się wydaje). Ale myślałam przed porodem, ze będę się bała przebrać albo kąpać takiego małego człowieczka a w ogóle nie miałam z tym problemów. Już w szpitalu sama przewijałam Bartusia a jak wróciliśmy do domku to na drugi dzień bez problemu go wykąpałam, nawet pazurki obcięłam bo cały czas się drapał a łapki mu spadały z rączek. Naprawdę do swojego dziecka od razu czuje się taki instynkt, który bardzo wiele podpowiada... bardziej mam wątpliwości i stracha jeśli chodzi o karmienie małego, bo karmię piersią i jak ładnie śpi to jestem spokojna ale jak miał taki dzień i noc, że budził się co pól godziny i cały czas szukał to bałam się, że nie dojada, że pokarm mam do doopy i że dziecko mi głoduje :-p jak miał wysypkę to też byłam przerażona :-p
 
Ostatnia edycja:
ma_gdalena coś musi być w tym instynkcie... :)) ja jak sobie tylko pomyśle o takiej istotce dwu czy trzy dniowej której ciałko jeszcze można powiedzieć jak galaretka lata to mnie ciarki przechodzą ... :p a teraz karmisz samą piersią czy mieszasz Bartusiowi z kupnym?? najważniejsze , że wysypka już za wami :)


Uciekam się ogarniać i do roboty ... będe pewnie jakoś ok 22 :) 3majcie się babeczki :)
 
Poznajcie się o to Konradek :-)

mmsimg463_rrnxxax.jpg








Miq, Konradek malutki jest, rozmiarówka przeciętnego dziecka zaczyna się od 56, mój jak się urodził miał 58. Malutki ale za to prześliczny.

Milia kobito mówiłam, powstrzymaj się z testem.


Necia też Cię kocham :*
ale śliczny Konradek i te ciemne włoski, buziaczki dla mamusi i maluszka
a mi sie wydaje że 50 cm to tak dużoo
a ja nadal w oczekiwaniu na @
tak sobie dzisiaj pospalam po nocce, że widziałam męża jak wychodził do pracy i obudził mnie buziakiem jak wrócił
 
U Fifki dobrze, jest przeszczęśliwa, boli ją podwozie, była nacinana niestety bo główka trochę ugrzęsła w kanale, ale samego cięcia nic nie czuła tylko odgłos nożyczek. Teraz małego karmi i mi w smsie pisze, że ją przy tym karmieniu brzuch boli, ale to normalne w końcu naturalna oksytocyna kurczy macicę. W małym zakochana.




Co do opierniczu....wy już róbta co chceta, odchodźcie, fochajcie się, lamentujcie...
Ja już nie mam siły na was....

Do widzenia...
 
reklama
no i urodziłam kurna :wściekła/y:..... hemoroida, boli jak cholera :crazy:

na KTG zapis czysty, żadnego skurczu, a że mała sobie cyrki robiła i skakało jej ciśnienie to zrobili mi USG - wszystko w porządku, książkowo, waży 3250 (mniej niż wcześniej? :sorry:) i rusza się prawidłowo, a na wizycie WSZYSTKO ZAMKNIĘTĘ że się szpilki nie da wsadzić, szyjka długa, wody nie ciekną. Czyli nasza Amelcia ma gdzieś nasze prośby i woli sobie posiedzieć w brzuszku.

Jeste jeden plus - od miesiąca nie przytyłam ani grama więc sobie teraz dogodzę, nadal fryteczki, Nutella i lody, a co mi się też coś od życia należy :zawstydzona/y: (a może to to właśnie trzyma Amelcię w brzuszku, przecież po wyjściu to przez długi czas nie dostanie takich rarytasów ;-)).


Lamiav ja też mam takie uczucie jak czasem położę się na boku, to nie jest bolesne ale nie jest też przyjemne. Ja myślę, że to jest jakiś ucisk na nerw i najlepiej zmienić pozycję.
 
Do góry