reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Ael powiem ci tak,że ja wychodze z założenia że mojemu ufam i co będzie chciał zrobic to i tak zrobi,wiec jeżeli miałby kiedys zdradzic to i tak to zrobi i raczej nie jestes w stanie na to wpłynąc...taka jest brutalna rzeczywistość i nie masz sie co na niego złoscic...jesteś wyczulona to rozumiem...
ale tylko sama siebie nakręcasz...skoro rozmawia przy tobie to jest dobrze...i nie ma złych intencji...gorzej będzie jak zacznie to ukrywać...
 
Pyscek a po jakim czasie zrobiłaś test? Dostałaś już @? Nie dołuj się niedługo kolejny cykl i będzie kolejna szansa ja też mam dopiero pierwszy za sobą chociaż jeszcze malutka nadzieja jest , a test zrobiłam w 27 dniu, czyli dzisiaj.
 
soglam, zgadzam się w 100% :) nie chowa się, nie przesuwa monitora, przy tobie rozmawia, więc wydaje mi się, że nie ma złych intencji. W ogóle wydaje mi się, że im bardziej ich "prześladujemy" tym bardziej robią nam na złość i czasem specjalnie na przekór. Także odetchnij, odpręż się, "ciche dni" pomagają, ale nie za długie, bezpieczne są wg mnie tylko te trwające nie dłużej niż dobę. Sądzę, że skoro dzidzia jest w drodze, to Twój luby na pewno wie co to odpowiedzialność :)

Pyscek, wszystko przed Tobą:) to dopiero 1 cykl więc głowa do góry, a poza tym nawet jeszcze @ nie dostałaś... :) słuchaj jak już kiedyś pisałam, test może się mylić :) zwłaszcza te 25.
 
Ostatnia edycja:
Pyscek w takim razie zero smutasów kobietko! Pierwsze miesiące to totalny spontan i radość a jak zaczniejsz o tym mysleć i się dołowac to tylko sobie zaszkodzisz i nici z fasolki. Kalendarz dni płodnych nawet jeśli masz nieregularne cykle bedziesz wiedziała w jakich dniach jest najlepiej sie przytulac i zobaczysz ze szybciutko zaskoczysz.

Ja zaczęłam myślec po 6 miesiącach bezowocnych staranek.
 
Ostatnia edycja:
oj ja tez przerabialam kolezanki mojego bylego i wiecie co z jedna panna mnie zdradzil i od tego czasu nie toleruje kolezanek mojego faceta jeden plus moj obecny M nie ma kolezanek w swoim towarzystwie bo twierdzi ze nie sa mu potrzebne do szczescie zreszta ufam mu ale i tak czy siak jak by pojawila sie sytuacja juz kolejny raz bym panne chyba udusila jak by mi na krok sie do mojego zblizyla i pojechala od a do z (jestem zazdrosnica troszke) hihi ale co moje to pilnuje i z dala podam przyklad mojej przyjaciolki ona jest z facetem ktorego przylapala na tym jak na jakiejs tam stronce gole cialka sie wystawia no i on wstawil fotki swojego ptaszka itp wypisuje z kolezankami z tych stronek a z jedna ze swojej pracy smsami i ememesami uprawiali milosc wiec wiecie
 
Pyscek tulę mocno, ale nie poddawaj się.

Soglam, mój ma takie coś w sobie co przyciąga kobiety, o czym zdałam sobie kilka miesięcy temu. Wiesz, nie rozkażę mu by przestał gadać z niektórymi dziewczynami, bo dopiero będzie awantura, ale chciałabym by miał w sobie taką ustawioną granicę, żeby jej nie przeginał a co gorsza nie przekraczał, żeby sam się pilnował bo ja tego za niego nie będę robić. Już i tak mu ojca pilnuje, bo ten gorszy od niego po tym udarze. Jak go sobie teraz nie "wychowam" to ja po urodzeniu dziecka będę miała sodomę i gomorę...
Najgorsze jest, że mu otwarcie powiedziałam, że czasem takie rozmowy mi się nie podobają i ranią mnie, on wie dlaczego bo wszystko mu powiedziałam w związku z moim byłym. Zastrzegłam sobie by tego nie zrobił nigdy. Bo w tym związku naprawdę nie będę siedzieć z założonymi rękoma i dać całej sytuacji się rozwijać gdy ja będę patrzeć z boku. Taki błąd popełniłam ze swoim eks. Dałam mu luz to co, poszedł i mnie zdradził sk...... je......
To wszystko analizowałam przez ponad rok i doszłam do wniosków, że nie dam sobą pomiatać w związku, ani też nie popuszczę na tyle by sobie robił co sobie żywnie mu podoba. Ja dla swojego bardzo się zmieniłam, dużo musiałam ze swoich nawyków zmienić, to czemu on tego samego nie może zrobić?
Poza tym czasem jest jak dziecko, nie pomyśli i wszystko muszę mu tłumaczyć. No tak to się nie da. Facet ma swoje lata więc i rozum i doświadczenie to do tej pory się nie skapnął jakie są zasady walki?
 
reklama
ael i magenta swoje przeszłyscie i macie jakies tam pojecie a ja jednak mam zdanie ze nie zalezy to od nas bo i tak faceta nie upilnujesz...jak bedzie chciał to to zrobi i juz..
swoje odbębniłas i mu wyłozyłas co i jak...jak zdradzi to znaczy ze mu nie zależało i tyle...to juz nie twoja wina bedzie i nie doplinowanie....po prostu życie...
 
Do góry