reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

A ja doszłam do wniosku, że czas się odchudzić... chciałabym zgubić ok 10 kg... i zacznę od jutra a co...
biggrin.gif
Zawszę zgubienie kilku kilogramów może przyczynić się do szybszego zapłodnienia
biggrin.gif



Kochane złapałam doła... Właśnie oglądałam zdjęcia córeczki mojej kuzynki z Holandii, która urodziła 16.08.12 - też bym taką chciała
unhappy.gif
Ona się starała tylko 3 m-c.... a ja już 17 :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sun nie smutaj... :* ja wiem jak ciężko jest coś takiego oglądać... ale takie zamartwianie sie nic dobrego nie przynosi...

Trzymam kciuki za odchudzanie! Ja też powinnam zgubić z 7kg ale za chiny mi się nie chce...


Pyscek gratuluję decyzji! Jasne ze zdrowie jest ważniejsze.... jak czytałam do czego oni wykorzystują taką drobną dziewczynę jak ty tomi oczy na wierzch wychodziły! :szok: Trzymam kciuki zebyś szybko znalazła inną!


Miq
ja rodziłam ze znieczuleniem i nawet się nie zastanawiałam... w ciąży czytałam na temat tego ZZO i nie znalazłam jakieś bardzo złej opini na temat wpływu na dziecko... a wpływa na matkę ma bardzo korzystny! Ja poród wspominam wspaniale! Jako najpiękniejszy moment w moim życiu i nie mam traumy jak niektóre dziewczyny...



Martuśka
witamy na pokładzie! Ja też mam nieregularne cykle ale nieco krótsze niż ty - od 30 do 48dc. Ja na twoim miejscy zaczęłabym robić testy od około 23dc... Życzę szybkiego zafasolkowania!!

A i nie sugeruj się mamą.... moja zachodziła w ciąże i ze mną i z bratem w pierwszym cyklu starań... a ja o swojego malucha starałam się rok... przebieg ciąży też był zupełnie inny... ja karmiłam małego piersią pół roku a moja mama praktycznie wcale bo nie miała mleka. To kwestia indywidualna!
 
Fifka ja już po prostu tracę nadzieję... to wszystko jest bez sensu... to już 17 m-c... dla mnie to na prawdę dużo...
 
Ostatnia edycja:
Wierzę kochana ze to bardzo długo dla ciebie :-( Nawet nie wiem co ci powiedzieć... przytulam cię mocno i z całych sił trzymam kciuki zebyś nie musiała już czekać ani cyjlu dłużej!
 
Dziękuje Fifka... jesteś niezastąpiona... Ja wiem, że jutro będzie nowy dzień... i może wstanę z lepszym humorem... Zobaczymy... Czekam na urlop, który zaczyna mi się za 2 tyg. i wyjeżdzamy do Zakopanego i do Holandii - mam nadzieję, że wypocznę i da mi to siłę do dalszej walki... :-)
 
Na pewno! :* Najlepszym lekarstwem jest właśnie nie myślenie i odwracanie swojej uwagi od tych złych myśli :* One nic dobrego nie przynoszą przesyłam ci trochę swojej pozytywnej energii na ten dzisiejszy wieczór :*********
 
sun no sliczna tempka ;-) ja trzymam kciukasy &&&&&&&&&

pyscek super ze zucilas prace !! bo niewiem jak ty moglas tam pracowac taka malutka jestes.. zycze szybkiego znalezienia lepszej ;-)&&&
 
Sun masz jakąś konkrtetną dietę w planach ? pytam bo ja też powinnam schudnąć ale jedyną dietę, którą stosowałam to Dukana ale efekt jojo niestety był dość spory:-)

Kochana ja przed ślubem w 6 m-c schudłam ok 13 kg... ale... dietę dostosowała mi P. dietetyk... i tak z diety miałam usunięte: makarony, ryże, kaszę, pieczywo (tzn dozwolone tylko rano jednak kromka lub mała kajzerka), ziemniaki, a ponieważ ja nie mogę jeść nabiałów więc i tego nie jadłam...oczywiście brak słodyczy... P. dietetyk kazała mi sobie wybrać jedne dzień w tygodniu w którym mogłam zjeść w małych ilościach danie z produktów zakazanych - ja uwielbiam rosół i nie wyobrażam sobie życia bez niego, tak więc w niedzielę jadłam małą miseczkę :-p Nigdy nie chodziłam głodna,.. jadłam 4-5 posiłków dziennie ale małych (max do godz. 17:30) a ok. 18:30-19:00 jeździłam codziennie!!!!! min. 1 godz. z zdarzało się nawet 2 godz na rowerze stacjonarnym i skakałam na skakance ;-) Teraz niestety nie mam rowerka stacjonarnego, ale od dzisiaj stosuję się do diety P. dietetyk i będę ćwiczyła na skakance i inne ćwiczenia wykonywała... Tak więc polecam... :-)


Kochanie nie wiem czy widziałyście, ale powolutku tempka spada...
 
Ostatnia edycja:
reklama
czesc wszystkim , milego dnia zycze :)

mam mały metlik w głowie , byłam wczoraj w klinice niepodności , doktorka mnie zbadała i pytała sie kiedy miałam okres powiedzialam jej ze 13.08 to wyliczyła mi se powinnam byc przed owulacja , powiedziałam jej o testach owulacyjnych i ze wychodzilo mi na nich ze owulacja jest, no i jak zrobila mi usg to powiedziala ze na ten dzien cyklu nie widzi tam pęcherzyków , wiec stwierdzila ze tu moze tkwic problem ale kazała mi przyjsc za 10 dni i zobaczy czy była owulacja czy nie, i jak sie okaze ze jej nie bylo to problem tkwi w owulacji i na niej sie skupimy , jestem przerazona ze sie okaze ze nie mam woulacji , ale nie rozumie prezciez na testach wyszło ze jest. Boje sie ze zajde ze bedzie problem z ta owulacja
 
Do góry