reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Asiolku gin mi dal skierowanie tak jak pisalam od 7 dc wiec to na nastepny cykl tylko zastanawiam sie czy on juz bedzie taki "normalny" :-( no coz zobaczymy

Hmmm....to chyba jak Ci dał skierowanie już na ten następny cykl to warto pójść. A dupka spokojnie możesz brać tak jak Ci zalecił od 19 dnia cyklu. Ja tak właśnie mniej więcej biorę i w niczym mi on nie szkodzi :happy2:
 
reklama
wyszedl mi test pozytywny z owu wiec chyba dzis malza trzeba do lozka zaciagnac ale szybko owu jest w 12dc moze sie @ przesunac na 26 dc albo bedzie na czas 28 dc oby J nie byl dzis zmeczony po pracy hehe
chyba mi humor sie z wrazenia poprawil 3majcie mocno kciuki kochane i jajnik ciagnie prawy czyli owu na czasie
 
Kochane juz jestem!! pisze!! rany dziewczyny!! jak nie urok to staczka!! kurde wrócilismy do punktu wyjścia ;(........ mąż był uurologa... palec w pup.... macanko jajecek i wszytko ok... Urolog powiedział ze wsyztko jest w jak najlepszym poządku i odesłał do gina.... gin powiedział, ze albo wynik stresu, albo wynik palenia papierosó, albo taka natura i dlatego armia taka słaba... innych przyczyn nie ma. kazał zrobic posiew nasienia i poniwne badania nasienia za miesiąc.

no i JA!!! juz sie cieszyłam ze ja mam spokój.... testu PCT nie robimy... ciesze sie bo lekarz sam powiedział ze to bez sensu i ze nie ebdzie nas naciągał..... miałam monitoring owulacjii!!! LASKI NIE MAM ZNOWU OWULACJII!!! po leczeniu znowu mam ten sam problem!! mierzenie temp, testy owu.... nie daja gwarane cjii..... 2 dnia @ ide na badania 5 hormonów a potem zaczynamy leczenie.... sie okaze jakie po wynikach.... i prezygotowanie do inseminacjii... w czerwcu nie mam co liczyc jescze ale moze w lipcu......no i tak to sie sprawy maja.....

ale nawet nie wiecie jak mi ulzylo... mąż jest wesoły, radosny bo okazało sie ze jest "zdrowy".... no wiecie o co mi chodzi.... nie do konca zdrowy skoro parametry nasienia sa niskie ale nie ma zadnych chorób, zapalen, któróre to spowodowały.... jak byłam w lutym albo marcu na monitoringu to jajeczka pekały a teraz znowu nic i leczenie znowu spada na mnie.... ale przynajmniej ulzyło mi ze on się nie męczy.....

dziś mam 12dc. i nie ma dominującego pecherzyka.... w prawym nie mam w cale a w lewym sa dwa ale zaden nie jest dominujący....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aaaa ciezko was nadrobic ;p hehehe ale poczytalam i juz wszystko wiem ;)) ehhh jedyne co powiem to " uda nam sie "

amalfi pytalas co jest powodem naszego ponad rocznego starania. Szczerze ? Nie wiemy ! Nie robilismy jeszcze zadnych badan! Nie uzywamy testow owu ani nie mierze temp! Przytulamy sie regularnie ;)
I jak widze z opowiadania rasty to te badania tez nie uspokoja nas ;(
Zrzucamy wine np na zele nawilzajace ;p albopalenie mojego j ! Albo stres ;) lekarz powiedzial ze jestem mloda i uda sie ;) bylam u niego kilka razy akurat w trakcie owulacji ;)) wiec staramy sie nie spinac ;))

A mnie dzisiaj pokuli i jutro bede miala wyniki czy z moja tarczyca jest wszystoo ok ;))
 
Do góry