reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Hehe dzięki dziewczyny. Wiem, że macie racje. I gdy myślę o tym racjonalnie to dochodzę do takich samych wniosków. Ale emocjonalnie jestem już wypluta i mam chwile, kiedy chce mi się po prostu usiąść i płakać. Ale wiem, że nie mogę się poddawać, bo pesymistycznym podejściem do sprawy na pewno sibie nie pomoge.

Ale dziękuję wam za miłe słowa. :-)

Wczoraj myślałam już, że chyba macice strace. Wieczorem dostałam takich dziwnych kłutych bóli, że nie mogłam się z łóżka podnieść. Ni to skurcze były, ni jakiś konkretny ból w jakimś miejscu, tylko takie kłucie w całej macicy na samym środku podbrzusza. Już miałam wizję jazdy na pogotowie, ale najpierw chciałam spróbować z ciepłą kąpielą. Na szczęście troszkę pomogło, ale i tak cały wieczór i noc mnie tak ćmiło i dalej kłuło... na szczęście trochę mniej. Nie wiem co to było, ale przestraszyłam się...
 
reklama
Fifciu kochana gratuluję, jesteś dzielna. A Konradek piękny, jak na takie wymęczone dziecko to wielki przystojniak. Cudo!!!

Ael Wiktorek nadal serca podbija. Jak tak na Niego patrzę to ma takiego psikusa w oczach, że będzie niezłym zawadiaką ;-)


Milia tulę do (.)(.), ale jeszcze @ nie ma więc nadzieja jest :tak:


I nie pamiętam co komu jeszcze miałam napisać bo dopiero wstałam :-p


Aha u mnie 9 na plusie :-D, a dziś KTG i wizyta, zobaczymy czy prośby rodziców poskutkowały u Amelci
 
Moniś a może te kłucia to owulacja właśnie była? Czasem towarzyszy jej taki mocny ból.


Doniu a wypluj mnie te słowa! Jakim zawiadaką?! Matka, Wiktor będzie dżentelmenem z krwi i kości! Ooo!



A z Fifką rozmawiałam, szczęśliwa, troszeczkę zmęczona, spała 2 h. Wcześniej ją kość ogonowa okropnie bolała i miała jeszcze w nocy kroplówkę. Małego więc przynieśli jej 1,5 h temu. A jak mały płakał cieniutkim głosikiem. :-)
 
Ael Ty to jesteś dobrą duszą tego forum, mamusiu Ty nasza :tak:
A niestety po takich szaolnych rodzicach to Wiktor na ą i ę nie wyrośnie, będzie bawidamek i dowcipniś ;-)
 
reklama
Doniu a wypluj mnie te słowa! Jakim zawiadaką?! Matka, Wiktor będzie dżentelmenem z krwi i kości! Ooo!
taaaaaa oczywiście to z oczu widać, że to będzie nieziemsko przystojny diabeł wcielony, a później łamacz kobiecych serc;-) jak już z diabła wcielonego wyrośnie ;-):-D

Matko co za jełop z tego kolesia, aż zadzwoniłam do męża żeby się upewnić czy mówię po Polsku, ze ten palant niewiele łapie. Zwariuje tu z nim na bak.
 
Ostatnia edycja:
Do góry