reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Zonko...jak tam sie czujecie z moja coreczka?! wszystko ok?:tak:

ja dzis szykuje sie na to wesele powoli:tak: moze i lepiej, ze wesele jutro u naszych znajomych jest to sobota i niedziela beda na odpoczynek:-D

a my na wakacje to za granice wybywamy, jak zwykle...teraz to wczasy nad polskim morzem kosztuja tez bardzo duzo, wiec dolozy sie troche i bedziemy miec fajniejsza wycieczke:tak:

miq...ojoj...jaki slodki brzusio!! a jakie rysunki na nim:laugh2: fajnie to wyglada!

Pyscek...co tam kochan slychac?

Fifka...jest @?
 
Mili po staremu u mnie :) od dwóch dni strasznie boli mnie brzuch dołem i jajnik kuje więc @ się zbliża :tak: ale to dobrze potem wizyta i witaminki mężylek dostanie i działamy :laugh2:

hihi mąż mi maluje włoski ciekawe jak wyjdą :)))
 
Ostatnia edycja:
zoneczko kochaniutka milo ze pytasz zabkow nie widac choc sie slini i gryzaka zajada ;-) na fb dalam filmik wczoraj jak gaworzy ;-) i mowi mama ;-) ja zalatwilam skierowanie do laryngologa bo cos mi sie uszy zatykaja i co chwike musze spreju uzywac i moze sprawdzi mi jakos zatoki bo moze ten katar nie jest alergiczny tylko cosw zatokach wizyta we wtorek ;-) o 18tej specjalnie dla ciebieZobacz załącznik 491697

pyscek pochwal sie jak skonczy ci te wloski robic ;-)

miq sliczniusi brzuszek i jaka zdolna jestes w tym malowaniu obrazkow ;-)
 
Ostatnia edycja:
Witam się. Od razu zaznaczam, że nie miało wpływu na moją decyzję to, co się tu podziało. Decyzja zapadła wczoraj, dziś czytałam. Chciałam się z Wami pożegnać. Chcę uciąć nałóg forum, mieć więcej czasu dla siebie, małej i męża. Chcę przestać się denerwować, uczestniczyć w wyścigu szczurów itd. Na zlot też nie mam ochoty jechać. Pewnie będę zaglądała na Wystarane, ale też umiarkowanie. Jak ktoś chce listę miast, mogę przesłać. Ale dzięki temu odpada Wam problematycznie daleki Kraków. Dziękuję Wam za piękne chwile, za wsparcie, za fajne znajomości i za tyrady na temat, jaka ja głupia też dziękuję. Czas zakończyć ten okres.
Staraczkom, wszystkim, ale szczególnie: Sun, Milii, Mijence, Pysckowi, Danao, Herze (która nie zagląda i pewnie mało kto ją pamięta), Kwiatuszkowi (chyba najbardziej, bo była ze mną od początku, od innego jeszcze wątku), Truskawci, Adze i Madziulkowi życzę wiary, wytrwałości, dużo miłości i spełnienia największego marzenia. Każda z Was jest wyjątkowa i będzie wspaniałą mamą. Kiedyś. Wierzę w to mocno.
Mamom życzę pociechy z dzieciaczków, by dobrze się rozwijały, by były zdrowe i szczęśliwe.

To nie jest pokazówka. Kto chce, wie, gdzie mnie znaleźć.
Uwielbiam Was. A teraz wracam do realnego życia
Dziekuje kochana az mi łezka popłyneła szkoda ze tak sie z forum porobilo bede za Tobą bardzo tesknic i obiecuje ze odwiedzę Cie w Krakowie :)chociaz to kawał drogi jak bede to zajrze napwno
APL!!!!!!!!!!!!!!!!!!

czy można skończyć już ten poje**ny temat bo mi normalnie odbiera przyjemność z przebywania na forum !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja tu wchodzę zeby się zrelaksować , bo w realnym życiu mam za duzo problemów, a tu mam sie jeszcze wk**ać , o nie .

;-)
podpisuje sie pod tym masakra

No widzę, że zrobiła się tutaj znów niezbyt miła atmosfera... :-:)szok: Wcale nam staraczką nie pomagacie taką sytuacją... gdy się wchodzi na forum i czyta się takie pretensje to się wszystkiego odechciewa... Przykre to jest... :-(

a ja wam sie pochwale a co! nawet jak ktos nie chce to ja i tak powiem, bo jestem bardzo szczesliwa!!!

wychodze za mąż !!!!

co prawda bedzie to slub narazie cywilny, ale nawet ostatnio tu pisalam, ze moj M. to chyba ma jakas obraczkofobie...a tu niespodzianka w sobote...
zaproponowal mi slub!!
ratuluje
teraz to juz wszystko musi sie ulozyc!!:tak::-)
gratulacje kochana
Milia no jakoś przez ostatnie miesiące byłam silna... ale jakoś dzisiaj gdy się obudziłam, znów naszły mnie smutne myśli, że nie dość, że całe życie nie układa mi się dobrze... to jeszcze to cholerne zdrowie... :-( - którym się martwię... :-( .. Wiem, że jutro będzie nowy lepszy dzień... i że może wstanę z uśmiechem na twarzy... Troszkę przeraża mnie podejście mojego męża do tego wszystkiego... bo on musi przyjmować leki na lepkość a niestety ostatnie dwa tygodnie nie wziął ani jednej tabletki... i on uważa, że nic wielkiego się nie stało... A ja znów uważam inaczej bo skoro się staramy to niestety on też powinien dopilnować rzeczy, które dotyczą jego... Powiem Ci kochana, że czasami mam żal do siebie... że pomyślałam o tym, aby mieć dziecko... Gdy się nie staraliśmy to jakoś to życie miało więcej kolorów... żyło nam się po prostu lepiej... Teraz jakoś wszystko widzę w szarych kolorach... nic mnie nie cieszy... Niby rodzina nie pyta się zbędnie o potomstwo bo wiedzą jak jest, ale gdy się z nimi widzę, to wyczuwam takie skrępowanie... boją się cokolwiek powiedzieć, cokolwiek zrobić... a mnie to jeszcze bardziej dobija... No i znów ryczę... :-(
musisz z nim porozmawiac spermatogeneza trwa72dni minimum i zle nasionka musza zleciec wiec musisz go zmotywowac
Dziękuję, że pytasz :* Wyniki już od niedzieli znane :tak: wszystko jest jak najlepiej żołnierzyków więcej niż norma przysługuje :sorry2: hihi jedyne co nie jest dobrze to jakość ruchliwości ale wizyta 30.08 i mąż dostanie witaminki i będzie wszystko ok :-D
dobrze ze wszystko ok kup mu l-karnityne na ruchliwosc
hej wpadam się tylko pochwalić wczorajszym brzuszkiem
słodziachny


a ja wrocilam z urlopu i znalazlam koniczynke 4-listna
 
reklama
Do góry