reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Natka dziękuję naprawdę fajna i wygodna ta bluzka do wszystkiego mi pasować będzie. Mam nadzieję że będzie grzeczna :-D oddałaś teściowej mówisz korzystaj jak możesz ;-) listonosza nie było czasem? :cool2: ja tam czekam na fotki Michasia

magdalena no teraz już bliżej niż dalej do niedzieli :-)
 
reklama
dziewczyny, ja to po prostu nie mam juz sily do tego wszystkiego...
z mojej strony wyglada to tak...byl moment, wlasnie kolo czerwca, ze bardzo przeszkadzalo mi to, ze dziewczyny TU na forum pisaly tylko o kupkach, dupkach, pierdach i ubrankach...ja nie majac dziecka po pierwsze sie na tym nie znalam, po drugie nie po to bylam na forum STARACZEK, zeby o tym czytac...bolalo mnie to, ze inni maja dzieci a ja nie...czulam ta niesprawiedliwosc swiata i bylo mi po prostu przykro...
ucieklam wiec, nawet nie mowiac nikomu na watek ktory bardziej mi pasowal i w owczesnym czasie byl dla mnie najlepszy IN VITRO...przychodzilam tylko na chwile, zeby napisac co u mnie, bo wiem, ze niektore dziewczyny moj los obchodzil...niektore moze sie wkurzaly, ze przylaze i pisze tylko o sobie...wiec bywalam zadko, co by nie zogniac konfliktu...
co do Fifki, jestesmy na SM i zawsze zaglada do mnie, zeby sprawdzic co slychac, nie wiem czy to jest tak jak twierdzicie z ciekawosci, czy na prawde sie o mnie martwi...ale ja sie ciesze, ze do mnie zaglada...
co do jej nowych staran, meza itd...nie mam prawa sie udzielac, bo chocbym uwazala,ze to jest zly czy dobry pomysl to jest jej zycie i niech robi co chce...nic nam do tego. jezeli ona czuje sie na silach i bedzie umiala sobie wszystko poukladac to co nas to obchodzi...
potem wrocila Ael, wiec ucieszylam sie, bo ona zawsze ineteresowala sie nami staraczkami, pisala do mnie smsy, pamietala o mojej kazdej wizycie i na prawde czulam, ze jest ze mna...i jak wrocila na forum, postanowilam, ze tez wroce... i do tej pory bylo dobrze...
ja po prostu nie czytalam o kupkach, skokach, zupkach itd...czytalam tylko to, co u was i jakie macie problemy i staralam sie czesciej odpisywac i sie udzielac, zeby kazdej bylo milo...dostawalam tez duzo ciepla od was...
ale widze, ze atmosfera juz sie zjechala...i znow nie mam ochoty tu zagladac...

nie ma sensu zakladanie nowych watkow itd, bo pomysl juz taki byl i jak widac nie wypalil...

ja mam zal tylko o to, ze nie potraficie sie dogadac i nie poraficie juz postawic sie w naszej staraczkowej sytuacji...
tu powinny wpadac dziewczyny, ktore aktualnie sie staraja, robia badania...oczywiscie wystarane i mamuski tez, ale uwazam, ze tylko po to, aby nam staraczkom doradzic, bo sa juz doswiadczone i wiedza wiecej niz osoby ktore dopiero zaczynaja swoja przygode...
ja trafilam tu w takim czasie, ze wiekszosc albo byla w ciazy albo zaraz zaszla...i oczywiscie, byly rozmowy o zyciu, ale bardziej tezo staraniach w dalszym ciagu...wiem,ze teraz gdybym zaczela sie starac to na tym watku nigdy bym nie wyladowala...bo chyba bym poczula, ze pomylilam adresy...

kocham was wszystkie, bez wyjatku, bo duzo z wami przyzylam, zawsze jak przyleze, powiem co i jak to ulzy mi...ale niestety atmosfera tego watku mnie stad wyagania...

P.S.od soboty czekam kiedy pochwalic wam sie moja nowa sytuacja zyciowa, ale nawet nie moge podzielic sie moja radoscia, bo nie ma kiedy i jak...
 
Ostatnia edycja:
Netka nie wiem jakim cudem ale oddałam :szok: jeszcze nie było listonosza ale jak dotrze to na pewno dam znać :*

Ok namowiłaś mnie.. O to foty mojego dziecia: (potem będę kasować)

To uwielbiam:
kąpiel: tata kupił leżaczek:

a tu mamusia: :-)
 
natkusia super zdjęcia. a maluszek jaki śliczny. mamusia fui fui wymiata! leżaczek mamy identyczny, jest super i służy nam do tej pory (też prezent od tatusia)
 
natkusia super zdjęcia. a maluszek jaki śliczny. mamusia fui fui wymiata! leżaczek mamy identyczny, jest super i służy nam do tej pory (też prezent od tatusia)

Zawstydzony ;-) mama musi parę kg zrzucić wtedy będzie fiu fiu :tak:
A leżaczek faktycznie jest super no i co najważniejsze będzie służył na długo!

Pokazuj swoją córę!
 
Ewika haha jaka córunia tatusia! :-D fajne zdjęcie!



Żoneczko normalnie zakochałam się w tobie po raz kolejny! :* Śliczna ty moja! ♥ A Michaś Boski! Pierwsze zdjęcie wymiata :-D A o tym leżaczku słyszałam wiele dobrych rzeczy!
Nawet nie za 5 dni a po jutrze! Bo po porodzie faza lutealna mi się skróciła do 11 dni :-) Zobaczymy... no i dziękuję za kciuki!


Mili
zawsze jest dobry czas na to! :* zostaw tą całą sprawę bo naprawdę szkoda nerwów.... Pisz kochana!



Magdalena
ty też pokazuj fotki Nartka bo pisałaś wczoraj ze chciałaś dać!! :-)




Ja czekam na męża i zaraz lecimy na zakupy bo pusto w lodówce :-p
 
reklama
fifka żebyś wiedziała, że córunia tatusia. Normalnie cały dzień jest mama ale jak tata wraca to mama jest bee i jest tylko tata i tata.
natkusia rośnie rośnie zobaczysz nie zdążysz się obejrzeć a Michaś też będzie taki duży
 
Do góry