reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

No ja juz po wizycie, lekarz dal mi skierowanie na badania hormonów, odrazu mogłam dziś je wykonać, Pani pielegniarka 5 razy mnie kuła żyły nie mogła znaleźć :( ale udało sie jej wkoncu. Kazał mi przyjść miedzy 10-12 dniem cyklu na monitoring owulacji. Takze podsumowując jestem zadowolona z wizyty :)
A jak u was?
 
reklama
Olucha to dobrze, że jesteś zadowolona z wizyty - grunt to być dobrej myśli i działać :laugh2:
a co u mnie .. dziś jest 9 dzień po transferze, objawów jako takich nie mam, tylko cyce mnie bolą i ciągle jeść mi się chce, ale to to zawsze mam przed @ ... czasem brzuszek zaboli ale tak dziwnie, nie jak na @ .. im bliżej bety tym bardziej się stresuje :baffled:
 
pyscek nadal trzymam kciuki i nie puszczam!!!!!!

ja dziś zaliczyłam laboratorium, zazwyczaj jeździłam w soboty bo jest 25% zniżki na wszytskie badania ale skoro jestem na zwolnieniu to pojechałam dziś bo w środy też jest ten rabat. Jeeeeezzzzuuu, jeszcze w życiu tylu ludzi tam nie widziałam :szok: ja rozumiem, że w soboty są mega kolejki bo sporo osób ma wolne to idzie na badania, już się do tego przyzwyczaiłam, że czeka się godzinę w kolejce no ale w środku tygodnia :szok:

wyjechałam z domu o 9.30 w labo byłam o 10 a na pobranie krwi weszłam o 11.30 :baffled: dobrze, że załapałam się chociaż na miejsce siedzące w kolejce bo jeśli miałabym tam stać 1,5 godziny, będąc na czczo od godziny 9 to bym zemdlała na bank :baffled:

TSH i FT3 zaliczone ale mam gdzieś te 25% rabatu, u mnie w mojej miejscowości (miejscowość- ładniejsze określenie niż wieś :-D) mamy 3 przychodnie, fakt krew pobierają tylko dwa razy w tygodniu i jest zdecydowanie drożej ale przynajmniej mam blisko, nie muszę się tłuc autem 20 km w jedną stronę i nie czekam 1,5 h w kilometrowych kolejkach.

wieczorem miałam stresa bo Bąbelek zazwyczaj sporo się rusza wieczorem a wczoraj nic, rano też jakoś nie chciał fikać, powiem Wam, że miałam stresa i już mi przechodziło przez myśl jechać do szpitala sprawdzić czy wszytsko jest ok całe szczęście jak już byłam po pobraniu krwi pojechałam do babci, zjadłam porządne śniadanko + babciny placek drożdżowy i Bąbel wreszcie się uaktywnił, uffffff, kamień z serca. Ale co się od wczoraj strachu najadłam to szkoda gadać :baffled:

za to teraz fika aż miło :tak: testujemy jego/jej gust muzyczny, mąż puszcza różne piosenki a małe fika :-D ponoć już zaczyna słyszeć odgłosy z zewnątrz więc niech sobie posłucha dobrej muzyczki :tak:
 
reklama
Do góry