reklama
Pyscek
:)
SUN gdzie jesteś ???? bo już mnie bolą ręce od trzymania kciukiów ) i jak testowałaś ???
kwiatuszek...opowiedz co u ciebie, bo dawno juz nie pytalam i w sumie nie wiem:-)
martuska...ja sobie kiedys nastawialam budzik na 6 rano, obudzilam sie, termometr mialam elektroniczny, wiec on szybko mierzy...
ale uwaga - jezeli masz termometr elektorniczny, nie owulacyjny a zwykly (czyli taki z jedna cyferka po przecinku) to zmierz nie wyjmujac termometra 2 razy, tak na wszelki wypadek, podobno pomiar jest bardziej miarodajny:-)
ja nadal @ brak, ale nie liczcie tak na mnie, bo u mnie to i tak nic nie da, dziekuje jednak za te super kciuki...bardzo mi milo!
a jutro jade zlozyc papiery do pracy, ciekawe czy mnie przyjma
martuska...ja sobie kiedys nastawialam budzik na 6 rano, obudzilam sie, termometr mialam elektroniczny, wiec on szybko mierzy...
ale uwaga - jezeli masz termometr elektorniczny, nie owulacyjny a zwykly (czyli taki z jedna cyferka po przecinku) to zmierz nie wyjmujac termometra 2 razy, tak na wszelki wypadek, podobno pomiar jest bardziej miarodajny:-)
ja nadal @ brak, ale nie liczcie tak na mnie, bo u mnie to i tak nic nie da, dziekuje jednak za te super kciuki...bardzo mi milo!
a jutro jade zlozyc papiery do pracy, ciekawe czy mnie przyjma
Kochane nadal nie ma wredoty... ale od wczoraj przestałam mierzyć tempkę... jak @ nie przyjdzie do wtorku to test wykonam jak dojadę do Zakopanego... nie będę miała neta do soboty tak więc o wyniku poinformuje Was dopiero w sobotę - no chyba, że wredota przyjdzie jutro...
kwiatuszekq20
Fanka BB :)
sun ty piczo miałas dzis testowac
milia u nas po staremu w pazdzierniku lekarza mamy
milia u nas po staremu w pazdzierniku lekarza mamy
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Hej dziewczyny! :*
Nie było mnie - i pewnie na razie nie będzie - bo mały ma skok rozwojowy połączony z zębami... to co się dzieje w domu to kosmos... mały śpi dwa razy po pół godziny, więc mam godzinę na zajęcie się domem, czy zjedzenie normalnie... a tak ciągle zabawa, noszenie itp. Mały niby nie płaczę jakoś tragicznie... znaczy nie... płacze ale jak się go zabawia i odwraca uwagę to jest lepiej, choć ja jestem tym wykończona i nie mam czasu na forum... poczytywałam was troche ale z reguły z małym na rękach więc nie mam jak pisać...
Milia oj współczuję tej sytuacji w domu z twoim... mam nadzieję ze wam się wszytko unormuję... oj te starania strasznie niszczą związki choć mogło by się wydawać ze powinny zbliżać... :-( Trzymam kciuki żebyś szybko doczekała się transferu no i żeby ci się jak najlepiej z twoim układało...
Sun trzymam wciąż kciuki! :* Oby to była fasolka! :-)
Witam gorąco wszystkie nowe staraczki! i bardzo przepraszam ze nie odpisałam wszystkim.... ale na prawdę nie mam głowy do forum ostatnio... :-(
U nas starania stoją w miejscu... chyba mam dziś owu ale nie seksiliśmy się długo wiec ten cykl na pewno jest stracony...
Nie było mnie - i pewnie na razie nie będzie - bo mały ma skok rozwojowy połączony z zębami... to co się dzieje w domu to kosmos... mały śpi dwa razy po pół godziny, więc mam godzinę na zajęcie się domem, czy zjedzenie normalnie... a tak ciągle zabawa, noszenie itp. Mały niby nie płaczę jakoś tragicznie... znaczy nie... płacze ale jak się go zabawia i odwraca uwagę to jest lepiej, choć ja jestem tym wykończona i nie mam czasu na forum... poczytywałam was troche ale z reguły z małym na rękach więc nie mam jak pisać...
Milia oj współczuję tej sytuacji w domu z twoim... mam nadzieję ze wam się wszytko unormuję... oj te starania strasznie niszczą związki choć mogło by się wydawać ze powinny zbliżać... :-( Trzymam kciuki żebyś szybko doczekała się transferu no i żeby ci się jak najlepiej z twoim układało...
Sun trzymam wciąż kciuki! :* Oby to była fasolka! :-)
Witam gorąco wszystkie nowe staraczki! i bardzo przepraszam ze nie odpisałam wszystkim.... ale na prawdę nie mam głowy do forum ostatnio... :-(
U nas starania stoją w miejscu... chyba mam dziś owu ale nie seksiliśmy się długo wiec ten cykl na pewno jest stracony...
reklama
Podziel się: