reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Anna kto wie czy nie wtrafil Ci sie cykl bezowulacyjny.jesli tak to szybko sie nie zakonczy. jak ja mialam taki niedawno to wywolywalam go luteina, po 2,5 dniach brania tabl. dostalam okres i moj cykl wtedy liczyl 44 dni.wtedy nie czulam owulki ani nic mnie nie bolalo na okres.usg tez pokazalo, ze u mnie nic sie nie dzialo.Ty chyba masz niedlugo wizyte u ginka to jak Ci zrobi usg to bedzie wiadomo.
Lilou my tez nie uchodzimy za pare, ktora bzyka sie non stop, wiec nam tez ciezko w trakcie owulki.tak co 3 dni to my tez lubimy.moj m lubi rano a ja wieczorem i mamy problem sie zgrac, wiec idziemy na kompromis i kochamy sie popoludniu.moze w tym cyklu Ci sie uda, czego Ci zycze.mi pozostaje czekac na owulke.
Wlasnie z jedlismy obiad i dalej ide sprzatac mieszkanko. pogoda jest taka dolujaca i jak tu pozytywnie myslec.
 
reklama
A ja natomiast jestem z tych co lubią często;-);-) Zwłaszcza teraz jak wrociło mi libido po tabletkach...z czego się bardzo cieszę...bo wkoncu jest normalnie:-):-):tak::tak:
Ja dzisiaj robiłam TO, jest 7 dc...narazie bezs wyraznej kreski...ale cos sie tam drugiego pomału pijawia...to chyba dobrze nie:-):-):-)
 
czy Wy też macie taki stres w dniach okołoowulacyjnych?? na zasadzie czy nie przegapiłam, czy nie próbujemy za rzadko, a może za często, a może cos umknęło.... takiego trochę bzika łapie, moja owulacja albo jest albo będzie lada chwila albo była chwilę temu.... to nasz pierwszy cykl, a ja się tak nakręciłam, że nie wiem co będzie jak zobaczę 1 kreskę.... do południa byłam dobrej myśli, a teraz jakiś dół... to chyba przez tą pogodę.... :( zaraz przyjedzie mój m i będziemy działać ;) a wieczorem imprezka... dobrze, może chociaż na chwilę przestanę tak mocno o tym myśleć.... czasem myślę, że przez ten nacisk mój myślowy moja ukochana fasolka się nie pojawi... ale jak tu nie myśleć....kochane jeszcze chcę się upewnić kiedy NAJWCZEŚNIEJ mogę zrobić test?? moja niecierpliwość mnie czasami męczy....... _smutny.gif
 
czy Wy też macie taki stres w dniach okołoowulacyjnych?? na zasadzie czy nie przegapiłam, czy nie próbujemy za rzadko, a może za często, a może cos umknęło.... takiego trochę bzika łapie, moja owulacja albo jest albo będzie lada chwila albo była chwilę temu.... to nasz pierwszy cykl, a ja się tak nakręciłam, że nie wiem co będzie jak zobaczę 1 kreskę.... do południa byłam dobrej myśli, a teraz jakiś dół... to chyba przez tą pogodę.... :( zaraz przyjedzie mój m i będziemy działać ;) a wieczorem imprezka... dobrze, może chociaż na chwilę przestanę tak mocno o tym myśleć.... czasem myślę, że przez ten nacisk mój myślowy moja ukochana fasolka się nie pojawi... ale jak tu nie myśleć....kochane jeszcze chcę się upewnić kiedy NAJWCZEŚNIEJ mogę zrobić test?? moja niecierpliwość mnie czasami męczy....... Zobacz załącznik 298319
Tylko spokojnie :-) rzeczywiście trochę za bardzo emocjonalnie do tego podchodzisz. Nie ma co się tak stresować, obliczać, planować, i tyle nad tym mysleć... w każdym razie tak mówią :-) najważniejsze to wyluzować, kochać się z przyjemnością i cierpliwie czekać. Test nie ma co robić wcześniej jak w dniu spodziewanej miesiączki.
No a jak się nie uda za pierwszym razem, jak zobaczysz 1 kreskę to nie ma co się załamywać tylko zacząć wszystko od nowa z wysoko uniesioną głową :-)
i oczywiście życzę mega szczęścia !
 
Ja wiem co to znaczy byc tak niecierpliwą, bo sama tak mialam w pierwszym cyklu...teraz juz spokojniej...poza tym nawet jak przychodzi kolejna@ to oznacza ona poza tym, ze nie ma fasolki, ze jest nowy cykl...nowa nadzieja....wiec tez powod do radosci....:tak::tak::tak:

A ja się tak zastanawiam...czemu mnie nie ma na tej liscie do testowania:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Ja powinnam testowac okolo 26 listopada...:tak:
 
kurde myślałam że jak wejdę na forum to już mayli coś nam napiszę a tu nic ale dalej trzymam kciukasy za nią

a u mnie nadal temp utrzymuje się na 37,1 i do tego boli mnie brzuch ehh

pozdrawiam was wszystkie ja już idę spać po padam ciężki dzień dzisiaj był
 
ela_86- witamy, w naszym gronie i trzymam kciuki za szybka fasolke bo u nas wybitnie brakuje ciezarowek :)

Ja myslę ze mayli wyszły II kreseczki i pewnie świetuja cały dzien :) Dlatego nie ma czasu do nas zajrzec.

Moja @ sie rozkreciła i to tak że ledwo do końca wykładu wytrzymałam czujac ze tampon jest na granicy wytrzymałości dużo szybciej niż zwykle :) Ale to dobrze, niech się tam wszytsko ładnie wyczyści :)

A czy któras z Was urodzila się w wakcje?? Tak sie zastanawiam ze jak którejs z nas sie uda teraz zaciazyc to dzieciaczki beda z lipca/sierpnia - czy to fajnie miec urodziny w wakacje czy dzieciom to nie robi róznicy?? Bo np. omija je rozdawnaie cukierkow w szkole w dniu urodzin bo wtedy wszyscy maja wakacje
 
A czy któras z Was urodzila się w wakcje?? Tak sie zastanawiam ze jak którejs z nas sie uda teraz zaciazyc to dzieciaczki beda z lipca/sierpnia - czy to fajnie miec urodziny w wakacje czy dzieciom to nie robi róznicy?? Bo np. omija je rozdawnaie cukierkow w szkole w dniu urodzin bo wtedy wszyscy maja wakacje

M oj brat si e urodzi l w wakacje, dok ladnie 24 lipca....i pamietam, ze jak byl w podstaw owce czy w Lo to zawsze narzeka l, ze nie moze zrobic porz adnej imprezy, bo pom lowy ludzi nie ma...no i ze go omij a du zo rzeczy tzw urtodzinowych....ale czy to wazne?:)
 
reklama
cześć Laski

devi ja jestem z 17 lipca,moja siostra z 12 lipca a brat z 15 sierpnia
wszyscy jesteśmy dzieci wakacyjne..:szok:
porażka,powiem Ci chcesz zrobić imprezę a wszyscy na wakacjach...to beznadziejnie dla dziecka,które by się cieszyło,że przyjdą jakieś koleżanki i koledzy z klasy a tymczasem doopa,bo ludzie się wczasują:no:

mayli zlituj się kobieto i daj jakiś znak,bo my tu wszystkie Ci kibicujemy więc odezwij się:cool:
ja wczoraj łyklam duphaston więc teraz jeszcze przez 9 dni będę brać,a potem pewnie @ przyjdzie.nie nastawiam sie,bo ten cykl jakiś dziwny mam,chyba raczej bezowulacyjny:confused: więc ...dziecka urodzonego w wakacje nie będzie..:dry:

właśnie zerkłam teraz w kalendarz w którym zaznaczam @i w sumie do tak z głowy to liczyłam sobie cykl od 16.10 a dostałam 18.10...hmmm wiec chyba za wcześnie tak czy siak łykłam tego duphka :/
więc już nie mamżadnych nadziei
 
Ostatnia edycja:
Do góry