reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Fajne macie te brzuszki :)
Mnie na mdłości na razie nic nie pomaga, prócz właśnie jedzenia, ale to na chwilę, póki coś żuję, ale muszę spróbować kisielu ;)

Magda... Nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale napiszę. Uwaga, będzie długie. Ja mam pod górkę w ogóle z teściami. Jak zapraszałam ich na obiad do siebie, po zaręczynach, to teść powiedział, że nie z nim ta gadka i jego to nie obchodzi i wyszedł. Jak pokazałam sukienkę teściowej na zdjęciu to powiedizała tylko "super, wyszczupli cię przynajmniej" poczulam się jak śmieć...
Po ślubie mieliśmy mieszkać nad nimi, na piętrze. Robiliśmy tam remont, gipsowanie i w ogóle wszystko. To przez pierwszy tydzień co chwilę mi teściowa robiła przytyki, tak że co wieczór ryczałam meżowi w rękaw. A to, że źle robię kanapki, a to, że głupie książki czytam, a to że źle kładę jedzenie... Przed ślubem też robiła nam jazdy. A najgorzej było w tydzień po ślubie. Teść wyrzucił nas z domu, a ona nie zrobiłą nic. A nie, przepraszam, zapytała A. co pierwsze spakuje...
Moi rodzice nas przyjęli. Ciasno, ale spokojnie. Ale do czego zmierzam. Jeśli on nie potrafi wstawić się za Tobą u matki i wybrać Ciebie, to będzie tylko gorzej. Ja mam wsparcie w moim A. i wiem, że jest za mną, nic złego mi nie pozwolił zrobić i wielokrotnie rozmawiał z matką (ojciec to inna bajka). Popieram Twoją decyzję. Ale daj szansę, może przemyśli, przy czym niech udowodni.

Mineralna tulę mocno
 
reklama
Cześć wróciłam :) Dzięki wszystkim za ciepłe powitanie. Brzuszki są śliczne! Kurcze dziś współczuje tym co idą do sklepów na zakupy bo tam się dzieje masakra jakaś...
 
Atom no właśnie wróciłam z małych zakupów w jednym z marketów ze swoim byłam. Nic nie kupujemy na święta, bo teść do rodziny rano pojechał, a my i tak jedziemy do moich rodziców. Kupiliśmy parę niezbędnych produktów na przyszły tydzień, ale szaleństwo jest. A kolejka do piekarni wychodzi już sporo na ulicę. Ja nie wiem czemu ludzie, kupują na ostatnią chwilę.
 
no upiekłam babkę, zrobiłam sałatkę potem wezmę się za obiadek :) teraz chwila relaxu :)
rzeczywiście też się zastanawiam dlaczego ludzie zakupy zostawiają na ostatnią chwilę,rozumiem jak czegoś zabraknie w danej chwili lub zapomnieliśmy coś kupić wcześniej, ale bez przesady ludzie tonami wynoszą ze sklepów... ja dużo nie musiałam kupować bo w 1 dzień idziemy do jednych a potem drugich rodziców, a poniedziałek jest nasz sam na sam :-)
 
Ahh ja jutro będę piekła babeczki waniliowe z jabłkowym musem polane masą krówkową :-)
Moje babeczki robią furorę wśród rodziny i znajomych, na Boże Narodzenie robiłam babeczki marchewkowe, znikły w jeden dzień :-D
 
aha Dzięki :) muszę kiedyś podjąć się wyzwaniu upieczenia babeczek :-)
Babeczki to naprawdę prosta rzecz, można tak z nimi eksperymentować. Koleżance podałam przepis na te babeczki i za kilka dni spytała bo ona lubi takie nadziewane i co zrobić...no to na szybko powiedziałam, wstrzyknij za pomocą strzykawek mus albo dżem do babeczek i będą dobre :-D
 
reklama
Odebrałam wynik, ale nie jestem pewna jak go odczytać :-) cyferki znajdują się w ramce "poziom wysoki" i poziom hormonu wynosi 107.6 ... czy mam prawo się cieszyć? :-D
od razu umówiłam się do gina, ale dopiero 26 może mnie przyjąć. Niepokoją mnie te bóle jak na okres, dzisiaj są już jakby słabsze, ale ciągle biegam i sprawdzam czy czasem nie zaczęła się @, nie wytrzymam do wtorku! Tym bardziej, ze to za wcześnie na USG i pewnie nic mi pewnego nie powie
 
Do góry