reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

dzieki pok moze nie potrzebnie sie stresuje moze to faktycznie jelita albo cos ide sie wziasc za golabki:-) troche sie rozluznie przy garach nie myslac o glupotach nie owu dokladnie mialam 6 marca w 12 dc byl szczyt sluzu zyjka otwarta straszny pociag na tulenie i bol owulacyjny taki ze hej... na nastepny dzien bylo juz sucho do dzisiaj :szok: moze to wiesiolek nie wiem poczekam na @
 
reklama
Hej wszystkim

Lilly ale trafiłaś na skurwieli, powiedz mi gdzie przyjmują to się do nich przejdę! Żeby tak przedmiotowo człowieka traktować, dawno pewnie ich nikt tak nie traktował. Takich to trzeba jak robactwo wgnoić w ziemię!
Kochana, najlepiej byś trochę pospała w ciągu dnia, uspokoisz się, nie myśl kompletnie o tej wizycie, bo to nawet wizytą nazwać nie można. A późniejszym popołudniem poszukaj na necie ginekologów prywatnie w Twoim mieście, są strony gdzie są podane oceny i opinie lekarzy, wiec spokojnie wg tego możesz się kierować i wybrać lekarza prywatnie. Takich debili powinni tępić, a niestety połowa z państwówki jest taka...żal po prostu żal....
Lilly głowa do góry, będzie dobrze, lekarz jest idiotą więc powiedział Ci najgorszą z możliwości. Jakby dobry był to by od razu przepisał Ci profilaktycznie coś na utrzymanie ciąży.

Big kochana, jelita Ci brzuszek wypychają i robią miejsce na macicę i dzidziusia temu boli brzuch. Ale to jest jak najbardziej normalne. Jeśli chcesz zadzwoń do gina i przedstaw sytuację to potwierdzi, że to jest normalne. Tulę czorcie :*

Ja myślałam, że od 5 rano zwymiotuje z 10 razy. Tak piekielnie mnie mdliło, ale kończyło się to tylko okropnym beknięciem, co niestety mnie myli, bo nie wiem czy chce mi się rzygać czy po prostu tylko bekać, a jedno i drugie jest "ostrzega" w ten sam sposób. Zrobiłam sobie gorącą herbatę z cytryną i gdy odprawiłam swojego upiłam kilka łyków i jak ręką odjął, przestało mdlić na tyle bym mogła spokojnie zasnąć i przespać kilka godzin.
Po obudzeniu się jeszcze było fajnie, póki nie wzięłam tabletkę na tarczycę... a niestety tą muszę wziąć na czczo pół godziny przed jedzeniem i znowu nieprzyjemnie bekanie....

Jeszcze muszę zrobić obiad, ale słabo mi się robi na myśl, że muszę iść do kuchni, na dodatek obrać 2,5 kg cebuli na bigos... nie dam rady... masakra....
 
Aerleda wspolczuje... Moze zrob cos innego na obiad jak masz sie meczyc?
CO do brzucha, bylo to chyba cos jelitowego, bo udalo sie to przezwyciezyc z wiadomych czynnosci.
Jeju ciesze sie ze ide niebawem na L4 bo tak mi sie nudzi w tej pracy i czuje sie tak bezczynna i niepotrzebna, do tego jestem ciagle nerwowa, szefowie wiedza ze w ciazy jestem a laza i pala przy mnie sorrry.
Do tego jak widze bijaca falszywosc z kazdej strony to masakra. Tu slysze jak jednemu nadaja a za chwile mu slodza blech...
Uciekam stad daleko daleko. Jak tylko przychodze do domu moja nerwowosc znika i jest dobrze, a w pracy jestem nerwus nie do wytrzymania.
 
pok spokojnie nadziei nie odbierasz bo ja jestem nastawiona i na jedno i na drugie,jakos nie skacze z radosci i nie jestem pewna...a objawy jak wczesniej pisywałam sa i na to i na to i mogą byc sugestywne...wiec wszystko przede mną...
...wiec czekam do jutra...byłam w wc i na bieliznie własnie znalazłam 3 kropeczki sluzu ciemniejszego wiec moze @ się rozkręca...szkoda trochę...ale jeszcze poczekamy...
 
Big ja po prostu troszkę będę bezduszna i jak mój wróci z pracy to go zaprzęgnę do roboty :-) Ale on widzi, że ostatnio się męczę bardziej ze wszystkim, to dziś wyjątkowo nauczy się robić bigos z cebuli i pieczone nóżki kurczaka.
Co do pracy, a rzucaj ich w pizdu i idź do domu. Jeszcze zobaczysz jak poczują Twoją nieobecność.
 
Chce zachowac za soba pozytywny obraz i po wizycie 14-stego przyjde i powiem ze mam L-4 i za tyg mnie nie bedize. Niech znajda kogos a ja go przeszkole.
 
Chce zachowac za soba pozytywny obraz i po wizycie 14-stego przyjde i powiem ze mam L-4 i za tyg mnie nie bedize. Niech znajda kogos a ja go przeszkole.
A nie da rady wcześniej to L4? Niech się sami martwią kochana, nie potrzeba im tak włazić w dupę. Pamiętaj traktuj człowieka tak jak oni Ciebie traktują...sprawdza się :-). Mnie możesz wierzyć :-D (nadmiernej choleryczce XD)
 
reklama
Do góry