reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Pyscek mili madziulek:-* jak coś to piszcie na kom lub fb bo domyślam się że zbytnio i tak nie będziecie tu pisać atmosfera się popsuła tak samo oolcia powiedziała dlatego nas nie odwiedza będzie mieć chłopca jakby kogoś to interesowalo

Jak się wychodzi na takie posty to niema się auytomatycznie ochoty nic pisać.. Więc dobranoc
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja pierdziele wszystko co pisałam wcześniej skierowałam do Fifki, no to jest do Fifki, reszte to ***** obchodzi!

Madziu nigdy się nie uważałam za wszechwiedzącą ale taka jest prawda, że znaczna większość was pytała mnie prawie o wszystko i nigdy nie prześcigałam się o to by się dzielić jakoś wiedzą.
A jeśli chodzi o poczynania dziecka no to koorwa sory że mój syn sobie tak popiernicza bo tak wystrzelił ruchowo i to ja mam Cię przepraszać za to? Porąbało kakało? Nie ciągałam go za rączki i nie sadzałam na siłę jak czasem to wynikało z postów Fifki, samo sobie mi dziecko szybciej rozwijało i tyle.
I powtarzam to było do Fifki, a tak się zachowałaś jak do Ciebie by to też dotyczyło!



Miałam zajebistą czelność żeby to napisać, i uj mnie obchodzi co sobie myślicie.
Sztuczna atmosferka, wątek który już nie jest staraczkowy i takie słodzenie sobie grupowo ja pierdoole... serio? Prawdziwość to jak cholera.

Nie ma wątku bo tu już staraczki nie chcą pisać!



Pisałam otwarcie i ironicznie o pewnych sprawach które już dawno wynikły, czekały one tylko na rozwiązanie, moja rękawica do Fifki, nie potrafi załatwić sprawy jej sprawa, ja chce jej pokazać że no sorry ale objechanie kogoś bo samemu ma się problemy emocjonalne to nie zabawa, za to się po prostu płaci.

I mam prawo pisać to co wyżej, przynajmniej fakt wyszło wszystko z nas prawdziwe, no a teraz czas zacząć obrażania i wywalania wszystkich ze znajomych we fejsbuku bo trzeba udowodnić swoją dorosłość...
 
obiecałam sobie że po jednej kłótni z moim udziałem nie będę się w nic mieszać. Ale ja też mam dość takiej atmosfery. Ael Myślałam że z Fifką sobie dałyście po razie wtedy i koniec. A ty nadal ją zaczepiasz, albo wywlekasz takie rzeczy jak wczoraj. Pewnie się na mnie też obrazisz trudno. Dla mnie pomoc co innego a takie zyganie obrażanie co chwila to już co innego. Myślałam że jesteś inna ale teraz zachowujesz się okropnie sama sobie dokładając nerwów a przy okazji psując je innym. I nie mówię tu o sobie żeby nie było bo mnie trąca jeśli ktoś ma coś do kogoś to niech sobie to załatwi, ale to co się tutaj dzieje to przegięcie jak dla mnie.

Jak komuś przeszkadza moja obecność jako mamy niech powie nie muszę tu być, do tych co chcę mam kontakt,a do tych co nie mam a chcę znajdę. Zawsze staram się każdemu dobre słowo, a co ja mogę powiedzieć osobie która długo się stara?? skoro poklepanie po plecach nie to to ja wolę nic czasem nie mówić bo się nie znam moja historia jest inna i tyle.

Takie zachowania i obrażanie siebie nawzajem, grożenie to poziom poniżej przedszkola a myślałam że tutaj mamy dorosłe osoby, które po kłotni potrafią jak nie wyciągnąć do siebie rękę to chociaż siebie olać wzajemnie.

to tyle mojego okrojonego zdania na ten temat. Inne przemyślenia zachowam dla siebie.
 
neciuszka: ciesze sie ze cos na giełdzie kupiłaś, mozesz sie pochwalić :-)
fifka
: sliczny kolor włosów , a masz ich trochę, mi juz lecą garściami normalnie nie długo będę łysa:-). Jak tam Konradek sie czuje ?

magdalena: ty to wiesz co napisać żeby trafić w sedno ;-), w koncu odpowiednią żonkę sobie wybrałam :-)

natkusia:
u nas tez bebiko sie najlepiej sprawdza, a jak asza ulewała i wymiotowała to nam lekarka przepisała kropelki bioGaja i to pomogło, chociaz to probiotyk


a ja mam taki @ ze leje sie ze mnie jak ze świni, boli i nie mam na nic siły, wczoraj bylismy na grilu, Ada na rękach wynoszona, zachwycały sie nie dziewczyny, a ja byłam dumna jak paw:-).
W drodze powrotnej wystrzelił mi gaz w samochodzie trzeba było kleić jakąś uszczelkę i ledwo dojechałam -no co za grat,
 
Ostatnia edycja:
Lam dziękuję za komplement! :* Mi też lecą garściami... a jeszcze Konrad im pomaga bo mi je wyrywa... co raz chodze po domu i kłaki zbieram! :baffled: czuję że się sporo przerzedziły, ale jako ze mam gęste to da się żyć...


Współczuję @... ja powinnam dostać w swoje urodziny..... ależ mi humor popsuję :wściekła/y:



A Konrad lepiej! Zęby nie wylazły przynajmniej ja ich nie wiedzę... ale jakoś małemu jest nieco lżej :-) buziaki dla pięknej Adusi!! :*
 
Hej babeczki
Mam takie głupkowate pytanie,obcinałyście metki w ubrankach dla maluchów? W czapeczkach to raczej trzeba,w bodziakach raczej też,ale reszta to już chyba nie przeszkadza co?
Robie dzisiaj pranie bo normalnie w nocy jakiś skurcz mnie obudził i miałam pełne gacie strach:-o
 
lam no dziękuję że mogę pokazać :-p DSC06750.jpg takie średnie to zdjęcie ale nie chce mi się robić nowego :-D

Fifka ja mam byle co na głowie i na dodatek leci też

miq ja nie obcinałam chyba że były sztywne te metki i by drapały. Ja stwierdziłam że jak nie obcierają drażnią to zostawię bo będę wiedzieć w jakim rozmiarze na kiedyś te ubranka
 
miq: o jej , to moze sie acząć w każdej chwili :-)
wiesz ci ja nie obcięłam ani jednej metki

neciuszka, slyp., kwiatuszek,magd.a - dziekuję za rady na kameralnch *:

fifka:
no ciekawe kiedy mu sie ząb wykluje, mi ostatnio sąsiadka móiwła,ze jej syn tak sie slinił ze aż sie krztusił i zębu mu dopiero wyrosły jak miał 7 miesięcy ale na raz parę mu wyszło

neciuszka: widze kawałek czegos ładnego ale za mało :-Dale poczekm na twoje chrzciny i pokażesz sie w całej okazałości ;-)

moja mała wczoraj zasnęła okolo 22 i obudziłą sie przed 5 rano zjadał i do tej pory spi normalni szok, chyba ta pogoda tak na nia zadziałała bo leje umnie jak z cebra
 
Necia śliczna bluzeczka! Będziesz ładnie wyglądać na chrzcinach! Nie mogę sie doczekać fotek z ceremonii :-)


Miq
ja nie ucinałam... małemu nie przeszkadzały :tak:


Lam to ta pogoda... mój też wstał o 6 po łobuzował zjadł i spał do teraz....


Kurcze wkurza mnie że nie wyskakuje na kameralnych ze ktoś coś pisał.... zaraz Lam przeczytam jak będe miała jak! :*
 
Ostatnia edycja:
reklama
lam moja rada jak nie rada :zawstydzona/y:

Fifka dziękuję :-) fotki z kościoła na pewno ładne będą bo będzie robić je kolega męża co robi zdjęcia na weselach itp ja to już bym chciała niedzielę żeby po wszystkim było
 
Do góry